Reklama

Polska

Upamiętnienie bł. Alicji Kotowskiej w 125. rocznicę urodzin

Z okazji 125. rocznicy urodzin i 85. rocznicy śmierci w Ciechanowie (w diecezji płockiej) siostry ze Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego i regionalistka Barbara Bielasta, przypomniały powstać bł. Alicji Kotowskiej (1899-1939). Znajduje się ona w gronie 108. Błogosławionych Męczenników II wojny światowej. – Była dzielna do ostatka i zdecydowana na śmierć za wiarę i ojczyznę – podkreśliły zmartwychwstanki.

[ TEMATY ]

Bł. s. Alicja Kotowska

rocznica urodzin

wikipedia

bł. Alicja Kotowska (1899-1939)

bł. Alicja Kotowska (1899-1939)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bł. s. Alicja (Maria Jadwiga) Kotowska była związana z ziemią ciechanowską. Spotkanie przypominające ważne rocznice związane z jej życiem: 125. rocznicę urodzin i 85. rocznicę śmierci, odbyło się w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.

Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego przypomniały, że przyszła błogosławiona, znajdująca się w gronie 108. Błogosławionych Męczenników II wojny światowej (na ich czele stanął abp Antoni J. Nowowiejski, biskup płocki w latach 1908-1941), urodziła się 20 listopada 1899 r. w Warszawie. Jej ojciec Jan był organistą w parafii pw. św. Jacka. Mama Zofia pochodziła z rodziny Barskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Państwo Kotowscy w 1901 roku przeprowadzili się w rodzinne strony Jana i zamieszkali w Krasińcu, w ówczesnym powiecie ciechanowskim Jan pracował w cukrowni jako kapelmistrz, później kasjer (takie określenia pojawiły się w metrykach urodzin dzieci) i prawdopodobnie główny księgowy. Szeroko rozgałęziona rodzina Kotowskich była mocno związana z ziemią ciechanowską, w tym z Sońskiem i Malużynem. Na cmentarzu parafialnym w Opinogórze znajduje się grób babci s. Alicji – Anny Kotowskiej – opowiedziała Barbara Bielasta, regionalistka.

Reklama

Gdy wybuchła I wojna światowa, Kotowscy wrócili do Warszawy. Maria wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej, działała czynnie na rzecz niepodległości Polski, została odznaczona Krzyżem Orderu Polonia Restituta. Do zakonu wstąpiła w 1922 roku, otrzymała imię Alicja. Od 1934 roku była przełożoną wspólnoty zmartwychwstanek w Wejherowie na Pomorzu i dyrektorką w Prywatnym Przedszkolu, Prywatnej Szkole Powszechnej, Prywatnym Żeńskim Gimnazjum Ogólnokształcącym i internacie dla dziewcząt. Prowadziła też Sodalicję Mariańską i harcerstwo.

Po 1 września 1939 roku i napaści Rzeszy Niemieckiej na Polskę Wejherowo zostało szybko zajęte przez najeźdźców. Siostra Alicja, obawiając się grabieży paramentów liturgicznych, poleciła woźnemu Franciszkowi Prandze ukryć cenne rzeczy. Niestety, człowiek ten doniósł o wszystkim Niemcom.

Siostry zmartwychwstanki przypomniały, że s. Alicja mogła opuścić Wejherowo i ukryć gdzieś, ale nie chciała tego zrobić: „Nie zostawię sióstr za cenę ratowania swojego życia. Powinnam zostać na posterunku tak, jak tego inne uczę”. Była „dzielna do końca i zdecydowana na śmierć za wiarę i ojczyznę”.

– Nadszedł wtorek 24 października 1939 roku, gdy po południu przyszli gestapowcy i zażądali widzenia siostry Kotowskiej. Siostrom nie pozwolono towarzyszyć swojej przełożonej. Siostra Alicja nie powiedziała żadnego słowa, prócz najważniejszego: „Wszystko przebaczam Franciszkowi” – zaakcentowały zmartwychwstanki.

Więziono ją przez dwa tygodnie. Zginęła 11 listopada 1939 roku. Widziano, jak s. Alicja na placu podeszła do grupy żydowskich dzieci, wzięła je za ręce, pocieszała, dodawała otuchy, wsiadła z nimi do ciężarówki. Ciężarówka pojechała do Lasów Piaśnickich. Niemcy zabili wtedy 314 osób.

Reklama

– Siostra Alicja zapisała wielką kartę w historii Polski, w historii swojego zgromadzenia zakonnego Zostawiła po sobie bardzo pozytywne wspomnienia wśród nauczycieli, uczniów i lokalnej społeczności – podkreślił Barbara Bielasta.

Ciała siostry Alicji nigdy nie odnaleziono, lecz w czasie powojennych ekshumacji z jednej z mogił w Piaśnicy (tzw. grób nr 7) wydobyto duży, czarny różaniec, podobny do takich, jakie nosiły przy pasku siostry zmartwychwstanki. Na tej podstawie można się domyślać, że tam właśnie znajdują się szczątki siostry Alicji.

Imię błogosławionej nosi jedna ze szkół podstawowych w Wejherowie oraz prywatne gimnazjum sióstr zmartwychwstanek w Warszawie.

Rocznicowe spotkanie w Ciechanowie odbyło się z inicjatywy Muzeum Szlachty Mazowieckiej i Akcji Katolickiej przy parafii pw. św. Józefa w Ciechanowie.

2024-11-07 20:15

Oceń: +17 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakonnica i patriotka

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

Bł. s. Alicja Kotowska

commons.wikimedia.org

Bł. Alicja Kotowska

Bł. Alicja Kotowska

Zginęła z rąk Niemców. Do końca opiekowała się gromadką przerażonych dzieci.

Maria Kotowska z domu wyniosła solidne patriotyczne i religijne wychowanie. Jeszcze w czasie studiów medycznych wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej, wierząc w odrodzenie zniewolonej Polski. W Bitwie Warszawskiej służyła jako sanitariuszka Czerwonego Krzyża. Za tę bohaterską służbę została odznaczona krzyżem Polonia Restituta. W tym samym czasie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego. Na trzecim roku studiów przerwała naukę, by wstąpić do Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek – przyjęła imię Alicja. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych za radą przełożonych wróciła na studia na kierunku matematyczno-przyrodniczym. Obroniła pracę magisterską z chemii. Po otwarciu gimnazjum Zmartwychwstanek uczyła w nim chemii. W 1934 r. została dyrektorką szkoły podstawowej i gimnazjum prowadzonych przez zmartwychwstanki w Wejherowie. Tu we wrześniu 1939 r. zastał ją wybuch II wojny światowej. Niemcy zamknęli szkołę. 24 października s. Alicja została aresztowana przez gestapo. 11 listopada wraz z grupą innych więźniów, w tym dzieci, wywieziono ją do lasu. Wszyscy zostali rozstrzelani w lasach Piaśnicy Wielkiej (zwanych dziś Kaszubską Golgotą) – 10 km od Wejherowa. W latach 1939-40 w tym miejscu rozstrzelano łącznie 10-12 tys. przedstawicieli polskiej inteligencji pomorskiej.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję