Reklama

Wielki Post na nowo odkrywany (1)

Zgodnie z kalendarzem liturgicznym w Środę Popielcową wkraczamy w nowy okres: Wielki Post. Wiele związanych z nim tradycji i zwyczajów oraz obrzędów liturgicznych pozostaje dla nas niezrozumiałych, gdyż proces ich kształtowania się trwał przez wieki. Niektóre z nich miały swoje źródło w konkretnych okolicznościach historycznych, dziś już zapomnianych, inne wywodzą się z przebogatej nierzadko symboliki często już nieczytelnej dla współczesnego człowieka. Stąd też w cyklu "Wielki Post na nowo odkrywany" chcemy naszym Czytelnikom pomóc w pełniejszym przeżywaniu tego okresu. Naszym przewodnikiem będzie ks. dr Daniel Brzeziński, liturgista, adiunkt na Wydziale Teologii UMK oraz dyrektor płockiego Punktu Konsultacyjnego UKSW.

Niedziela płocka 9/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnia niedziela karnawału, zwana u nas Niedzielą Zapustną, i ostatnie karnawałowe dni (tzw. ostatki) przypominają, że wkrótce wkroczymy w zupełnie nowy okres liturgiczny: Wielki Post, który ma nas przygotować do uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. Wielki Post to szczególny czas nawrócenia i przemiany. Trwa od Środy Popielcowej do Wielkiego Czwartku, a dokładnie do Mszy Wieczerzy Pańskiej wyłącznie. Msza Wieczerzy Pańskiej należy już bowiem do Triduum Paschalnego.
Liturgia rzymska okres Wielkiego Postu nazywa Quadragesima ("Czterdziestnica"). Nazwę tę pod koniec IV w. dla Palestyny poświadczają zarówno św. Hieronim (+419), wielki teolog i doktor Kościoła, jak i Egeria, pochodząca - jak się przypuszcza - z Galii lub Hiszpanii pątniczka, która prawdopodobnie w latach 80. IV w. po Chrystusie odbyła pielgrzymkę do Ziemi Świętej, opisaną w odkrytym w 1884 r. pamiętniku podróży. Podobnie Sobór w Nicei (odbyty w roku 325) używa terminu Quadragesima Paschae ("Czterdziestnica Paschy").
Św. Ireneusz, biskup Lionu, (+ ok. 202) w liście do papieża Wiktora I (+ 200), napisanym ok. roku 190 po Chrystusie w związku ze sporem z kwartodecymanami co do daty świętowania Paschy, wspomina, że niektórzy chrześcijanie pościli przed Paschą w Wielki Piątek, inni - w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę, przy czym byli wśród nich tacy, którzy czynili to przez 40 godzin w nawiązaniu do spoczynku Chrystusa w grobie przez 40 godzin. O dwudniowym poście przed Wielkanocą w I. poł. III w. pisze także wybitny starożytny łaciński pisarz Tertulian (+ ok. 240) w dziele O poście. Syryjskie Didascalia, pochodzące również z III w., mówią o poście trwającym w tygodniu poprzedzającym Wielkanoc od poniedziałku do czwartku. Kilkudniowy post przed Paschą, choć jeszcze nie w zinstytucjonalizowanej formie, opisuje także Dionizy (+264/265), biskup Aleksandrii i uczeń Orygenesa. Św. Atanazy z Aleksandrii (+373) w liście pasterskim skierowanym do wiernych w 334 r. z okazji Wielkanocy wspomina już o 40-dniowym poście. Podobnie Egeria poświadcza 40-dniowy post w Kościele Jerozolimskim pod koniec IV w., a także na terenach Hiszpanii i Galii (jeśli stamtąd pochodziła), przy czym w Jerozolimie post trwał 8 tygodni, gdyż dniami postu nie były ani soboty, ani niedziele (z wyjątkiem jednej soboty - Wigilii Paschy, kiedy trzeba było pościć). O 40 dniach przygotowania do Wielkanocy (choć raczej w odniesieniu do oczekujących na przyjęcie chrztu), pisze w czwartej ze swoich katechez także św. Cyryl Jerozolimski (+ ok. 386), a Euzebiusz, biskup Cezarei (+339) wskazuje, że 40-dniowe wielkopostne ćwiczenia naśladują historie z życia Mojżesza i Eliasza. Z końca IV w. pochodzą świadectwa dotyczące Kościoła Zachodniego: św. Ambrożego (+397), biskupa Mediolanu i św. Augustyna (+430) w odniesieniu do Afryki Północnej.
