Reklama

Polska

Przesłanie katolicko-prawosławnej konferencji

[ TEMATY ]

konferencja

prawosławie

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współpraca chrześcijan z Polski i Rosji niezbędna jest dziś nie tylko dla polepszenia wzajemnych relacji, ale i w obliczu wyzwań, jakie stwarza świat, czasem próbujący żyć jakby Bóg nie istniał. Ufamy, że Jezus Chrystus jest wciąż nadzieją dla naszego kontynentu, a nasze świadectwo będzie skuteczniejsze, gdy jako katolicy i prawosławni będziemy działać wspólnie" - głosi orędzie odczytane dziś podczas nieszporów w archikatedrze św. Jana. Wspólna modlitwa katolików i prawosławnych zakończyła trzydniową konferencję "Przyszłość chrześcijaństwa w Europie: rola Kościołów i narodów Polski i Rosji", która odbyła się w Warszawie. Przesłanie przed rozpoczęciem nieszporów odczytali metropolita wołokołamski Hilarion i sekretarz KEP bp Wojciech Polak. Podajemy treść Przesłania: Publikujemy treść Przesłania:

Przesłanie od uczestników konferencji "Przyszłość chrześcijaństwa w Europie: rola Kościołów i narodów Polski i Rosji"

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bazylika archikatedralna św. Jana
Warszawa, 30 listopada 2013 r.

Bracia i Siostry,

Reklama

My, katolicy i prawosławni z ziem od Kamczatki na wschodzie po Odrę na zachodzie - zgromadzeni dziś w Archikatedrze św. Jana w Warszawie, wsłuchujemy się w słowa, które 17 sierpnia 2012 r. padły na pobliskim Zamku Królewskim i które są pełne zaufania do Boga: "aby Jezus sprawił swoją łaską, by każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku widział przyjaciela i brata".

Fundamentem naszego pojednania jest wiara w Chrystusa Zbawiciela, wielbimy Trójcę Przenajświętszą, ufamy opatrzności Bożej podejmując nasze działania, ale prawdą jest też, że nasze postrzeganie braterstwa nie jest jeszcze doskonałym. Wiele nas wciąż dzieli. Jak głosi Apostoł Paweł: "Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno..." (1 Kor 13, 12). Droga ku Bratu, droga pojednania, nie jest jednorazowym aktem, ale procesem obejmującym całość ludzkiego życia, nieraz wielu pokoleń. Jesteśmy przekonani, że - pomimo trudnej a nieraz tragicznej przeszłości - możliwe są dobrosąsiedzkie i chrześcijańskie relacje Polaków i Rosjan. Modlimy się o miłosierdzie Boże dla tych, którzy w przeszłości ulegli zbrodniczym ideologiom oraz aby przemoc i nienawiść będące ich owocem, nie były nigdy obecne w naszych sercach.

Zadaniem naszego pokolenia jest żyć i pracować w nadziei na szczere i uczciwe polsko-rosyjskie pojednanie. Pojednanie zaś - jak stwierdza ubiegłoroczne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji - zakłada gotowość przebaczenia doznanych krzywd i niesprawiedliwości. Zobowiązuje nas do tego modlitwa Jezusa o jedność, zanoszona w czasie Ostatniej Wieczerzy i Modlitwa Pańska: "Ojcze nasz (...) odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

Reklama

Wołamy dziś: Nie szukajcie tego co dzieli, ale wpatrujcie się w to, co łączy! Nie chcemy bynajmniej, aby bolesne karty historii zostały wymazane ze zbiorowej pamięci, gdyż jest ona elementem naszej tożsamości. Do pamięci jesteśmy zobowiązani ze względu na cierpienie, tragedie i ofiary w przeszłości. Wiemy, że porozumienie między narodami może być budowane wyłącznie na prawdzie, nawet jeśli jest ona bolesna. Nie możemy zapomnieć przy tym, że na krwi męczenników wznosi się Kościół. Pomni bólu ojców, budujmy radość naszych dzieci i wnuków opartą o fundament wzajemnego zaufania. Prosimy Boga o dar jedności, niezbędny do zapisania nowych kart w historii naszych Kościołów oraz polsko-rosyjskich dziejów.

Naszym drogowskazem niech będzie modlitwa Jezusa: "Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś (J 17, 20-21)".

Współpraca chrześcijan z Polski i Rosji niezbędna jest dziś nie tylko dla polepszenia wzajemnych relacji, ale i w obliczu wyzwań, jakie stwarza świat, czasem próbujący żyć jakby Bóg nie istniał. Ufamy, że Jezus Chrystus jest wciąż nadzieją dla naszego kontynentu, a rolą Kościołów, które same doświadczyły męczeństwa, jest świadczenie w Europie o jej duchowych korzeniach. Nasze świadectwo będzie skuteczniejsze, gdy jako katolicy i prawosławni będziemy działać wspólnie. Ufamy, że świadectwo to umacniać będzie wzajemne zrozumienie między naszymi narodami.

Współpraca Polski z Rosją jest potrzebna, by w tej części świata panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością, a niczyje prawa nie były zagrożone. Jesteśmy świadomi, że nasze narody są spadkobiercami wielkiej kultury Wschodu i Zachodu inspirowanej uniwersalnymi wartościami chrześcijaństwa. Możemy więc budować mosty ponad podziałami, mając wiele do ofiarowania sobie nawzajem. modlimy się, by nasz kontynent potrafił oddychać dwoma płucami, zachodnim i wschodnim, w duchu solidarności europejskiej.

Nie wiedząc co przyniesie jutro, już dziś dziękujemy Ci Boże, że nam tu obecnym, naszemu pokoleniu powierzasz to zaszczytne zadanie pojednania, by "Każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku widział przyjaciela i brata".

2013-12-01 09:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Zbrodnia wołyńska. Historia-pamięć-edukacja" – konferencja w Pałacu Prezydenckim

[ TEMATY ]

Warszawa

konferencja

Mateusz Wyrwich

Historycy Polski i Ukrainy oraz przedstawiciele Kościołów z obydwu państw uczestniczyli 27 czerwca w konferencji naukowej „Zbrodnia wołyńska. Historia-pamięć-edukacja. W przededniu 70. rocznicy”, jaką zorganizowano w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Fundamentalną przeszkodą w zbliżaniu Polaków i Ukraińców obu narodów do wyjaśnienia zbrodni wołyńskiej są bardzo głęboko utrwalone stereotypy – mówił były minister spraw zagranicznych prof. Adam Rotfeld. Otwierając obrady szef kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski stwierdził, że do obrachunku przeszłości powinni włączyć się nie tylko historycy, ale także niezbędni są kapłani z ich misją wyznania, wybaczenia win i pojednania.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Chrystus był przy mordowanych w Katyniu, był z ofiarami tragedii smoleńskiej

2025-04-14 17:00

Marzena Cyfert

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

– Nie byli sami, nie odchodzili samotnie. Chrystus był przy nich. On jest też z nami, z rodzinami, które cierpią – mówił abp Józef Kupny w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu.

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. We Mszy św. sprawowanej w ceremoniale wojskowym uczestniczyli oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, kombatanci, Dolnośląska Rodzina Katyńska, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN, Dolnośląski Kurator Oświaty. Obecne były poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta. Msza św. była częścią obchodów Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję