Reklama

Dlaczego zło?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istnienie zła w świecie to jeden z wielkich problemów ogólnoludzkich, jakie podjęło także chrześcijaństwo. Pochylali się nad nim już autorzy pierwszych wieków, usiłując odpowiedzieć na pytania: dlaczego Bóg przyzwala na zło, czy cierpienie może być dobrem i jak je należy rozumieć? Teksty zawarte w książce Bóg i zło - najnowszej w serii: Biblioteka Ojców Kościoła - pochodzą z pism trzech największych autorów Kościoła wschodniego. Poruszają oni kwestie, które nurtują także człowieka współczesnego.
Bazyli Wielki przekonuje, że zło jest po prostu brakiem dobra. Dlaczego człowiek je wybiera? „Bo ma wolną wolę” - odpowiada Bazyli. Człowiek, jego zdaniem, postępuje źle jedynie z własnego wyboru, nie z woli Stwórcy. „Bezbożne jest twierdzenie, że zło ma swe źródło w Bogu. Nie szukaj źródła zła poza sobą” - czytamy w jednym z rozdziałów. Zło ma źródło w ułomnościach ludzkiej natury, w zdarzeniach przypadkowych, w wolności woli. Książka zawiera też inne ciekawe teksty, np. mówiące o tym, jaki jest los dzieci przedwcześnie zmarłych. „Jeśli istnieje odpłata za dobre uczynki, to gdzie znajdzie się zmarłe niemowlę, które nie dokonało w tym życiu nic dobrego ani złego, by móc otrzymać stosowną odpłatę?” - pyta Grzegorz z Nyssy. Jan Chryzostom natomiast w traktacie Kto sam sobie nie szkodzi, temu nikt zaszkodzić nie może zastanawia się nad tym, kiedy człowiek doznaje krzywdy. Przekonuje, że doświadcza jej wtedy, jeśli sam na nią pozwala i odbiera dane wydarzenia jako krzywdę. Nawet najgorsze sprawy nie mogą mu zaszkodzić, jeśli odpowiednio do nich podchodzi. Nieszczęścia są jedynie złem pozornym, dotykają tylko zewnętrznej strony życia człowieka, złem prawdziwym jest zło moralne, które zależne jest od wyboru człowieka.
Książka zawiera wiele mądrości życiowej. Czyta się ją „lekko”, mimo że jej tematyka jest trudna, dotyka spraw ważnych dla każdego myślącego człowieka. To z pewnością doskonała lektura - nie tylko na Wielki Post.

„Bóg i zło. Pisma Bazylego Wielkiego, Grzegorza z Nyssy i Jana Chryzostoma”. Oprac. ks. Józef Naumowicz Wydawnictwo M Kraków 2004

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef wzorem ojca

Wielu mężczyzn zastanawia się, jak być dobrym ojcem, gdzie należy szukać wzorców, czy w ogóle istnieje jakiś wzór ojcostwa?

Wzorem ojcostwa na wszystkie czasy jest św. Józef, który przemawia jasno również do dzisiejszego człowieka. W Piśmie Świętym nie zostało zapisane żadne słowo św. Józefa, ale bogactwo tej postaci ukazane jest przez czyny. Św. Józef dzięki głębokiej wierze, wyrażonej czynami był wzorem dobrego męża i ojca, był człowiekiem spełnionym. W jaki sposób wiara tego Świętego może budować powołanie i posłannictwo każdego mężczyzny, który jest mężem i ojcem? Przyjrzyjmy się życiu św. Józefa. Może zachęci to nas do refleksji nad naszym ojcostwem.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i kobietę?

2025-03-18 20:55

[ TEMATY ]

małżeństwo

kobieta

mężczyzna

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i kobietę?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

To nie jest tylko prywatna tragedia

2025-03-19 07:10

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kilka lat temu o „Pani Basi” było głośno, choć niewiele osób ją widziało na oczy. Tak ochrzczono postać w serialu satyrycznym, która odgrywała Barbarę Skrzypek, ówczesną dyrektor Biura Prezydialnego Prawa i Sprawiedliwości, jedną z najbardziej zaufanych współpracowników prezesa tego ugrupowania.

Po jakimś czasie jakość skeczy z „Ucha Prezesa” spadła, podobnie oglądalność i zapomnieliśmy o „Pani Basi”. Dziennikarze interesujący się polityką doskonale wiedzieli jednak kto to jest, bo była to kobieta – szara eminencja partii władzy. Jednocześnie cieszyła się szczerą sympatią tych wszystkich, którzy nieraz w oczekiwaniu na spotkanie z prezesem Kaczyńskim, rozmawiali z nią, a ona później umawiała spotkania, wszystko według niezwykłego porządku i przy wyjątkowej pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję