Chrystus zmartwychwstał! To najważniejsza wiadomość, jaka kiedykolwiek została ogłoszona człowiekowi. Wszystkim, którzy wierzą, otworzył drogę zwycięstwa nad grzechem i śmiercią. Razem z Marią Magdaleną, Janem i Piotrem spieszącymi do grobu, wierzmy całym sercem wielkanocnemu orędziu Kościoła; wierzymy, że kamień grobu został Bożą mocą przeniknięty, że Chrystus zmartwychwstał i żyje, że nam i naszym bliskim da udział w swoim zmartwychwstaniu. Szukajmy więc tego, co w górze, gdzie zasiada po prawicy Boga Ojca. Otwórzmy się na spotkanie ze Zmartwychwstałym i przyjmijmy dar Jego pokoju - apelował Ksiądz Arcybiskup.
Reklama
Przywołując naukę zawartą w Katechizmie Kościoła Katolickiego, abp Stanisław Budzik podkreślał, że zmartwychwstanie jest kulminacyjną prawdą wiary w Chrystusa. - To prawda fundamentalna, powtórzona przez Pismo Święte oraz przekazana przez tradycję; zasadnicza część głoszonego przez Kościół orędzia zbawienia - mówił Pasterz. - Chrystus podczas swojej ziemskiej wędrówki wypowiedział wiele wspaniałych słów, które zostały zapisane w pamięci uczniów i na kartach Ewangelii, ale najwięcej powiedział przez swoje zmartwychwstanie. Dokonał wiele zdumiewających dzieł, gdy szedł przez życie dobrze czyniąc: uzdrawiając chorych, wskrzeszając zmarłych, przez co dawał świadectwo prawdziwości swoich słów, ale najwięcej dokonał przez swoje zmartwychwstanie. Bo zmartwychwstanie to Boska pieczęć na całym życiu, ukoronowanie wszystkich słów Jezusa i spełnienie wszystkich zdumiewających czynów. To wymowne świadectwo jego Bóstwa - podkreślał Ksiądz Arcybiskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita przypomniał, jak w Wielki Piątek Jezus został ukrzyżowany i skonał na krzyżu w strasznych męczarniach, jak przebito Mu serce, a Jego ciało noszące ślady okrutnej męki złożono w opieczętowanym grobie, strzeżonym przez żołnierzy. - Wrogowie już wówczas bali się zmartwychwstania i chcieli mu zapobiec. Ale na próżno. Trzeciego dnia Jezus wstał z martwych, przeniknął kamień grobu i ukazał się w odnowionym, jaśniejącym ciele. Ta wieść szybko obiegła uczniów, przywracając im nadzieję i wiarę, uwalniając od strachu. Umocnieni Duchem Świętym poszli głosić nowinę o zmartwychwstaniu po całym świecie - mówił Pasterz. - Radosna wieść o zmartwychwstaniu rozbrzmiewa dziś na całym świecie, a wielkanocne dzwony ogłaszają tę dobrą nowinę. Wiemy, komu zawierzyliśmy: zwycięzcy śmierci, piekła i szatana. Podnieśmy nasze czoła, przestańmy się lękać! - wzywał.
Metropolita przekonywał, że w perspektywie zmartwychwstania nowego blasku nabierają ciemne strony ludzkiej egzystencji: cierpienie, przemijanie, śmierć, a wszystko, co trudne: ciężka i niewdzięczna praca czy choroba mają głębokie, zbawcze znaczenie, jeśli poniesiemy je z Chrystusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. I chociaż we współczesnym świecie, pełnym tych, którzy chcieliby Chrystusa i Jego naukę przytłoczyć kamieniem obojętności i zapomnienia, zamknąć w murach kościoła, by nie mieszał się do życia społecznego, święto Zmartwychwstania Pańskiego ma przypomnieć wszystkim, że ostatnie słowo należy do życia, do Chrystusa.
Za bł. Janem Pawłem II abp Budzik podkreślał, że chociaż Chrystusa nie można wyłączyć z dziejów człowieka, Europy i Polski, to można Go wykreślić z osobistego życia poszczególnych ludzi przez podążanie drogą, która nie prowadzi przez krzyż do zmartwychwstania. Za papieżem Franciszkiem Metropolita apelował, by nie lękać się tego, co nowe. - Nie zamykajmy się na nowość, którą Bóg pragnie wnieść w nasze życie, często naznaczone zmęczeniem, rozczarowaniem i smutkiem. Gdy odczuwamy ciężar grzechów i sądzimy, że już nie zdołamy się podnieść, nie traćmy ufności. Nie ma takiej sytuacji, której Bóg nie mógłby odmienić. Wystarczy otworzyć się na Chrystusa i Jego łaskę. On nie należy do przeszłości, ale żyje i jest z nami - zapewniał Pasterz.