W Rzymie do IV w. post przed doroczną pamiątką Zmartwychwstania Pańskiego trwał tydzień. W poł. IV w. dołączono do niego jeszcze 3 tygodnie, co poświadcza historyk Sokrates (+ po roku 439) w Historii Kościoła (będącej kontynuacją Historii Euzebiusza), z wykluczeniem sobót i niedziel. W VI w. w Rzymie post rozpoczynał się 6 tygodni przed Wielkanocą. Jednak po odliczeniu niedziel (które jako "Mała Pascha" nie dopuszczały postu i praktyk pokutnych) post trwał właściwie 36 dni. Dlatego wydłużono go o dni poprzedzające szóstą niedzielę przed Wielkanocą: środę, czwartek, piątek i sobotę. Tak więc Środa Popielcowa, powszechnie przyjęta na Zachodzie, stała się początkiem Wielkiego Postu i ostatecznie została wpisana do Mszału Rzymskiego Piusa V z roku 1570. Od czasów papieża Grzegorza Wielkiego (+604) datuje się powstanie tzw. Przedpościa. Niedziele Przedpościa zwane były: Pięćdziesiątnicą, Sześćdziesiątnicą, Siedemdziesiątnicą. Późniejsze ich polskie nazwy to: Niedziela Starozapustna, Mięsopustna, Zapustna. Niedziele te, choć przyjęte np. przez klasztory w Galii (i potwierdzone w VI w. przez gallikańskie synody), a także przez liturgię rzymską, są raczej pochodzenia wschodniego, a ich geneza łączy się z potrzebą uzupełnienia (do 40) brakujących dni Wielkiego Postu po odliczeniu sobót i niedziel tego okresu. Tak więc już na 3 tygodnie przed Wielkim Postem Kościół wprowadzał pokutny, fioletowy kolor szat liturgicznych, usuwał ze Mszy św. odmawianie Gloria i śpiew radosnego Alleluja, i nakazywał również w okresie Przedpościa złagodzony nieco post. Zniósł go dopiero w roku 1284 papież Innocenty IV (+1254). Natomiast ostatnia reforma liturgiczna zniosła całe Przedpoście. Opuszczenie czasu Przedpościa ukazało na nowo symboliczną wymowę 40 dni Wielkiego Postu.
Chociaż przygotowanie do Paschy, z biegiem czasu określone dokładnie przez uchwały różnych synodów, wyrosło z duchowej potrzeby chrześcijan i ich ostrej świadomości znaczenia Zmartwychwstania Pańskiego, niestety, wraz z uzyskaną przez Kościół wolnością religijną i nagłym wzrostem liczby wiernych, wielu wyznawców Chrystusa nie prowadziło życia zgodnego z zasadami Ewangelii. Nadchodząca więc Wielkanoc stała się okazją do wewnętrznej przemiany, do procesu rozpoczynanego w Środę Popielcową i trwającego przez 40 dni.
Dlaczego tak wielkie znaczenie przywiązywano do tego, aby ów okres poprzedzający doroczną Paschę trwał 40 dni? Otóż liczba 40 w Piśmie Świętym ma wymiar symboliczny. Stąd też liczba 40 dni postu tak naprawdę nigdy nie była rozumiana w sensie ściśle matematycznym, lecz zdecydowanie duchowym. 40 dni pościł na pustkowiu Chrystus. 40 dni trwał biblijny potop. 40 dni i nocy przebywał Mojżesz na Synaju. 40 dni i nocy wędrował Eliasz na górę Horeb. O 40 dniach mówił Jonasz, gdy nawoływał do przemiany mieszkańców Niniwy. Przez 40 dni nękali Izraelitów Filistyni zanim zostali zwyciężeni przez Dawida. Wreszcie przez 40 lat błąkał się po pustyni naród wybrany zanim wszedł do Ziemi Obiecanej. Liczba 40 jest więc w Biblii niejako zarezerwowana dla dzieł oczyszczenia, dzieł przygotowania do jakiegoś ważnego, przełomowego wydarzenia w historii pojedynczego człowieka, historii danego narodu i całej historii zbawienia. Dlatego też właśnie okres przygotowania do pamiątki Wielkiej Nocy Zmartwychwstania Chrystusa wydłużono do 40 dni i uznano, że najlepszym sposobem przygotowania się oraz odrodzenia duchowego i moralnego będzie asceza, pokuta i post.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję