Reklama

Zwycięstwo przez Maryję

Wspólne Przesłanie Do Narodów Polski i Rosji podpisane przez patriarchę Cyryla I i przewodniczącego Episkopatu Polski w Warszawie 17 sierpnia br. jest niewątpliwie wielkim wydarzeniem na drodze zbliżenia Polaków i Rosjan, a jednocześnie poważnym krokiem w kierunku jedności chrześcijan. Należy jednak pamiętać, że element ludzki jest tylko niedoskonałym narzędziem w rękach Opatrzności, która różnymi ścieżkami prowadzi poszczególnych ludzi i całe narody. Natomiast najdoskonalszym narzędziem Opatrzności jest „Służebnica Pańska”. Dziś trudno nie zauważyć, że te wzniosłe wydarzenia wpisują się w „Tajemnicę Fatimy” i działanie Matki Bożej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas lipcowego spotkania z Łucją, Hiacyntą i Franciszkiem w 1917 r. Maryja zapowiedziała nawrócenie się Rosji, miało to miejsce na kilka miesięcy przed objęciem rządów przez bolszewików, gdy trwała I wojna światowa. W przyszłości obszar władzy komunistów uznano za „imperium zła”, niewielu ludzi wówczas wierzyło, że to imperium rozpadnie się, że z „nieludzkiej ziemi” wypłynie wezwanie do pojednania, odnowy i dialogu.
„Grzech, który jest głównym źródłem wszelkich podziałów, ludzka ułomność, indywidualny i zbiorowy egoizm, a także naciski polityczne, doprowadziły do wzajemnej obcości, jawnej wrogości, a nawet do walki między naszymi narodami. W następstwie podobnych okoliczności doszło wcześniej do rozpadu pierwotnej jedności chrześcijańskiej. Podziały i rozłam, sprzeczne z wolą Chrystusa, stały się wielkim zgorszeniem, dlatego też podejmujemy nowe wysiłki, które mają zbliżyć nasze Kościoły i narody oraz uczynić nas bardziej wiarygodnymi świadkami Ewangelii wobec współczesnego świata” (Tekst KEP).
Zanim napisano te słowa, Papież Pius XII w 1942 r. poświęcił świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny, co było częściowym spełnieniem prośby płynącej z Fatimy z roku 1917 i 1929. Natomiast 8 września 1946 r. kard. August Hlond dokonał podobnego uroczystego poświęcenia Polski. 22 października 1948 r. umarł kard. Hlond. Na łożu śmierci wypowiedział coś w rodzaju przepowiedni: „Zwycięstwo jeśli przyjdzie, to przyjdzie przez Maryję”. Były to czasy, kiedy totalitaryzm komunistyczny coraz mocniej uciskał podbite narody. O zwycięstwie przez Maryję wielokrotnie w różnych okolicznościach mówił następca Hlonda Stefan Kardynał Wyszyński.
Wielki czciciel Maryi bł. Jan Paweł II bardzo dobrze rozumiał znaczenie Matki w Kościele, doskonale znał przepowiednię kard. Hlonda, był też współpracownikiem Prymasa Tysiąclecia, można powiedzieć, że wychował się w „Polskiej Maryjnej Szkole”. „Totus Tuus - Cały Twój”. Ten Papież, który w sposób szczególny został wpisany w Tajemnicę Fatimy, uczynił bardzo wiele, aby Rosja się nawróciła, aby chrześcijan nie prześladowano, aby tamtejszy Kościół odzyskał wolność i możliwość głoszenia Ewangelii. Dlatego w święto Zwiastowania 25 marca 1984 r. zwołał biskupów świata, aby kolegialnie wraz z nimi poświęcić cały świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Siostra Łucja wizjonerka z Fatimy powiedziała, że wydarzenie to jest spełnieniem woli Matki Najświętszej.
Wielkim pragnieniem Jana Pawła II była pielgrzymka do Rosji, niestety, mimo pewnych dyplomatycznych gestów ze strony Rosjan, nigdy do tego nie doszło, nawet po upadku komunizmu. Mógł odwiedzić tylko Ukrainę i inne narody wchodzące dawniej w skład Związku Sowieckiego; pewne siły polityczne a także cerkiewne, wywodzące się z dawnego systemu, do tej wizyty nie dopuściły. Co zrobi ten, który postawił na Maryję? Wiedząc, że sam nie ma szansy na pokonanie rosyjskiego muru, poprosi o to Maryję, po prostu „poślę Ją do Moskwy” w Cudownym Wizerunku Kazańskim. Ikona Matki Bożej Kazańskiej przez wieki była bardzo czczona w Rosji, zaginęła w 1904 r., w minionym wieku została wystawiona na aukcji, zakupił ją John Haffert, Amerykanin, założyciel Błękitnej Armii Fatimskiej. Dla niej wybudował w Fatimie kaplicę, tam miała pozostać na zawsze, ale po kilku latach Haffert zmienił decyzję przekazując ikonę Janowi Pawłowi II. Przed tym obrazem polski Papież codziennie modlił się za Rosję i cały świat. Podczas jednej z wizyt w Watykanie ikona została pokazana prezydentowi Putinowi. 28 sierpnia 2004 r., w prawosławne święto Wniebowzięcia kazańska ikona MB została przekazana przez delegację watykańską Patriarchatowi Moskiewskiemu. Uroczystość ta miała miejsce na Kremlu w Uspieńskim Soborze (katedrze Wniebowzięcia NMP) Jan Paweł II żegnając Ikonę wyraził nadzieję, że „powrót ikony Matki Bożej Kazańskiej przyśpieszy wzajemne zrozumienie i pojednanie”.
Papież, który postawił na Maryję, nie zawiódł się. W Rosji w 2008 r. umiera patriarcha Aleksy II, który nie darzył zbytnią sympatią katolików, jego miejsce zajmuje następnego roku Cyryl I (Kirył), człowiek bardziej otwarty i szukający natchnienia w Ewangelii. Na początku jakby nieśmiało Cerkiew rosyjska podpatruje organizację duszpasterstwa wojskowego w Polsce, przyjmuje wzory polskie do tworzonych wojskowych struktur duszpasterskich w Rosji. Jeszcze wcześniej, bo 13 maja 1991 r., na Placu Czerwonym w Moskwie na chwilę pojawia się figurka Matki Bożej Fatimskiej. We wrześniu 2009 r. na Jasną Górę przybywa metropolita Hilarion i mnisi z klasztoru nilskiego, gdzie byli więzieni polscy oficerowie - przyszłe ofiary Katynia, tam gorąco modlą się za ofiary i oprawców. Otrzymują w darze ikonę Matki Bożej Częstochowskiej, którą umieszczają w miejscu kaźni. W kilka miesięcy później powstaje zespół roboczy, który pracuje nad dokumentem - przesłaniem od lutego 2010 r. Wypracowano wspólny dokument. Podpisano go na Zamku Królewskim w Warszawie dnia 17 sierpnia br.
Wypracowane wspólnie dzieło Cerkwi rosyjskiej i polskiego Kościoła to tylko początek trudnej drogi, ale z pomocą Nieba narody Polski i Rosji powinny zmierzać razem do wyznaczonego celu. Podczas wspólnych wędrówek różnie bywa, czasem idzie się ze śpiewem, czasem ze złością. Zdarzają się też nieporozumienia i kłótnie, ale ważne jest to, że chcemy iść dalej razem, a jeszcze ważniejszy jest fakt, że takie życzenie i propozycja wypłynęły z tamtej strony, która wydawała się dotychczas mocno zamknięta i odizolowana od reszty świata chrześcijańskiego. Kościół katolicki już dawno zrozumiał potrzebę współdziałania i pojednania, Cerkiew dopiero do tego dojrzewa. Należy wziąć pod uwagę rosyjskie realia, tam Patriarcha nie ma takiej władzy jak Papież, co więcej, ma bardzo mocną opozycję w samej Cerkwi rosyjskiej. Prawosławie w Rosji z wielkim trudem podnosi się z gruzów i pilnie potrzebuje światłych biskupów, kapłanów i świeckich. Z pewnością nie wszyscy w Rosji będą zadowoleni z decyzji Patriarchy, ale poważne potraktowanie Ewangelii prowadzi do treści „Przesłania”, w którym czytamy: „W wyniku politycznych i społecznych przemian, pod koniec XX wieku nasze Kościoły uzyskały możliwość pełnienia swojej misji ewangelizacyjnej, a zatem także kształtowania naszych społeczeństw w oparciu o tradycyjne wartości chrześcijańskie. Chrześcijaństwo wniosło w minionych dziejach ogromny wkład w formowanie duchowego oblicza i kultury naszych narodów. Dążymy także dziś, w dobie indyferentyzmu religijnego oraz postępującej sekularyzacji, do podjęcia wszelkich starań, aby życie społeczne i kultura naszych narodów nie zostały pozbawione podstawowych wartości moralnych, bez których nie ma trwałej pokojowej przyszłości.
Pierwszym i najważniejszym zadaniem Kościoła po wszystkie czasy pozostaje nadal głoszenie Ewangelii Chrystusa. Wszyscy chrześcijanie, nie tylko duchowni, ale i wierni świeccy są powołani, by głosić Ewangelię Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa oraz nieść Dobrą Nowinę słowem i świadectwem własnego życia, zarówno w wymiarze prywatnym, rodzinnym, jak i społecznym” (KEP).
Te słowa, to testament, który do wykonania powierzyła nam Matka Boża Częstochowska, Kazańska i Smoleńska. Patriarcha Moskwy podarował Polakom ikonę Matki Bożej Smoleńskiej, która utula ofiary Katynia i Polskiej Delegacji. Episkopat Polski zrewanżował się ikoną Matki Bożej Częstochowskiej, która do nas przywędrowała ze „Wschodu”. Może to właśnie „Wschód”, dawne „imperium zła” uratuje Europę i świat. Wschód coraz bardziej otwiera się na wartości ewangeliczne, natomiast „Zachód” usuwa je z przestrzeni publicznej i z życia prywatnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję