Reklama

Katolicy cyfrowo wykluczeni

Dwie komisje sejmowe tego samego dnia zajmowały się cyfryzacją telewizji naziemnej. Podczas debaty posłowie PiS i SP walczyli o koncesję dla Telewizji Trwam

Niedziela Ogólnopolska 15/2012, str. 34

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej zainteresowani informacjami nt. cyfryzacji byli posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i oczywiście przedstawiciele Fundacji Lux Veritatis, która jest nadawcą TV Trwam. W wyniku decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji prowadzona przez ojców redemptorystów telewizja nie otrzymała koncesji na nadawanie cyfrowego sygnału naziemnego. Według niektórych analityków polskiego rynku, jest to wypychanie katolickich odbiorców z głównego nurtu medialnego.
Tuż po rozpoczęciu obrad, podczas których miała zostać przedstawiona informacja nt. wdrażania cyfrowej telewizji, przewodnicząca komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO zarządziła przerwę do następnego spotkania. Posiedzenie trwało zaledwie 3 min 36 s.- Przyjechaliśmy tu tylko po to, by usłyszeć, że jest kilkunastodniowa przerwa. To niepoważne traktowanie ludzi - mówi o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor TV Trwam. Debata na temat cyfryzacji telewizji odbyła się jednak na posiedzeniu drugiej sejmowej Komisji ds. Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.

Komisja bez kultury

Temat koncesji dla TV Trwam jest niewygodny zarówno dla większości członków sejmowej komisji, jak i dla samej KRRiT. - Do tej pory nie wiemy, dlaczego jedni dostali bezpłatną koncesję na cyfrową telewizję, a inni nie. Za tą decyzją nie stoją bowiem żadne merytoryczne przesłanki, a przedstawiciele Krajowej Rady wielokrotnie rozmijali się z prawdą - mówi Elżbieta Kruk, poseł PiS oraz była przewodnicząca KRRiT. - Cały proces jest nietransparentny i odbywał się z pominięciem prawa.
Naruszenie procedury jest szczególnie drażniące w przypadku telewizji ojców redemptorystów, bo dotyczy jedynego w tej grupie nadawcy społecznego. - Telewizja Trwam nie jest produktem komercyjnym. Ona istnieje dzięki społecznemu zapotrzebowaniu - tłumaczy Elżbieta Kruk. Natomiast przewodniczący Jan Dworak zachowuje się tak, jakby dbał wyłącznie o interesy nadawców, a nie odbiorców. - Ja pytam, w jaki sposób on wypełnia swoje konstytucyjne obowiązki? Przecież po jego decyzji do KRRiT wpłynęło ponad 2 mln listów ze skargami, a tysiące ludzi w dziesiątkach miast wyszło protestować na ulice - mówi Kruk.
Równolegle z narastającą falą protestów wszelkie możliwe działania prawne podejmuje także zarząd Fundacji Lux Veritatis. - Decyzję KRRiT zaskarżyliśmy do sądu administracyjnego. Zgłosiliśmy również wniosek o wstrzymanie procesu przyznawania koncesji innym nadawcom do Urzędu Komunikacji Elektronicznej - mówi Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa Fundacji Lux Veritatis. Okazuje się bowiem, że UKE zarezerwował częstotliwości dla nadawców, zanim uprawomocniła się decyzja KRRiT o przyznaniu koncesji. Któryś z tych urzędów państwowych ominął więc prawo. W efekcie telewizje zaczęły nadawać program już w grudniu, podczas gdy urzędowa decyzja o przyznanych im koncesjach nabrała mocy prawnej dopiero w połowie stycznia.
Podczas posiedzenia Komisji ds. Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zarówno Lidia Kochanowicz, jak i poseł Beata Kempa próbowały dociec, który z tych urzędów działał poza prawem. Magdalena Gaj tłumaczyła, że dostała takie uzgodnienie od KRRiT. Natomiast przedstawiciele Rady mówili, że to nie ich wina, tylko skomplikowanych procedur. Nie ma więc winnych, a prawo zostało złamane. - Dlatego też składam wniosek o dostarczenie do Sejmu wszystkich dokumentów w tej sprawie - mówiła podczas posiedzenia komisji Beata Kempa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kto lepiej wypełnia misję

Poseł PiS Jan Dziedziczak wymienia wiele argumentów, które w normalnym demokratycznym państwie powinny przesądzić o przyznaniu koncesji dla telewizji z Torunia. Przypomina, że podczas ostatnich Światowych Dni Młodzieży w Madrycie po raz pierwszy od 30 lat TVP nie transmitowała np. papieskiej pielgrzymki. Podczas gdy TV Trwam emitowała spotkanie z Benedyktem XVI, TVP do jednego z programów zaprosiła satanistę, który wcześniej podarł na scenie Pismo Święte. - Kto lepiej wypełnia misję publiczną? Kto reprezentuje wrażliwość religijną milionów Polaków, a kto ją obraża? - pyta retorycznie Dziedziczak.
W ostatnich tygodniach wyszło na jaw, że KRRiT podejmowała nie tylko skandaliczne decyzje pod względem pluralizmu medialnego i różnorodności tematycznej, ale także z punktu widzenia ekonomii. Fatalna w skutkach okazała się decyzja o przyznanej częstotliwości dla telewizji ATM Rozrywka. Od kilku miesięcy emituje ona jedynie program próbny, a te audycje, które można znaleźć w jej ofercie, nie spełniają warunków, na których otrzymała częstotliwość na pierwszym multipleksie. - Nie spełnia ona wymogów i dlatego wszczęliśmy postępowanie o uchylenie koncesji - tłumaczył na posiedzeniu komisji Jan Dworak. Po raz kolejny okazuje się, że decyzje KRRiT generują skandal za skandalem. - ATM nie emituje programu, bo nie ma pieniędzy na jego produkcję. Natomiast nasza telewizja od wielu lat udowadnia, że ma pieniądze na wiele produkcji, a mimo to nie dostała koncesji - podkreśla Lidia Kochanowicz.
Ponad 2 mln zebranych podpisów i wielotysięczne demonstracje na ulicach wielu miast muszą robić wrażenie także na władzy. Żadna z innych telewizji nie jest w stanie zmobilizować tak wielkiego zaangażowania społecznego. - Z ich punktu widzenia o wiele wygodniej jest rozdać koncesję zaprzyjaźnionym telewizjom lub jakimś kanałom rozrywkowym niż TV Trwam, która prezentuje chrześcijański światopogląd. Decyzja KRRiT wpisuje się więc w szerszy nurt zwalczania Kościoła w Polsce - mówi Dziedziczak. Dlatego też wszystkie osoby, którym zależy na przyszłości Polski, wolności i demokracji, powinny stanąć murem w obronie TV Trwam. - Już teraz widzimy, że obywatel nie jest traktowany podmiotowo, a władza staje się coraz bardziej arogancka. Apeluję więc do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie - podkreśla o. Tadeusz Rydzyk.

* * *

O. TADEUSZ RYDZYK, Dyrektor TV Trwam i Radia Maryja
Gdy widzę, co dzieje się w naszym kraju, to zastanawiam się, czy całkiem zostaniemy wycięci, czy jednak dostaniemy tę koncesję. Za nami przecież upominają się miliony ludzi oraz wszyscy biskupi z Konferencji Episkopatu Polski, a ja tu dziś po raz kolejny widzę żelbeton. Pan przewodniczący mówi o pluralizmie w mediach. W praktyce oznacza to jednak pluralizm między kanałem emitującym muzykę angielską a francuską, a my mówimy, że w każdym kraju powinien być pluralizm ideowy.
(as)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„To potężna armia Pań oddanych Bogu” – o dziewicach konsekrowanych

[ TEMATY ]

dziewica konsekrowana

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce jest ich blisko czterysta. Są świadkami Chrystusa na ziemi i znakiem innego świata - dziewice konsekrowane. - Podczas gdy zmniejsza się liczba powołań kapłańskich i zakonnych, przybywa dziewic konsekrowanych. Pan Bóg zawsze daje powołania, jako odpowiedź na potrzebę chwili. Widocznie dzisiaj ta forma życia konsekrowanego jest Kościołowi bardzo potrzebna - zwraca uwagę w rozmowie z KAI dyrektor Wydziału Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego Kurii Metropolitalnej w Warszawie, jezuita o. Wiesław Kulisz. - To potężna armia pań oddanych Bogu - dodaje.

Maria Osińska (KAI): Czym jest konsekracja i co to znaczy „dziewica konsekrowana”?

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję