Jasełka
Pierwsza część wydarzenia miała miejsce w Auli Domu Słowa, gdzie zaproszono gości do udziału w przedstawieniu współczesnych jasełek - a właściwie spektaklu Bożonarodzeniowego – który zaprezentowali uczniowie z Koła Teatralnego w Szkole Podstawowej w Rokitnicy, prowadzonego przez p. Agnieszkę Brożynę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Chociaż jeszcze się wszyscy nie znamy, ale pewnie dzisiejszego wieczoru się poznamy. Czasami, w codzienności, różne rzeczy jakoś nas rozdzielają, mogą nawet poróżnić, ale są też takie momenty, w których zapominamy o tym co nas dzieli, a patrzymy na to, co nas łączy. Łączy nas przede wszystkim życie. Wszyscy chcemy pięknie, dobrze żyć i przekazać dzieciom, młodym osobom to, co najcenniejsze, co rozpoznajemy jako najpiękniejsze w naszej historii. Chcemy aby świat był jeszcze lepszy od tego, który może my znamy. Dlatego bardzo wam dziękuję że jesteście dzisiaj tutaj w Domu Słowa – mówił ks. Piotr Kot, zapraszając do obejrzenia przedstawienia.
Reklama
Wspomniał też o otrzymanych życzeniach od kard. Konrada Krajewskiego, który aktualnie przebywał w Betlejem. Było to nagranie dzwonów bijących o poranku Bożego Narodzenia w tym mieście, miejscu, w którym teraz nie jest spokojnie. - Ten fakt, że zabrzmiały dzwony, które ogłaszają Narodzenie Jezusa, a także jego Zmartwychwstanie i ogłaszają życie, to najpiękniejsze czego możemy sobie życzyć, na całą naszą historię – skomentował ks. Piotr .
Przyszedł czas i na przedstawienie. W tej uwspółcześnionej wersji jasełek, zwrócono uwagę na np. przysłowiowy brak rodziców w domu, którzy zagonieni pracą, dają, a właściwie wszystko kupują swoim dzieciom, ale nie dają im oczekiwanej miłości. To także opowieść o tym, że różne anioły są wśród nas. Jest np. Anioł zbierający ludzkie łzy i zanoszący je Bogu. Jest i Anioł Pokoju, w którego postać wcieliła się dziewczynka z Ukrainy. Są i inne postacie współczesnego życia: adwokat, biznesmen, lekarz, bezdomni ze swoimi osobistymi historiami. Przesłanie które płynie jest takie, by umieć spotkać w swym życiu Chrystusa, który jest w drugim człowieku, nie zawsze tak atrakcyjnie wyglądającym jak byśmy tego chcieli.
To przedstawienie, dla samych młodych aktorów było już przeżyciem emocjonującym, nie dziwiły więc i emocje, towarzyszące widzom je oglądającym.
Kolędowanie
Druga część spotkania odbyła się w kaplicy. Przejście do niej odbyło się z lampionami w ręku. Przed wejściem do kaplicy, nie sposób było nie zatrzymać wzroku, na przygotowanej szopce Bożonarodzeniowej, która przyciągała wzrok i dzieci i dorosłych.
Reklama
- Rozpoczynamy nasze kolędowanie. A jak kolędowanie, to myślimy o czymś bardzo dobrym. Myślimy o świetle. W tych dniach będziemy częściej słyszeć w odczytywanych Ewangeliach, że Światło przyszło na ziemię, rozświetlając ciemności. I dziś chcemy sobie o tym przypomnieć – mówił ks. Piotr Kot, zapraszając do wysłuchania słów Ewangelii a potem do wspólnego śpiewania kolęd.
Wybrzmiały więc wybrane najpiękniejsze kolędy i pastorałki, śpiewane i zagrane przez dzieci i młodzież. Muzyków i chórzystów, do występu przygotowywały Magdalena Sapalska i Monika Kamska. Zaprezentowano 10 tradycyjnych kolęd, w różnych aranżacjach i prezentacjach, wśród których znalazły się w np. 2 kolędy w wykonaniu Wojciecha Sokołowskiego na organach.
Dla zespołu śpiewaczego i muzycznego, była to swego rodzaju premiera przed planowanym następnego dnia występem w Wałbrzychu.