Reklama

Rodzina

Felieton Matki Polki

Codzienność o smaku gałki muszkatołowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na rozgrzaną oliwę wrzucam sprasowany czosnek. Niesamowity aromat! Mieszam oliwę, a myślami wracam do poranka, kiedy to w szkolnej szatni byłam mimowolnym świadkiem rozmowy dwóch ojców. Oj, skwierczy coś zanadto. I masz! Swąd. Na szczęście zorientowałam się dość szybko i obiad da się uratować.

Wykładam koncentrat pomidorowy, rozcieńczam i przyprawiam... Jeden z ojców pytał drugiego o popołudniową logistykę. Miał nadzieję na pomoc. Ale drugi się nie orientował, więc obiecał, że zadzwoni do żony i dowie się, co i jak. Właściwie to z żoną się wczoraj mijali. Rano jak zwykle – szybko. Po pracy on odwoził dzieci na trening, ona robiła zakupy. Potem ona miała spotkanie z przyjaciółkami i wróciła bardzo późno... A rano? Rano krótkie „cześć” i szybko! Każde w swoją stronę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O, masz! Toż to nie pieprz, a gałka muszkatołowa! Znów obiad stoi pod znakiem zapytania. Eh, muszę staranniej gotować, czytać etykiety.

Hmm, za mało oregano... Tak mało pozostaje im czasu, rozmów, przytulenia. Czy to rzeczywistość wielu małżeństw? Może tylko wczoraj mieli taki „zabiegany” dzień? Całkiem prawdopodobne, że wyjście z koleżanką nie zdarza się często...

Reklama

A cóż to! Wpadłeś w krzak jałowca? Pomogę ci, delikatnie zdejmiemy kombinezon, bluzkę. Wytrzepiemy i po kłopocie. Pokłuty jesteś, biedaczku... Och, lecę do kuchni, bo makaron wykipiał! A ty się ubierz z powrotem!

Kiepska ze mnie kucharka. Nigdy nie postrzegałam gotowania jako sztuki, choć niewątpliwie nią jest! A przestrzeń kuchni utożsamia dla mnie trud codzienności. Dobra, makaron ugotowany, sos z ciekawą nutą gałki muszkatołowej na stole, podobnie jak sery i sałata. Do stołu! Mam nadzieję, że nie będzie wielkiego marudzenia. W dużej rodzinie ciężko dogodzić każdemu i zawsze znajdzie się ktoś o odmiennym zdaniu.

Ale obiad smakuje. Jestem wdzięczna mężowi za uśmiech i przychylne słowo o tym, co dziś przygotowałam. Zdumiewają mnie jego cierpliwość i wyrozumiałość wobec moich słabości – jest wielkim smakoszem... Śmiało mogę powiedzieć, że gotuję, bo kocham. Dzień w dzień, wiernie. I szkoda mi opuszczać dom, w którym jest mój mąż.

Może dlatego myślami wciąż wracam do usłyszanego z rana dialogu. Nie po to, by oceniać. Martwię się jedynie, kiedy małżeństwa się mijają. Czy tak będzie aż do śmierci?

Wanda Mokrzycka
Żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2019-02-06 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Katolicką Poradnię Rodzinną zabiegała 9 lat

[ TEMATY ]

rodzina

poradnia rodzinna

Adobe. Stock

- Mogę pomagać innym, bo Bóg mi wiele ofiarował – podkreśla Gabriela Wojtczak, twórczyni Kołobrzeskiej Katolickiej Poradni Rodzinnej „Na skale”, która w czerwcu br. rozpoczęła swoją działalność w salce św. Józefa przy Bazylice pw. Wniebowzięcia NMP w Kołobrzegu. Z Gabrielą Wojtczak, która zabiegała o tę poradnię przez 9 lat rozmawia Wanda Milewska.

KAI: Jakie ma Pani wykształcenie?
CZYTAJ DALEJ

Jak kochać nastolatka? [Zaproszenie]

2025-02-26 16:48

Adobe Stock

Zaproszenie na wykład i spotkanie z psychoterapeutką Iloną Phan-Tarasiuk skierowane jest dla rodziców nastolatków i wszystkich osób zajmujących się młodzieżą.

Spotkanie odbędzie się w domu parafialnym przy ul. Monte Cassino 68 (pierwsze piętro nad księgarnią) 2 marca o godz. 11.30. Wstęp bezpłatny, bez zapisów.
CZYTAJ DALEJ

WIELKOPOSTNIK – rodzinne przygotowanie do Wielkanocy

2025-02-27 08:46

wielkopostnik.pl

Przewodnik na Wielki Post dla dzieci i rodziców

To już 5. jubileuszowa edycja Wielkopostnika. Publikacja ma formę kalendarza obejmującego okres od Środy Popielcowej do Poniedziałku Wielkanocnego. Każdego dnia znajdziemy tam dar serca, czyli zadanie dla dzieci i rodziców, ciekawostkę wielkopostną, licznik, który pokazuje jak upływa czas Wielkiego Postu i oczywiście datę z liturgicznymi świętami. Do wydania dołączona jest specjalna karta do kolorowania do codziennej praktyki dobra, a z okazji jubileuszu pojawiły się dodatkowe niespodzianki dla czytelników – w każdą sobotę Wielkiego Postu czekają ukryte w kodach QR kolorowanki do pobrania i wydrukowania na domowej drukarce. Kalendarz ma też poręczny format, można go ustawić w kuchni, jadalni, salonie, czyli wszędzie tam, gdzie spotyka się rodzina. – Chcemy, aby całe rodziny mogły z pomocą Wielkopostnika przeżywać Wielki Post duchowo, wzrastając w czynieniu dobra i przygotowując serca na Niedzielę Zmartwychwstania – mówi autorka Wielkopostnika Elżbieta Woźniak-Łojczuk, mama czwórki dzieci. Jak sama zaznacza, kalendarz to pomysł „z życia wzięty", tworzony od lat z potrzeby serca w trosce o rozwój duchowy najmłodszych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję