Reklama

Do Aleksandry

Zawsze jest za co dziękować

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna pani Aleksandro,
W 25. numerze „Niedzieli” zamieściła Pani list młodej, wierzącej rodziny - list zdumiewający. Ale ja uderzyłam się w piersi - ja też narzekam i obrażam Pana Boga w sytuacji, gdy trzeba z pokorą przyjmować to, co jest nam dane. Zawsze jest za co dziękować - ja za to, że widzę i mogę pisać do Pani, Rodzina z listu za to, że dzieci są badane, a nie leżą w szpitalu. Oczywiście, Pani - jak zawsze - trafnie list skomentowała.
Nie mam kontaktu z autorami tego smutnego listu, ale poradziłabym im, aby zrobili wszystko, co jest w ich mocy, żeby nawiązać stosunki, kontakty z rodziną i krewnymi. Myślę, że nie chodzi tylko o to, że młodzi osiedlili się na wsi. Powód jest na pewno głębszy. Młodzi poszukują znajomych, myśląc, że ci zastąpią im rodzinę i krewnych. Znajomi mogą być bardzo pomocni, przyjaźni, serdeczni, ale to są zupełnie inne układy, więzi. Wiem - mam znajomych, nie mam rodziny ani krewnych. Równocześnie obserwuję znane mi rodziny i wiem, że tych kontaktów nikt ani nic nie zastąpi, mimo naprawdę najlepszych chęci. Mogę się mylić - ale tak myślę, jestem wręcz przekonana, że rodzina i krewni to skarb trudny - ba - niemożliwy do zastąpienia. Oczywiście, nie zawsze jest idealnie, nie zawsze jest sielanka, radość, zadowolenie.
Autorzy listu piszą: „Czy Wy, Szanowni Państwo, uwierzycie? Źle się dzieje w naszej ukochanej Ojczyźnie”. Ja wołam gromkim głosem: Wiemy, wiemy. Ale w dużym mieście - takim jak Gdańsk, też nie jest dobrze, też jest źle - tylko inaczej. Na wsi chyba łatwiej o szklankę mleka dla głodnego dziecka.
Pijak? Jest w sąsiedniej klatce - widzę go przez okno - zmarnowany 50-latek, wykształcony, sympatyczny, ale zniszczony przez pijaństwo.
Nieodpisywanie na listy to brak dobrego wychowania, obycia. Znam to i ja. Kłaniam się pięknie, dziękuję za kontakt -
Czesława z Gdańska

Miałam podobne odczucia jak pani Czesława, ale także - jak ona - uderzyłam się w piersi… Jednak dobrze, że te listy się ukazały, bo warto podkreślić szczególną rolę rodziny i więzi rodzinnych w życiu człowieka. To prawda, że w rodzinie czasem nie dzieje się najlepiej, że czasami nawet zdarzają się w niej tragedie i różne nieszczęścia. Ale także jest to miejsce, gdzie Pan Bóg nas postawił i jest to tzw. pierwsza linia. To najpierw wobec najbliższych mamy być dobrymi ludźmi, a potem dopiero możemy zbawiać świat. Bo cóż jest wart społecznik, który krzywdzi swoje dzieci, rodziców, współmałżonka? Cóż z tego, że będziemy biegać z obiadkami do sąsiadki, jeśli nasza ciocia będzie w tym czasie potrzebowała podobnych dobrych uczynków? Zapewniam natomiast, że jeśli będziemy umieli dobrze „obsłużyć” naszych domowników i bliskich, to znajdziemy czas i dla dalszych. Bo serce ludzkie w miarę dzielenia się nim jakby się poszerza, powiększa. I możemy nieść coraz więcej dobra.
Myślę, że jeśli pani Czesława widzi tego swojego, biednego sąsiada w godnym pożałowania stanie, to na pewno się za niego nieraz pomodli i kto wie, czy jej pacierz nie ubłaga dla tego człowieka Bożego miłosierdzia...

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed Mszą św. z Papieżem Leonem XIV święto w Castel Gandolfo

2025-07-11 18:11

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Na dwa dni przed Mszą Świętą, której przewodniczyć będzie Papież w parafii św. Tomasza z Villanueva, ks. Tadeusz Rozmus, salezjanin i proboszcz świątyni, podkreśla duchowe i wspólnotowe zaangażowanie wiernych. „Za każdym razem, gdy Papież tu przyjeżdża, miasto zmienia się w miejsce świętowania” – mówi ksiądz proboszcz.

W centrum Castel Gandolfo znajduje się papieska parafia pod wezwaniem św. Tomasza z Villanueva, której patronem jest hiszpański augustianin. W czasie, gdy w miasteczku przebywa podczas letniego wypoczynku Papież Leon XIV, miejsc to staje się platformą spotkania, wiary i służby.
CZYTAJ DALEJ

Nie dam się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężę!

2025-06-13 13:29

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 24-33.

Sobota, 12 lipca. Wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika
CZYTAJ DALEJ

Włochy: odrestaurowano sześćsetletni fresk Fra Angelico, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa

2025-07-12 10:03

[ TEMATY ]

Włochy

commons.wikimedia.org

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).

Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję