Reklama

Turystyka

Warto zobaczyć

Beskid Sądecki na zimowo

Śnieg dla zapalonych narciarzy, szlaki górskie dla piechurów, a dla chcących podreperować zdrowie – wody zdrojowe i trasy spacerowe.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To wszystko można znaleźć w sercu polskich Karpat – w Beskidzie Sądeckim. A w nim – zwłaszcza w blisko siebie położonych Krynicy, Muszynie i Tyliczu.

Krynica-Zdrój

Prawdziwe narciarskie centrum położone 30 km od stolicy regionu, Nowego Sącza. Na zboczach gór są usytuowane stacje narciarskie, a wśród nich kultowa Jaworzyna Krynicka z ośmioma kilometrami tras dla bardziej doświadczonych narciarzy. Na północy miasta z kolei dzielnica Słotwiny zachęca nie tylko do szusowania po stokach, ale i do odwiedzenia drewnianej cerkwi greckokatolickiej Opieki Bogurodzicy czy wejścia na unikalną wieżę widokową w koronach drzew. Na wysokość 49,5 m prowadzi przyrodniczo-edukacyjna ścieżka. Warto wiedzieć, że w tutejszym parku pobiera się leczniczą wodę Słotwinka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co jeszcze w Krynicy czeka na tych, którzy zdecydowali się w tym podalpejskim klimacie odetchnąć od codzienności? Szlaki turystyczne i spacerowe zapewnia m.in. Góra Parkowa z zabytkami i ślizgawkami dla dzieci, z której szczytu są piękne widoki na okolicę, czy położony u jej podnóża Park Zdrojowy. Obowiązkowym punktem jest krynicki deptak, wzdłuż którego usytuowane są Stare Łazienki Mineralne i Borowinowe, Stary Dom Zdrojowy. Jest tu pijalnia, piękna willa Romanówka, w której mieści się muzeum poświęcone twórczości Nikifora – malarza prymitywisty, a dla najmłodszych – Muzeum Zabawek. W Krynicy i okolicach znajduje się również wyjątkowy Krynicki Szlak Cerkwi Łemkowskich.

Muszyna

Ta niewielka miejscowość uzdrowiskowa leży w przepięknej Dolinie Popradu i otoczona jest przez pasma górskie Beskidu Sądeckiego.

Co poza stokami warto odwiedzić w Muszynie? Lodowisko albo największą w Europie... SankoLANDIĘ. Na zboczach Kotylniczego Wierchu można nie tylko powspominać dziecięce zjeżdżanie na sankach, ale naprawdę wrócić do dzieciństwa. Miłośników spacerów zapraszają Ogrody Świateł. Misternie ułożone kompozycje świetlne tworzą niezapomniany krajobraz. Dobrym punktem obserwacyjnym na okolicę jest Góra Zamkowa ze stojącymi na szczycie ruinami średniowiecznego zamku biskupów krakowskich. Stąd też, z Popradzkiego Parku Krajobrazowego, pochodzi popularna woda mineralna.

Tylicz

Reklama

Ta wieś, położona 6 km od Krynicy, sięga historią XI wieku. Podobnie jak w okolicznych miejscowościach również tutaj można skosztować leczniczych wód mineralnych. Ci, którzy po szusowaniu po stokach lubią zwiedzanie, powinni zobaczyć cerkiew Świętych Kosmy i Damiana czy kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Obok niego warto przespacerować się dróżkami różańcowymi i wejść na kamienną Golgotę, z której rozpościera się panorama na Tylicz i okolice. To 25-metrowa wieża wzniesiona z kamieni wydobytych w okolicy, ale i 120 przywiezionych ze znanych miejsc świata. Kształtem ma przypominać wieżę Babel. Miejscowość przyciąga też pielgrzymów. Znajduje się tu sanktuarium Matki Bożej Tylickiej, która jest Opiekunką Rodzin i Uzdrowieniem Chorych.

Na zimowe wycieczki w górach warto zabrać odpowiednie wyposażenie:

• ciepłe, wygodne i nieprzemakalne ubranie, termoaktywną bieliznę (to wszystko ma ochronić organizm przed wyziębieniem),
• buty nad kostkę z podeszwą zapewniającą przyczepność do podłoża,
• rakiety śnieżne, które ułatwią poruszanie się po mało uczęszczanych szlakach (można wypożyczyć je w ośrodkach narciarskich),
• plecak tylko z niezbędnym wyposażeniem,
• termos z ciepłym napojem.

Ci, którzy rzadko chodzą po zimowych górach, powinni wybrać szlaki przetarte, z w miarę łatwymi podejściami. Koniecznie trzeba się zapoznawać na bieżąco z warunkami pogodowymi i poinformować kogoś o trasie wycieczki.

2024-01-02 12:11

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lecznicza moc lipy

To drzewo, które może liczyć nawet tysiąc lat, przez wieki pomagało ludziom wzmocnić zdrowie, a pszczołom dostarczało cennego nektaru. Nasi przodkowie sadzili je w swoich parkach i ogrodach i chętnie odpoczywali w jego cieniu.

Kwiaty lipy były pieczołowicie zbierane i suszone, gdyż mają uzdrawiającą moc. Szczególnie w okresie zimowym nasi przodkowie pili lecznicze herbatki, zwłaszcza gdy dokuczały im przeziębienie, grypa, ból gardła. Dziś możemy skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia. Poznajmy zatem lecznicze właściwości kwiatu lipy, miodu lipowego oraz sproszkowanego węgla lipowego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ku czci św. Jadwigi Śląskiej

2025-10-01 12:31

Archiwum parafii

Obraz św. Jadwigi Śląskiej z trzebnickiej bazyliki

Obraz św. Jadwigi Śląskiej z trzebnickiej bazyliki

Przed nami uroczystości jadwiżańskie w Trzebnicy. Rozpocznie je koncert muzyki sakralnej pt. „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, który odbędzie się 5 października w bazylice pw. św. Bartłomieja Apostoła i św. Jadwigi Śląskiej.

– To już siódmy koncert muzyki sakralnej w Trzebnicy. Wszystko zaczęło się w 2019 r. i później, mimo pandemii, było kontynuowane. W 2020 r. koncert był uczczeniem 100. rocznicy urodzin papieża, później odbył się jako dziękczynienie za beatyfikację o. Jordana, założyciela salwatorianów. Natomiast w ubiegłym roku koncert ten otwierał uroczystości jadwiżańskie. Tak jest też obecnie – mówi ks. prof. Bogdan Giemza, salwatorianin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję