Reklama

Niedziela Małopolska

Przypomnieć wiejskiego wikarego

Mamy bardzo zdolnych seniorów – powiedział bezpośrednio po premierze Wikarego z Niegowici ks. dr hab. Jan Dziedzic, prof. UPJPII.

Niedziela małopolska 15/2022, str. III

[ TEMATY ]

spektakl

MFS/Niedziela

Twórcy i organizatorzy spektaklu po udanej premierze

Twórcy i organizatorzy spektaklu po udanej premierze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy twórcy – słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku (UTW) z UPJPII w Krakowie zaprezentowali spektakl w sobotę 26 marca na scenie Krakowskiej Opery Kameralnej (przy ul. Miodowej 15) przed licznie zebranymi widzami.

Naśladują patrona

Witając zaproszonych gości, ks. prof. Jan Dziedzic – kierownik ds. UTW, przypomniał historię przyszłego papieża, jego pobyt na pierwszej parafii i podkreślił: – Ksiądz Karol Wojtyła potrafił nawet w Niegowici, w tej małej wiosce stworzyć grupę, która mogła wystawiać sztuki. My naśladujemy naszego patrona – na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II też mamy teatr. Dodał, że spektakl został zrealizowany ze środków UE, pozyskanych w ramach grantu „Aktywny senior z przyszłością”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei dr Inka Dowlasz, autorka scenariusza i reżyser spektaklu, powiedziała: – Pragniemy przybliżyć publiczności ten piękny początek długiej drogi św. Jana Pawła II. I wspominała: – Pracę nad spektaklem zaczęliśmy w Roku Świętego Jana Pawła II na uczelni Jana Pawła II. To miał być nasz skromny wkład w obchody tego roku. Przyznała, że z powodu pandemii przygotowania do wystawienia Wikarego z Niegowici były wielokrotnie przerywane i trwały ponad dwa lata.

W ramach spektaklu aktorzy przywołali m.in. wspomnienia parafian z Niegowici o skromnym wikarym, który modlitwą, pracą i wielką życzliwością pozyskiwał sympatię i zaufanie mieszkańców wioski. A zagrali ich, bardzo przekonująco, uczestnicy warsztatów „Życie jest teatrem”. Gościnnie wystąpił, jako młody kapłan, Mateusz Figiel. Dopełnieniem spektaklu były zdjęcia przenoszące widzów do Niegowici oraz muzyka wprowadzająca w nastrój zadumy i refleksji. Zaśpiewana w scenie finałowej Barka połączyła twórców i widzów, przywołując atmosferę sprzed lat.

Pokonują obawy i bariery

Spektakl nagrodzono zasłużonymi brawami, a twórcy, jak przystało na premierę, zostali obdarowani kwiatami. – Jestem pod wielkim wrażeniem gry aktorów, ale też całości widowiska – wyznał ks. prof. Jan Dziedzic. Pogratulował twórcom i podziękował wszystkim zaangażowanym w realizację projektu.

Reklama

– W scenariuszu wykorzystałam wczesne wiersze Karola Wojtyły oraz wypowiedzi – wspomnienia zwykłych ludzi – powiedziała po spektaklu, w rozmowie z Niedzielą, dr Inka Dowlasz i dodała: – Chciałam, żeby aktorzy mogli się zidentyfikować z tym materiałem. Pomyślałam, że to będzie właściwe przypomnienie takiego wiejskiego i jakże ludzkiego wikarego.

Na pytanie, jaką rolę odgrywa tworzenie spektaklu w życiu seniorów, ks. prof. Jan Dziedzic wyjaśnia: – Teatr jest potrzebny do indywidualnego rozwoju. Jak wiemy, człowiek pracuje nad sobą całe życie, także w okresie senioralnym. Myślę, że teatr jako hobby stwarza m.in. możliwość realizacji pasji, ale też pokonania własnych obaw, barier.

