Reklama

Porady

W domu i ogrodzie

Wiszące kwiaty doniczkowe

Zwisające rośliny zielone ożywiają pomieszczenia, zwłaszcza gdy za oknem szaro i buro. I łatwo je pielęgnować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwiaty doniczkowe o przewieszających się pędach muszą mieć specjalne miejsce – takie, w którym ich pędy będą mogły spokojnie się zwieszać. Idealnie nadają się do postawienia na wysokich półkach lub regałach, ale bardzo efektownie prezentują się też we wszelkiego rodzaju wiszących doniczkach. W uprawie nie są wymagające, trzeba tylko pamiętać, by nie były w przeciągu.

Ceropegia woodii

Roślina wymaga dużej ilości światła, ale rozproszonego (nie bezpośrednio na słońcu). Latem lubi mieć ciepło (20-25oC), zimą woli nieco niższe temperatury. Ponieważ gromadzi wodę, nie trzeba jej często podlewać – robi się to dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie. Trzeba też zadbać o to, żeby ziemia była przepuszczalna (ziemię kwiatową można wymieszać z piaskiem), a w doniczce koniecznie zrobić odpływ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Epipremnum

Dawniej to popularne pnącze zwano scindapsus. Tworzy długie pędy, które mogą się przewieszać lub malowniczo piąć. Można je także przycinać, jeśli są za długie.

Roślina powinna być umieszczona w widnym miejscu o rozproszonym świetle. Lubi regularne podlewanie, ale trzeba uważać, żeby jej nie przelewać. Doceni zraszanie. W praktyce jest łatwa w uprawie.

Eszynantus

Ma przepiękne kwiaty w pomarańczowym, czerwonym lub bordowym kolorze (od nich wzięła się ich angielska potoczna nazwa lipstick plant, czyli roślina szminka).

Reklama

To dość wymagająca roślina. Potrzebuje rozproszonego światła, regularnego podlewania i wilgotnego powietrza. W czasie kwitnienia powinna być zasilana nawozem.

Cissus

Roślina ta była kiedyś obecna niemal w każdym mieszkaniu, teraz jest rzadziej spotykana, ale warto sobie o niej przypomnieć. Potrzebuje mało światła, można ją uprawiać w pomieszczeniach północnych i wschodnich. Nie przeszkadzają jej dym i zanieczyszczone powietrze. Nie ma specjalnych wymagań co do temperatury. Potrzebuje lekko kwaśnej i wilgotnej ziemi. Warto ją podlewać niezbyt obficie, ale często.

Filodendron pnący

To pnącze o długich pędach i ładnych liściach o sercowatym kształcie. Mogą one być zielone, ale są też odmiany pstrokate – z białymi lub różowymi przebarwieniami. Pędy filodendronów rosną szybko, ale można je przycinać oraz niemal dowolnie zawijać i prowadzić na podporach.

Filodendrony są wytrzymałe na różne warunki i dość dobrze znoszą czasowe przesuszenie. Nie należy ich tylko wystawiać na bezpośrednie, mocne słońce.

2024-01-09 11:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kartka z kalendarza

7.04 – Dzień Domków dla Lalek Drewniany, z tektury lub plastiku, kupiony czy własnoręcznie wykonany – zabawka, która może łączyć rodzinę i przechodzić z pokolenia na pokolenie. Warto zainwestować czas i zdolności, by domek dla lalek cieszył najmłodsze latorośle.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję