Reklama

Sieradz

Wybór Patronki miasta

Na ostatniej sesji Rady Miasta sieradzanie dokonali wyboru patronki, którą została św. Urszula Ledóchowska, z nadzieją, że Stolica Apostolska przychyli się do tego wyboru.

Niedziela łódzka 52/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inicjatywa, podjęta przez grupę radnych, szerokim echem odbiła się wśród mieszkańców. Wcześniej rozważano też kandydaturę św. Jadwigi Królowej, której postać na stałe weszła w historię miasta, gdyż w 1383 r. na walnym zjeździe w Sieradzu powołano na tron Polski Jadwigę, córkę Ludwika Węgierskiego.
Na jednomyślność w wyborze św. Urszuli na patronkę z pewnością miała wpływ ponad 180-letnia obecność w Sieradzu Sióstr Urszulanek.
Św. Urszula Ledóchowska związana jest z grodem nad Wartą od pamiętnego wystąpienia w Teatrze Miejskim 17 kwietnia 1921 r. Otrzymała wtedy propozycję objęcia podominikańskiego klasztoru, o czym sama pisała: „Po odczycie zwrócił się do mnie ksiądz rektor kościoła klasztornego i panie ziemianki z propozycją, byśmy objęły klasztor podominikański w Sieradzu, który jest częściową już ruiną i coraz bardziej niszczeje.
Datuje się z 1260 roku. (...) W zabudowaniach mieści się szkoła powszechna, która wobec fatalnego stanu budowli może się tu utrzymać zaledwie kilka lat”.
Matka Urszula nie tylko dostrzegła piękno i wartość XIII-wiecznego, zrujnowanego klasztoru i pragnęła go ratować, lecz myślała również o pracy wychowawczej. Po dokonaniu niezbędnych remontów, już 12 października 1925 r. miało miejsce uroczyste poświęcenie Szkoły Powszechnej im. Królowej Jadwigi.
Ks. Walery Pogorzelski pisał o dokonaniach Matki: „Gmach cały ulega gruntownej restauracji… Roboty powyższe, prawie wyłącznie dokonane zostały funduszami, jakie m. Ledóchowska zdobyła jeżdżąc z odczytami o Polsce po Danii, Szwecji, Norwegii etc. (…) Klasztor, tyle lat i wieków z trudem wznoszony przez Ojców Dominikanów, słabe ręce niewieście zdołały podźwignąć w 3 lata zaledwie. Jest więc przewielebna m. Ledóchowska nie tylko założycielką klasztoru Sióstr Urszulanek w Sieradzu, ale i odnowicielką klasztornych gmachów”.
Praca wychowawcza Sióstr Urszulanek w Sieradzu trwa nieprzerwanie od 1922 r. Według myśli św. Urszuli, siostry zawsze troszczyły się o biednych i potrzebujących, propagowały czytelnictwo, prowadziły tkalnię, otworzyły internat dla młodzieży szkół średnich, a od 1961 r. prowadzą zakład dla dzieci z upośledzeniem umysłowym i fizycznym. Prowadzą także przedszkole, katechizują w szkołach, organizują kolonie i zimowiska dla dzieci, otworzyły świetlicę i mały dom dziecka. W sieradzkim klasztorze rozbrzmiewa muzyka organowa i mają miejsce ciekawe spotkania.
„Sieradzanie zawsze nosili w sercu wielką wdzięczność dla Zgromadzenia Sióstr Urszulanek i ich Założycielki, czego wyrazem jest wybudowanie kościoła nazwanego jej imieniem oraz Zespołu Szkół Katolickich” - podaje w uzasadnieniu do uchwały dokument Urzędu Miasta.
Inicjatywa podjęta przez proboszcza ks. kan. Jana Witkowskiego prowadzona jest z odwagą i rozmachem i pod szczególnym patronatem św. Urszuli Ledóchowskiej. Obecnie trwają prace wykończeniowe przy nowo zbudowanej hali sportowej, a w planach jest jeszcze nowoczesny basen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co ma zrobić para, która nie może mieć dzieci?

2025-04-07 20:55

[ TEMATY ]

małżeństwo

Katechizm

Katechizm Wielkopostny

bezpłodność

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Jesteśmy stworzeni do tego, by wydawać na świat potomstwo… co w przypadku par, które nie mogą mieć dzieci?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Z Wałbrzycha do Rzymu – pielgrzymka, która zmienia

2025-04-09 13:35

[ TEMATY ]

Rzym

ks. Bartosz Kocur

pielgrzymka młodzieży

Archiwum prywatne

Młodzież z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu wraz z ks. Bartoszem Kocurem przed Bazyliką św. Piotra w Watykanie – jedno z najbardziej symbolicznych miejsc jubileuszowej pielgrzymki do Rzymu

Młodzież z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu wraz z ks. Bartoszem Kocurem przed Bazyliką św. Piotra w Watykanie – jedno z najbardziej symbolicznych miejsc jubileuszowej pielgrzymki do Rzymu

Czy można zmieścić w czterech dniach spotkanie z historią chrześcijaństwa, doświadczenie żywej wiary i zachwyt nad pięknem, które prowadzi do Boga? Młodzież z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu wróciła z Rzymu i Asyżu z przekonaniem, że… tak!

Wyruszyli 30 marca 2025 roku – nieprzypadkowo. Rok Jubileuszowy. Czas otwartych Drzwi Świętych, duchowej odnowy i powrotu do źródeł. I właśnie o to im chodziło – dotknąć serca Kościoła, poczuć puls wiary tam, gdzie wszystko się zaczęło.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję