Reklama

Homilia

Dać światu żywego Boga!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w ciekawych czasach". Często słyszymy takie zdanie. Zazwyczaj odnosi się ono do tego, że ludzkość osiągnęła wysoki stopień cywilizacyjnego rozwoju, radząc sobie z rzeczami, z którymi nie radziła sobie przez stulecia (np. zapobieganie wielu epidemiom). Ponadto obecne środki komunikacji medialnej przyprawiają o zawrót głowy. Przykładów na życie w "ciekawych czasach" można by mnożyć bez liku.
Niemniej jednak są to czasy, przynajmniej w nam znanym krę-
gu kulturowym, gdzie chrześcijaństwo, w tym i Kościół katolicki, nie jest mile widziane przez tzw. elity.
Walczy się z nim mniej lub bardziej otwarcie. Nie jest dobrze postrzegany krzyż i jego przesłanie, że na nim dokonało się zbawienie świata. Media często kpią z religii, z Chrystusa, z ludzi wierzących. Za tym też idzie wręcz pogarda dla wartości mających swoje korzenie w Ewangelii, przechowywanych i krzewionych w kościelnej wspólnocie wiary i moralności. Dlatego wielu wierzących może zawołać za psalmistą, jak to słyszymy w dzisiejszej liturgii: "Zmiłuj się nad nami, zmiłuj się, Panie, bo mamy już dosyć pogardy" (Ps 123). Nie wolno nam jednak upadać na duchu. Nie wolno poddawać się apatii. Nie wolno przestać być apostołem Chrystusa Pana. "A oni czy usłuchają, czy nie, są bowiem ludem opornym, przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich" - takie świadectwo daje nam dziś ku rozwadze prorok Ezechiel w pierwszym mszalnym czytaniu. Św. Paweł Apostoł zaś cytuje w Drugim Liście do Koryntian słowa samego Pana: "Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali".
To napawa wielkim optymizmem. I choć być może nasze świadectwo wiary niekoniecznie spotyka się z życzliwym przyjęciem, szczególnie wśród najbliższych, to jednak nie należy się zrażać. Wszak i Jezus niejako żali się dziś w Ewangelii według św. Marka: "Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony". Choć wypowiada te słowa, potem obchodzi okoliczne miejscowości i naucza.
"Chrześcijanie winni ukazywać światu Boga żywego, dawać o Nim świadectwo i do Niego prowadzić. Kiedy mówimy o tym naszym wspólnym obowiązku jako ochrzczonych, to nie po to, by się tym chlubić. Z radością i zarazem niepokojem pytamy: Czy jesteśmy naprawdę sanktuarium Boga w świecie i dla świata? Otwieramy ludziom dostęp do Boga czy raczej go zakrywamy? Czy my, lud Boży, nie staliśmy się może w wielkiej części ludem niedowiarstwa i oddalenia od Boga? Czyż nie jest prawdą, że Zachód, centralne kraje chrześcijaństwa znudziły się swą wiarą oraz własną historią i kulturą, nie chcą już znać wiary w Jezusa Chrystusa? Mamy powód, by wołać teraz do Boga: ". Tak rok temu mówił Benedykt XVI podczas wielkoczwartkowej Mszy krzyżma w Bazylice Watykańskiej. I tych słów się dziś trzymajmy!

Polecamy niedziela.pl/spis_liturgia.php|„Kalendarz liturgiczny” - liturgię na każdy dzień

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Patronowie Dnia: Święci Kosma i Damian – święci ekumeniczni

[ TEMATY ]

Święci Kosma i Damian

Materiał vaticannews.va/pl

„Święci ekumeniczni”, ostatni święci dołączeni do kanonu rzymskiego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 26 września wspominamy św. Kosmę i św. Damiana, męczenników. Prawdopodobnie byli bliźniakami. Urodzili się w drugiej połowie III wieku, zmarli w 303 roku w Cyrze na terenie obecnej Turcji. Ich relikwie znajdują się w Rzymie w kościele im poświęconym. Są patronami lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów oraz chorych.

Według różnych tradycji, św. Kosma i św. Damian mieli być bliźniakami, urodzonymi na Bliskim Wschodzie. Jako lekarze doskonalili swoje umiejętności w różnych miastach Cesarstwa Rzymskiego. Po przyjęciu wiary chrześcijańskiej w radykalny sposób zaczęli wypełniać Chrystusową zachętę: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,8-9). Za swoją pracę nie pobierali więc żadnego wynagrodzenia. Takich jak oni, nazywano wówczas „anargytami”, od greckiego słowa anárgyroi, czyli „wrogowie pieniądza”, albo „ci, którzy nie przyjmują srebra”. Dla biednych, pozbawionych w tamtym czasie jakiejkolwiek opieki medycznej, byli jak dar z nieba.
CZYTAJ DALEJ

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną Górę! Abp Wacław Depo u Ojca Świętego

2025-09-27 12:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Abp Wacław Depo został przyjęty przez papieża Leona XIV na audiencji w sobotę 27 września 2025.

Arcybiskup jest na czele grupy pielgrzymkowej archidiecezji częstochowskiej, która pielgrzymuje do Rzymu z racji 100-lecia erygowania archidiecezji częstochowskiej oraz Roku Jubileuszowego. Abp Depo wręczył Ojcu Świętemu Leonowi XIV wyjątkowy dar - obraz Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję