Abp Charles Scicluna, po roku administrowania, został nieformalnym liderem Kościoła na Malcie. Były ważny pracownik Kongregacji Nauki Wiary udzielił z tej okazji obszernego wywiadu najważniejszej maltańskiej gazecie „The Times of Malta. W rozmowie z dziennikarzem hierarcha mówił o zmianach, jakich dokonał w kurii diecezjalnej. Mianował m.in. nowego kanclerza oraz – co jest rzadkością na Malcie – dwóch wikariuszy biskupich. Jeden jest odpowiedzialny za nową ewangelizację – ma za zadanie wcielać w życie zalecenia, sugestie i wytyczne zawarte w adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Evangelii gaudium”; drugi – za dzieła charytatywne.
Abp Scicluna mówi też o kolegialnym systemie sprawowania urzędu, który stosuje. Przed podjęciem każdej decyzji rozmawia z wieloma osobami, by wyrobić sobie opinię na dany temat. Decyzje, oczywiście, podejmuje sam i bierze za nie odpowiedzialność, nie wyklucza też przyznawania się do błędów. Zresztą już raz tak było, gdy przeniósł z parafii do parafii jednego księdza, a później przywrócił stan poprzedni. Odpowiedział również na zarzuty rządzącej centrolewicowej Partii Pracy, że jest jej ideologicznym przeciwnikiem. Stwierdził, że opinia ta jest niesprawiedliwa, bo rządzący są zawsze poddani krytyce, gdyż to oni przede wszystkim odpowiadają za dobro wspólne. Zaapelował też, za przykładem papieża Franciszka, aby krytyki nie przyjmować osobiście, tylko jako przejaw troski o dobro wspólne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu