Reklama

Państwo nie może oszczędzać kosztem rodziny

Kryzys finansów publicznych nie może być argumentem za mniejszym wsparciem rodzin ubogich - piszą członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski w liście otwartym do posłów i senatorów. Autorzy listu przypominają, że nakłady na rodzinę są w Polsce od lat rażąco niskie i stawiają Polskę wśród krajów Unii Europejskiej, które najmniej inwestują w rodziny

Niedziela Ogólnopolska 7/2012, str. 34

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z trwającymi pracami nad budżetem państwa na 2012 r., apelujemy do PT Parlamentarzystów RP o niedopuszczenie, aby oszczędności budżetowych dokonywano kosztem zmniejszenia środków przeznaczanych na wsparcie rodzin, oraz zadbanie, aby środki te były adekwatne do potrzeb.
Obecny kryzys gospodarczy, podwyżki cen dóbr pierwszej potrzeby (żywności, nośników energii, VAT na artykuły dziecięce) w sposób szczególny uderzają w rodziny wychowujące dzieci. Tymczasem nakłady na rodzinę są w Polsce od lat rażąco niskie i stawiają Polskę wśród krajów Unii Europejskiej, które najmniej inwestują w rodziny. Zasięg ubóstwa wśród dzieci w Polsce jest alarmująco wysoki, na co zwracały Polsce uwagę także właściwe organy UE. Kryzys finansów publicznych nie może być argumentem za mniejszym wsparciem rodzin ubogich, których sytuacja nie może ulec pogorszeniu.
Za podstawowe z punktu widzenia działań państwa na rzecz rodziny uważamy przeciwdziałanie bezrobociu (w grudniu 2011 r. dotyczyło ono 1 mln 983 tys. osób) i ubóstwu rodzin (skrajne ubóstwo w 2010 r. dotyczyło 3,7 proc. małżeństw z dwojgiem dzieci i aż 24 proc. z czworgiem i więcej dzieci na utrzymaniu).
Skutkiem braku odpowiedniego wsparcia rodzin jest kryzys demograficzny i spadek urodzeń (w 2011 r. urodziło się o 5 proc. mniej dzieci niż w 2010 r.), a także masowa emigracja rodzin z dziećmi i ludzi młodych. Utrzymywanie się takich trendów będzie miało katastrofalne skutki dla całej gospodarki i społeczeństwa.
Potrzebę wsparcia rodzin jako doniosłego elementu polityki społecznej dostrzegają kraje UE, które rozwijają usługi i świadczenia rodzinne i w okresie kryzysu ich nie redukują, czego przykładem są Francja, Niemcy czy Dania. Gdy u nas np. zmierza się do ograniczenia skromnego tzw. becikowego, wynoszącego 1000 zł, w Rosji podobne świadczenia wypłacane są w równowartości ok. 40 tys. zł na każde drugie i kolejne dziecko (w formie bezgotówkowej, do wykorzystania w postaci różnych świadczeń na rzecz dzieci).
Kwestia ubóstwa polskich rodzin, a szczególnie rodzin wielodzietnych, będących w najtrudniejszej sytuacji ekonomicznej, wymaga pilnych działań i nakładów finansowych. Za sprawę palącą uważamy odbudowanie systemu świadczeń rodzinnych poprzez podwyższenie progu dochodowego uprawniającego do uzyskania zasiłku rodzinnego. Przypominamy, że w latach 2004-2010 z systemu świadczeń rodzinnych „wypadło” 2 mln 246 tys. dzieci, głównie w związku z brakiem waloryzacji progów dochodowych uprawniających do zasiłku. Pilną potrzebą jest też podniesienie samych kwot zasiłku i dodatków do nich, w szczególności ważne jest wydatne podwyższenie dodatku z tytułu wielodzietności.
W sytuacji, gdy nasze państwo rozważa dofinansowanie Europejskiego Banku Rozwoju w kwocie 6 mld euro, a także zamierza podjąć gigantyczny wysiłek finansowy w związku z pakietem klimatycznym (budzącym wątpliwości co do jego sensowności), buduje najdroższe stadiony i autostrady w Europie - nie można twierdzić, że brak jest środków na podstawowe zadania polityki społecznej na rzecz wzmocnienia polskich rodzin.
Nie wolno nie dostrzegać potrzeb rodzin czy je marginalizować - to od ich kondycji zależy przyszłość nas wszystkich!
Z wyrazami szacunku

Antoni Szymański i Paweł Wosicki, członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski

Warszawa, 31 stycznia 2012 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie pigułki "dzień po"

2024-05-01 06:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

W środę wchodzi w życie rozporządzenie, na podstawie którego apteki mogą podpisywać umowy umożliwiające sprzedaż tzw. pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia. Sami farmaceuci nie są jednak pewni, czy mogą sprzedawać pigułki tak młodym pacjentkom bez zgody rodzica.

Rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego to dla Ministerstwa Zdrowia realizacja planu B na zwiększenie dostępności do "antykoncepcji awaryjnej".

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję