Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił stanowisko prokuratora Prokuratury Krajowej i oddalił skargę kasacyjną dwóch kobiet, które poza granicami kraju zawarły "związek małżeński" i chciały uznania go w Polsce.
W sprawie tej kierownik Urzędu Stanu Cywilnego odmówił przepisania do rejestru stanu cywilnego zagranicznego "aktu małżeństwa" kobiet. Wojewoda pomorski podtrzymał decyzję kierownika USC.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kobiety, niezadowolone z tych rozstrzygnięć, zaskarżyły decyzję wojewody pomorskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ten uznał, że decyzja wydana przez wojewodę jest zgodna z polskim prawem.
Na skutek skargi kasacyjnej złożonej przez kobiety, sprawa znalazła się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Zgodnie ze stanowiskiem prokuratora Prokuratury Krajowej, NSA oddalił 28 lutego skargę kasacyjną kobiet.
W sprawie wniosków o rejestrację w księgach stanu cywilnego aktu małżeństwa sporządzonego za granicą, zawartego przez osoby tej samej płci, w lutym ub. roku w piśmie do wszystkich prokuratorów regionalnych zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand przypomniał, że niedopuszczalne jest przyjęcie przez kierownika USC oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński przez osoby tej samej płci.
W art. 1 par. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a przede wszystkim w art. 18 Konstytucji RP w sposób jednoznaczny określono małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety.
Zastępca Prokuratora Generalnego w swoich zaleceniach przypomniał wszystkim prokuratorom, że odmawianie wpisania do polskich ksiąg stanu cywilnego aktu małżeństwa sporządzonego za granicą, a zawartego przez osoby tej samej płci, zgodne jest także z orzecznictwem sądów.