Zakończyła się pielgrzymka na Jasną Górę. Pozostały bolące mięśnie, pęcherze i cudowne wspomnienia, które sprawiają, że już zaczynamy przygotowywać się na kolejną wędrówkę za rok.
Jestem kapłanem od 11 lat. Pierwszy raz na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę szedłem w 2004 r., jeszcze zanim wstąpiłem do seminarium. Chodziłem z różnymi grupami: raz z niebieską i sześć razy z białą z Torunia, raz z nieistniejącą już grupą czerwoną z Chełmży, dwa razy z grupą brązową z Brodnicy i raz z grupą pomarańczową z Grudziądza. Obecna pielgrzymka będzie moją dwunastą i drugą z Grudziądzem.
Na pielgrzymkę po raz pierwszy poszedłem zachęcony przez znajomych, aby przeżyć przygodę i umocnić swoją wiarę oraz poznać nowe osoby. Takie były moje pierwsze motywacje. W kolejnej dodatkowo, aby rozeznać swoje powołanie. Pielgrzymowanie jest dla mnie przede wszystkim szkołą wiary i realizowania w praktyce przykazania miłości. Pomaga mi też w rozwijaniu w sobie siły do walki ze swoimi słabościami, zarówno tymi duchowymi, jak i fizycznymi. Super sprawą jest też poznawanie nowych, fajnych ludzi – mówi ks. Przemek.
Księdzem jestem od dwóch lat i posługuję w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu. Rzeczywistość pielgrzymowania jest wpisana w moje życie, bowiem od dziecka uczestniczyłem w pieszych pielgrzymkach z rodzinnej parafii do Rywałdu czy Wardęgowa. Nieprzerwanie od 2011 r. pielgrzymuję również na Jasną Górę z grudziądzką grupą pomarańczową. To na pielgrzymce przeżywałem czas, w którym odczytywałem swoje powołanie i który zawiódł mnie aż ku Chrystusowemu kapłaństwu, z czego bardzo się cieszę!
Czym dla mnie jest pielgrzymka? Jest pięknym obrazem drogi wiary, w którym to, co fizyczne łączy się z tym, co duchowe. Obrazem drogi wiary, w którym każdy z nas idzie indywidualnie, a jednak we wspólnocie, jako jeden Kościół, na czele którego stoi Chrystus i do którego prowadzi nas Maryja. Wreszcie to wejście w głąb samego siebie, które dokonuje się w dynamicznie zmieniających się warunkach i okolicznościach. Właśnie wtedy człowiek poznaje prawdziwego siebie, bo tam człowiek, mimo że maszeruje we wspólnocie, to jednak w rzeczywistości może spotkać się sam na sam z Panem Bogiem – mówi ks. Mateusz.
Dr Kinga Mastalerz (w drugim rzędzie, trzecia z lewej)
Spotykamy się z wielką życzliwością, co poza pielgrzymką nie zawsze jest nam dane – przyznaje w rozmowie z Niedzielą dr Kinga Mastalerz, odpowiedzialna za służbę medyczną w Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej.
Maria Fortuna-Sudor: Pamięta Pani, jak się zaczęło to pielgrzymowanie?
Kinga Mastalerz: To była pielgrzymka z Konina na Jasną Górę. Miałam 13 lat i trudno powiedzieć, że świadomie podjęłam decyzję. Na pielgrzymkę szła moja kuzynka, która była tam w służbie medycznej. Poszłam, żeby zobaczyć, jak to jest, ale przede wszystkim, żeby sobie udowodnić, że dam radę. Zwłaszcza, że przed pielgrzymką usłyszałam, jak moja babcia mówi do mamy: „Kinga to na pewno nie przejdzie…”. No to wiedziałam, że muszę przejść (śmiech). Tam był bardzo ciężki pierwszy dzień, szło się 52 km, więc ludzie generalnie już wtedy odpadali. Mam z tamtej pielgrzymki zdjęcie – czerwona jak burak i bąble na nogach... Ale to była fajna przygoda. Kolejny raz poszłam już z Krakowa z grupą kadetów z Maltańskiej Służby Medycznej. Klimat tej pielgrzymki tak mnie pociągnął, że w tym roku po raz 20. wyruszę na Jasną Górę!
O swej modlitwie za chorych i cierpiących a także za pracowników służby zdrowia zapewnił Ojciec Święty w opublikowanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej przesłaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Franciszek zaapelował także o pokój, tam gdzie toczone są wojny.
Ewangelia tej piątej niedzieli Wielkiego Postu przedstawia nam historię kobiety przyłapanej na cudzołóstwie (J 8, 1-11). Podczas gdy uczeni w Piśmie i faryzeusze chcą ją ukamienować, Jezus przywraca tej kobiecie utracone piękno: ona upadła w proch ziemi, a Jezus, na tym prochu, kreśli dla niej swym palcem nową historię - to „palec Boży”, który zbawia swoje dzieci (por. Wj 8, 15) i uwalnia je od zła (por. Łk 11, 20).
Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet
„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.
Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.