– Dzięki temu senior jest w grupie – dodaje dr Inka Dowlasz i przekonuje: – Ponadto zabawa w teatr to konkretne wymagania, konieczność przyswojenia nowych umiejętności. Na pewno teatr ćwiczy umysł; opanowanie wybranego fragmentu tekstu to jest naprawdę wysiłek. A tu dochodzi jeszcze zsynchronizowanie wszystkiego, pamiętanie; kto po kim mówi, kiedy ma zagrać, jak się zachować na scenie. To wspaniałe ćwiczenia dla mózgu, który się uelastycznia, znakomita forma aktywności wpływająca pozytywnie na seniorów.

2022-04-05 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

M. Kondrat: Pamięć o Janie Pawle II jest szargana za publiczne pieniądze

[ TEMATY ]

wywiad

Warszawa

spektakl

spektakl "Klątwa"

facebook.com

- Pamięć o Janie Pawle II, który jest szanowany na całym świecie, jest szargana w jego własnej ojczyźnie, za publiczne pieniądze. To bulwersujące - uważa warszawski radny Michał Kondrat. W rozmowie z KAI na temat spektaklu "Klątwa" w reż. Olivera Frlijića, wiceszef Komisji Kultury i Promocji Miasta, stwierdził, że widowisko nie sposób nazwać sztuką. - To raczej rodzaj dewiacji - powiedział.

Michał Kondrat, filmowiec, warszawski radny, wiceszef Komisji Kultury i Promocji Miasta: W tym przypadku nie mówimy o sztuce. To raczej rodzaj dewiacji. Uważam, że człowiek, który odpowiada za takie inicjatywy, jest chory, zboczony i wymaga pomocy. Nie można mu pozwalać na tworzenie czegoś, co jest szkodliwe społecznie. Nie chodzi tu wyłącznie o kwestie związane z wiarą katolicką, ale ze zwykłym człowieczeństwem.
To nie pierwszy skandal na koncie tego reżysera. Wcześniej skandal wywołała jego sztuka w Bydgoszczy, podczas której aktor grający Jezusa zszedł z krzyża, po to żeby zgwałcić muzułmankę. Jeszcze wcześniej aktorzy zabijali żywe kurczaki na scenie.
Uważam, że skandalem jest również to, że nie ma nadzoru nad tym, co się dzieje w Teatrze Powszechnym. Mimo potężnego budżetu w wysokości ponad 8 mln zł, który dostaje on z dotacji z miasta, dzieją się takie rzeczy.. Najgorsze jest to, że nasze pieniądze z podatków są przeznaczane na rzeczy, które mają charakter dewiacyjny i obrażają uczucia religijne wielu osób.
Podczas tego spektaklu odbyła się imitacja seksu oralnego z figurą Jana Pawła II, z tabliczką z napisem "obrońca pedofili". Pamięć o Janie Pawle II, który jest szanowany na całym świecie, jest szargana w jego własnej ojczyźnie, za publiczne pieniądze. To bulwersujące. Na pewno, jako wiceszef komisji ds. kultury, będę żądał wyjaśnień jak mogło do tego dojść, będę też składał w tej sprawie interpelacje.
Jeśli idzie o kwestie zbierania pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego, to prokuratura powinna z urzędu wszcząć śledztwo w tej sprawie.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: nie idziemy w przeszłość, idziemy ku przyszłości

2024-04-20 14:59

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Słowami św. Jana Pawła II abp Wojciech Polak mówił w sobotę w Gnieźnie o Kościele jako wspólnocie pamięci, która powraca do korzeni, ale nie ucieka w przeszłość. Kościele, który jest jednego serca i ducha, prosty, jasny, kiedy trzeba odważny we wzajemnym upominaniu się, ale też gotowy, by się w drodze wspierać i sobie konkretnie pomagać.

Metropolita gnieźnieński modlił się wspólnie z pielgrzymami z diecezji bydgoskiej, przybyłymi 20 kwietnia do grobu i relikwii św. Wojciecha, by podziękować za 20-lecie diecezji bydgoskiej. Dziękczynnej Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczył ordynariusz bydgoski bp Krzysztof Włodarczyk, który rozpoczynając liturgię podkreślił, że w tym miejscu, przy św. Wojciechu, wielkim ewangelizatorze „chcemy prosić o potrzebne łaski ku odrodzeniu duchowemu, byśmy ciągle byli na drodze wiary i w Chrystusie pokładali całą nadzieję”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję