Reklama

30. rocznica tragicznej śmierci ks. Romana Kotlarza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To było wielkie przebudzenie Narodu spychanego do stanu bezwładu tysiącznymi środkami terroru i paraliżowania ducha. To było wielkie powstanie duchowe kogoś, kto przebudziwszy się, spostrzegł, że opadły z serca i z rąk kajdany lęku. To było zbiorowe wykonanie tego ewangelicznego „Wstanę i pójdę”, tak jakby słyszeli z ust Jezusa, a potem Jego proroka, wezwanie: „Wstańcie, chodźmy!”. Tak objawiło się tchnienie tego Ducha Bożego, którego przywoływał dla „tej Ziemi” Jan Paweł II na placu Zwycięstwa w roku 1979. Owiani tym Duchem Polacy zrozumieli, że Chrystus jest z nimi, że jest po ich stronie, że wzywa ich do wolności, do samostanowienia, do potwierdzenia osobowej godności odkupionych dzieci Bożych. Było to jak niespodziewane zmartwychwstanie Polski z grobu totalitarnej dyktatury, w którym usiłowano ją pogrzebać na wieki. Było to rozbudzenie poczucia człowieczeństwa przytłumionego pod wpływem systemowego kłamstwa i terroru zgodnie z przesłankami materialistycznego determinizmu i w duchu przewrotnej dialektyki.
Masowy „wybuch” „Solidarności” w połowie sierpnia 1980 r. nie pojawił się znikąd. Dążenie do wolności trwało w Narodzie od początku wojny 1939 r. i pomimo okrutnego prześladowania sił patriotycznych po 1945 r. pulsowało nieustannie w głębi życia Narodu jak drżenia ukryte w głębi wulkanu zapowiadające w przyszłości jawny wybuch. Te poprzedzające wstrząsy to protest robotników Poznania w roku 1956 („Powstanie Poznańskie”), to walka studentów o wolność słowa w 1968 r., to strajk na Wybrzeżu w 1970 r., to protest robotników Radomia w roku 1976. Te wszystkie protesty w obronie wolności i godności ludzi pracy były tłumione przemocą i polała się krew w Poznaniu i na Wybrzeżu, a w roku 1976 ponosi śmierć męczeńską ks. Roman Kotlarz.
Była to eksplozja wolności przeciw dyktaturze obcej przemocy działającej w centrum zniewolonych struktur społecznych i politycznych. Było to objawienie mocy duchowych płynących z serca chrześcijaństwa w obliczu całej mitologii ateistycznego marksizmu, usiłującego narzucić ludzkości królestwo szatana. Elementy specyficznie osobowe i etyczne oraz specyficznie chrześcijańskie są cechą najbardziej charakterystyczną tego pokojowego zrywu Narodu, potwierdzającego swoją moralną i kulturową tożsamość w obliczu świata dotkniętego duchowym paraliżem.
Dlatego właściwy charakter polskiego zrywu ujawnia fakt, że Chrystus był w centrum tych wydarzeń, że był źródłem mocy i jedności tych, którzy podjęli walkę o człowieka: nie przeciw komukolwiek, lecz w obronie człowieka.
Jednym z bohaterów tamtych wydarzeń jest ks. Roman Kotlarz, urodzony w parafii Koniemłoty w diecezji sandomierskiej. W owym 1976 r. proboszcz parafii Pelagów, nieugięty obrońca robotników i głosiciel prawdy. Za poparcie robotników uczestniczących w strajkach, został najpierw pobity w komendzie milicji, a później skatowany na plebanii przez nieznanych sprawców. Zmarł 18 sierpnia 1976 r. w wieku 48 lat. Doczesne szczątki ks. Romana Kotlarza złożono w grobie na cmentarzu parafialnym w Koniemłotach dwa dni później.
W roku obecnym przypada już 30. rocznica tragicznej śmierci księdza Romana. Uroczystość z tą rocznicą związana będzie miała miejsce 20 sierpnia 2006 r. w parafii Koniemłoty, a rozpocznie się o godz. 11.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Niedziela Ogólnopolska 34/2022, str. 20-21

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

sanktuariummaryjne.pl

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

W Lourdes Matka Boża objawiła się osiemnaście razy, w Fatimie – sześć. W Gietrzwałdzie w ciągu niespełna 3 miesięcy ok. 160 razy.

W niewielkiej miejscowości Gietrzwałd, leżącej kilkanaście kilometrów na południowy zachód od Olsztyna, w czerwcu 1877 r. pojawiła się Piękna Pani, która wkrótce przedstawiła się jako Maryja Niepokalanie Poczęta.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję