Reklama

Niedziela Wrocławska

Parafia pw. św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu - Kuźnikach

Przeżyjmy te święta w atmosferze wzajemnej życzliwości, akceptacji, dobroci

Arcybiskup Józef Kupny, metropolita wrocławski przewodniczył Pasterce o północy z kościele pw. św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu - Kuźnikach.

ks. Łukasz Romańczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku Mszy świętej słowa wprowadzenia w Liturgię oraz przywitania wyraził ks. Artur Stochła, proboszcz parafii. - Boże Narodzenie to święta, które łączą. Nowonarodzony Jezus połączył ludzi, którzy prawdopodobnie nie spotkaliby się ze sobą, jak Pasterzy spod Betlejem, świętą Rodzinę z Nazaretu, Mędrców ze Wschodu. Niech ta Eucharystia łączy nas, jako lud wierny z Tobą, księże Arcybiskupie, jako Pasterza diecezji. Prosimy o modlitwę w naszej intencji, aby wspólnota, którą tworzymy, tak jak głosi hasło synodu, była wspólnotą, która słucha Jezusa Chrystusa i chce czynić wszystko, co powie.

W wygłoszonej homilii abp Kupny podkreślił akcent radości w czasie przeżywanej uroczystości.- Chcemy podzielić się tajemnica zbawienia i wziąć małego Jezusa, aby objął nas Swoją rączka, a przez to poczuli dotyk miłości Boga. Jest on nam potrzebny bo jest on objawieniem tego co nazywa się filantropią Boga, czyli Jego miłość - wskazał hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwracając się bezpośrednio do słuchaczy, metropolita wrocławski wskazał na wielkość miłości Bożej: - On o nic cię nie pyta. Swym narodzeniem mówi, że cię kocha - powiedział abp Kupny, zaznaczając: - Może łatwiej nam się rozmawia z Dzieciątkiem Jezus? Jezus od czasu swego wcielenia jest towarzyszem naszej drogi życiowej, a więc idzie z nami, podtrzymuje nas w każdej chwili naszego życia, pomaga nam podnosić się z moralnych upadków, daje siłę do walki ze słabościami, z pokusami oraz wspiera łaską wysiłek zachowania wiary i dawania świadectwa we współczesnym świecie.

Arcybiskup Józef Kupny zachęcał do dawania świadectwa wiary. Wiąże się to z dzieleniem radością wiary, która ma wypływać z doświadczenia Bożej miłości. - Czy potrafimy dzielić się naszą radością z narodzenia Jezusa? Czy my się w ogóle tą radością dzielimy? Czy potrafimy tak jak pastuszkowie cieszyć cię i tę radość głosić w naszym otoczeniu? - pytał kaznodzieja.

Reklama

Mówiąc o braku dawania świadectwa wiary, metropolita wrocławski wskazał na powody takiego działania: - Przez wiele lat wmawiano nam, że to jest sprawa prywatna, że nie należy pokazywać wiary, nosić symboli religijnych. Chyba w to uwierzyliśmy, dlatego tak mało staramy się dzielić naszym doświadczeniem wiary.

Podane zostały także pomoce w przeżywaniu wiary. - Nasz udział w tej Mszy świętej, karmienie się pokarmem z nieba pogłębia naszą relację z Bogiem i skłania nas do zaproszenia Go w progi naszego serca. - mówił Arcybiskup, dodając, że wypowiadamy wiele pięknych słów, zapraszamy Jezus do swojego serca, ale nie do końca są to słowa wypowiedziane szczerze, z chęcią nawrócenia, chęcią zmiany w życiu, uporządkowania, czy naprawy krzywd bliźniemu. - Dzieciątko Jezus przez swe Narodzenie przynosi światu radość, nadzieję, miłość, pokój i każdy kto przyjmuje Jezusa do serca, powinien się dzielić tym z innymi. My tego potrzebujemy, nasza ojczyzna, parafia, społeczność. Ostatnie lata pokazują, jak mało jest miłości, życzliwości i pokoju wewnętrznego, którym możemy oddziaływać na tych, którzy nas otaczają.

Podjęty został także temat ubóstwa ruchowego - Za mało jest gotowości do przebaczania, za mało w naszych rodzinach pomagamy tym, którzy znaleźli się w sytuacji ubóstwa duchowego. Można nieraz odnieść wrażenie, że po prostu jest nam to obojętne, gdy ktoś bliski oddala się od Pana Boga - mówił abp Kupny, przywołując sytuację pomocy materialnej, przy braku duchowej troski

Katolik powinien być świadkiem wiary. - Pamiętajmy, że największą siłę oddziaływania ma osobiste i wspólnotowe świadectwo. Twoja wiara bracie i siostro, twój przykład życia, przykład życia wspólnoty parafialnej, to jest to, co potrafi zachwycić - wskazał metropolita wrocławski, dodając: - Przyciągają parafie, wspólnoty żyjące miłością i tam ludzie czują się dobrze. Przyciągają parafie, które są otwarte na innych oraz księża z oddaniem przeżywający swoje powołanie

Reklama

Arcybiskup Kupny zachęcił do wrażliwości na drugiego człowieka. - Pamiętajmy, że wśród tych, którzy są w parafii, są też ludzie, którzy poszukują doświadczenia wiary, skrzywdzeni przez ludzi Kościoła i ich antyświadectwo, małżonkowie którzy czują się nieswojo, bo żyją w niesakramentalnych związkach małżeńskich czy osoby uwikłane w nałogi. Otwórzmy się na nich i nie pozostawiajmy ich samymi. Dzielmy się naszą radością ze spotkania z Jezusem który stał się człowiekiem, a przez swoje człowieczeństwo w szczególny sposób zjednoczył się z każdym człowiekiem

Na zakończenie hierarcha mówił o trosce o ojczyznę i potrzebie w niej ludzi dobrej woli. -Nasza ojczyzna, jej pomyślność i dobro potrzebują ludzi dobrej woli. Niestety ciągle jej brakuje. Pogłębiają się podziały, narastają emocje, które są złym doradcą. Przy podejmowanych próbach rozwiązywania problemów pojawia się język agresji, a za nim idzie wrogość- mówił abp Kupny, dodając:- Czas Bożego Narodzenia jest dobrą okazją do tego, żeby to zmienić. Przecież w głębi serca wszyscy tęsknimy za pokojem społecznym, sprawiedliwością i miłością. Jeśli do tej pory za mało staraliśmy się otworzyć, aby uszanować czyjąś godność, dobre imię to zróbmy to przynajmniej w tym okresie bożonarodzeniowym. W ten sposób będą to naprawdę święta dobroci A my będziemy mogli nazywać siebie ludźmi dobrej woli - zakończył kaznodzieja.

Na zakończenie Mszy świętej słowa życzeń i podziękowań wyraził abp Józef Kupny - Rozpoczęliśmy piękny okres liturgiczny Narodzenia Pańskiego. Z tej okazji z okazji chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia. Niech pokój i miłość zapanuje w naszych sercach. Bądźmy dla siebie dobrzy. Przeżyjmy te święta w atmosferze wzajemnej życzliwości, akceptacji, dobroci. Niech Dzieciątko Jezus, które ma uniesione rączki do góry wszystkim wam i waszym bliskim błogosławi-mówił .

2023-12-25 01:53

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję