Jak na pierwsze dni funkcjonowania wystawy i zważywszy, że w okresie przedświątecznym muzeum czynne było nieco krócej niż zwykle (do 16.00) średnia frekwencja 500 osób na dzień jest bardzo dobrym wynikiem – ocenia Michał Jakubczyk, zastępca dyrektora wadowickiego muzeum.
Co drugi odwiedzający wadowickie muzeum skorzystał z wcześniej prowadzonej rezerwacji. Pozostali kupili bilety w kasie.
Już pierwszego dnia funkcjonowania wystawy (10 kwietnia) odwiedziło ją 653 osoby. Pierwszą grupą była 22-osobowa polsko-włoska grupa licealnej młodzieży z Opoczna i Avezzano z prowincji Abruzzo (100 km na północ od Rzymu). Organizatorem wycieczki był Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Stefana Żeromskiego w Opocznie, które w ramach jednego z europejskich programów wymiany młodzieży współpracuje z Liceo Scientifico Vitruvio Pollione w Avezzano. Młodzież została zapoznana z wystawą przez s. Bogumiłę, jedną z sióstr nazaretanek pracujących w Muzeum.
Co dziesiąty (ok. 10%) spośród zwiedzających wystawę przyjechał zza granicy – większość z bardzo odległych krajów: Meksyku, Brazylii, Chile, Peru, Ekwadoru, Stanów Zjednoczonych, Filipin, Tanzanii, ale też z Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Austrii, Ukrainy i Belgii. Większość z obecnie odwiedzających Wadowice zmierza do Rzymu na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII i podróżuje śladami papieża Polaka.
Po dniu przerwy - w Poniedziałek Wielkanocny zapowiedziana jest m.in. wizyta 180 osobowej grupy z Libanu.
Znakomicie sprawdza się grupa dwudziestu siedmiu certyfikowanych przez Muzeum przewodników, z których znakomita większość to mieszkańcy Wadowic lub najbliższej okolicy. Dla jakości oprowadzania po wystawie to ważna okoliczność, bo ci ludzie mówią o Janie Pawle II, jak o swoim bliskim sąsiedzie. W kilku „przewodnickich” przypadkach jego historia splata się z historią ich rodzin – opowiada Jakubczyk.
Nowa ekspozycja stała Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach została otwarta 9 kwietnia br. Już wtedy odwiedziło ją ponad tysiąc osób nie ujętych w prowadzonych statystykach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu