Reklama

Polska

Nie będzie unijnych środków na renowację zabytkowych obiektów, również sakralnych

Parafie w Polsce nie będą mogły pozyskiwać funduszy unijnych na remonty zabytkowych kościołów. Mówił o tym Andrzej Grzeszuk z Biura Konsultingowego Opoka, który uczestniczył w konferencji poświęconej budowie, renowacji, wyposażeniu i zabezpieczeniu obiektów sakralnych. Spotkanie odbyło się 25 września w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.

[ TEMATY ]

Kościół

Unia Europejska

Anna Wyszyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Grzeszuk zwrócił uwagę, że do tej pory parafie mogły korzystać z funduszy unijnych na remonty zabytkowych obiektów sakralnych. Z kolei wielkie zmiany czekają w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-20. Aż 20 procent polskiego budżetu zostanie przeznaczone na odnawialne źródła energii m.in. na systemy związane z fotowoltaiką czy pompami ciepła. - Właśnie te systemy będą przebojem nowego okresu finansowania. Co to oznacza dla podmiotów kościelnych? Pieniądze będą w odnawialnych źródłach energii. Przy okazji montażu pomp ciepła będzie można zrobić nie tylko ogrzewanie, ale i nową posadzkę w kościele. Jeśli docieplimy kościół, zrobimy przy okazji nową elewację - wyjaśnił Andrzej Grzeszuk.

Mówił też, że dzięki fotowoltaice (produkcja prądu z energii słonecznej) można ogrzać lub oświetlić kościół, zaś koszty funkcjonowania parafii można zmniejszyć prawie do zera. - Ciekawostką jest to, że z tych funduszy będą mogły skorzystać wszystkie parafie. Kościół to obiekt użyteczności publicznej, a więc istnieje szansa na pozyskanie środków na takie rozwiązania techniczne - powiedział przedstawiciel Biura Konsultingowego Opoka. Parafie, które mają zabytki i potrzebują środków na ich remont, nadal będą mogły sięgać po środki z Funduszu Norweskiego oraz z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sporym zainteresowaniem cieszyły się stoiska firm montujących w kościołach systemy grzewcze zasilane energią energetyczną. Szacuje się, że w Polsce z takich systemów korzysta około 30 procent parafii. Są to promienniki, piece akumulacyjne, podgrzewane ławki czy grzejniki konwektorowe i granitowe.

Przedstawiciele firm przekonywali, że najbardziej efektywnym i tanim sposobem ogrzewania kościoła jest energia elektryczna. - Prąd tanieje, a gaz drożeje - mówił Włodzimierz Kłos, przedstawiciel toruńskiej firmy specjalizującej się w ogrzewaniu obiektów sakralnych. Piece akumulacyjne z powodzeniem konkurują z innymi systemami grzewczymi, nie mają rur, kotłów, komina i nie trzeba robić przeglądów.

Reklama

Ks. Wiesław Taraska, przewodniczący Rady Artystyczno-Budowlanej Diecezji Radomskiej powiedział, że takie spotkania są potrzebne. Mówił, że księża często szukają specjalistycznych firm, które mogą wykonać prace na rzecz parafii. - Dzisiaj szukamy rozwiązań tanich, a jednocześnie wydajnych np. przy ogrzewaniu kościoła. Ale z drugiej strony nie każdą parafię stać, by zastosować nowoczesne technologie - powiedział ks. Taraska.

W konferencji uczestniczyli księża proboszczowie, przedstawiciele zakonów, członkowie diecezjalnych komisji artystyczno-architektonicznych oraz rad parafialnych. Organizatorem konferencji była firma Operante, wydawca m.in. katalogu obiektysakralne.pl.

2014-09-25 12:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polscy Europejczycy

Niedziela Ogólnopolska 5/2016, str. 45

[ TEMATY ]

debata

Unia Europejska

Iwona Sztajner

Po przeprowadzce do Brukseli chcą nadzorować i cenzurować nowe polskie władze przy pomocy unijnych instytucji.

„Decyzja Komisji Europejskiej jest optymalna i w pełni ją popieram” – powiedział Donald Tusk w Parlamencie Europejskim tuż przed rozpoczęciem debaty na temat sytuacji w Polsce. A przywołana przez Tuska Komisja kilka dni wcześniej wszczęła procedurę wstępnej kontroli praworządności w Polsce. To precedens, a procedura wymyślona przez Komisję niespełna dwa lata temu napotkała krytykę nie tylko polityków, ale i prawników, także unijnych. Wielu z nich twierdzi, że jest ona sprzeczna z traktatami. Komisja Europejska nie miała jednak wątpliwości, decyzję podjęła jednomyślnie, co oznacza, że polska komisarz Elżbieta Bieńkowska również się za tym opowiedziała. Tak więc dwoje czołowych polityków Platformy Obywatelskiej – były premier polskiego rządu i minister – po przeprowadzce do Brukseli chce nadzorować i cenzurować nowe polskie władze przy pomocy unijnych instytucji. Postępowanie takie budzi złe skojarzenia w Polsce. Stąd też Donald Tusk zaczął się plątać i gubić w europejskiej narracji. Przykładem mogą być całkowicie sprzeczne wypowiedzi dla mediów. Jednego dnia w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika opowiadał się za wprowadzeniem do porządku obrad Rady Europejskiej, której przewodniczy, punktu dotyczącego Polski, a następnego dnia pytany o to samo przez dziennikarkę Polskiego Radia zdecydowanie scenariusz taki wykluczył. Podobnie jak Tusk pogubili się inni politycy Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Sejm: Uchwalono ustawę uznającą język śląski za język regionalny

2024-04-26 11:20

[ TEMATY ]

język śląski

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. Oznacza to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję