Co zrobić? Sądzę, że ciągle trzeba poszukiwać prawdy. Przynajmniej ja tak całe życie postępowałem. Niemniej wydaje mi się, że sama mądrość i wykształcenie nie wystarczą, by stać się prawdziwym chrześcijaninem. Jestem głęboko przekonany o tym, że w życiu należy robić wszystko, aby zostać po prostu świętym. Chyba właśnie dlatego moi rodzice dali mi na imię Augustyn. Imię to pochodzi bowiem od łacińskiego słowa augustus, co znaczy „święty”, „natchniony”, „czcigodny”.
Żyłem na przełomie IV i V wieku. Urodziłem się w Tagaście (dzisiejsza Algieria). Od dziecka obdarzony byłem niezwykłą pamięcią. Nie miałem zatem żadnych kłopotów z nauką i jak gąbka chłonąłem wszelką wiedzę. Początkowo wiodłem nieodpowiedzialne i hulaszcze życie retora. Stałem się sławny, będąc osobą uczoną, ambitną i twórczą. W poszukiwaniu prawdy o świecie i człowieku zgłębiałem filozofię. Pogańska wizja świata przestała mi jednak wystarczać.
W końcu Jezus olśnił mnie swoją łaską. Nawróciłem się na chrześcijaństwo pod wpływem kazań św. Ambrożego i za przyczyną modlitw mojej matki - św. Moniki. Biblia stała się moim przewodnikiem. Zgromadziłem wokół siebie wielu przyjaciół, z którymi chciałem wieść życie monastyczne, poświęcając je całkowicie Bogu. Zostałem w końcu biskupem Hippony i tam też dokończyłem ziemskiego żywota.
Jestem uzdolniony pisarsko, dlatego też pozostawiłem po sobie kilkadziesiąt tomów pism. Najbardziej znanym i popularnym dziełem są Wyznania. Zachęcam do ich lektury. Sporo też korespondowałem, jednocześnie ewangelizując i walcząc z herezjami, które panoszyły się w pierwotnym chrześcijaństwie (m.in. manicheizm i pelagianizm). Powszechnie uważa się mnie za najwybitniejszego teologa i filozofa chrześcijańskiej starożytności. Ikonografia zaś prezentuje mnie w stroju biskupim w towarzystwie anioła, grupy uczniów lub też tomów pism.
Kończę, przypominając wszystkim, że w życiu najważniejsza jest miłość. Jeśli ktoś kocha naprawdę Boga i bliźniego, to jest szczęśliwym i spełnionym człowiekiem.
14 kwietnia w Polsce obchodzone jest Święto Chrztu Narodu i Państwa – rocznica wydarzenia, które zapoczątkowało chrześcijańskie dzieje kraju, będącego dziś jednym z filarów wiary w Europie. Święto chrztu to wyjątkowa okazja, by przypomnieć o cichej, ale konsekwentnej obecności sióstr zakonnych w historii Polski – kobiet, które od wieków służą Kościołowi, narodowi i najbardziej potrzebującym.
W 966 roku książę Mieszko I przyjął chrzest, wprowadzając Polskę w krąg cywilizacji chrześcijańskiej. Niespełna sześć dekad później jego syn, Bolesław Chrobry, koronował się na króla, kładąc podwaliny pod niezależną monarchię. Te dwa wydarzenia stworzyły fundament polskiej tożsamości – religijnej, społecznej i politycznej. Dla swojej córki Bolesław Chrobry założył pierwszy żeński zakon – benedyktynki.
Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś trudne pytanie, ale potrzebne.
Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.
Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny
w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki.
W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do
świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo
szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”,
„najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które
były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca
i otwartości na innych.
To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.