Reklama

Tu ważny jest młody człowiek

Niedziela Ogólnopolska 43/2011, str. 36

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Immatrykulacja studentów I roku, wręczenie dyplomów absolwentom Uczelni, odznaczenie medalami „Pro Ecclesia et Patria” mecenasów Uczelni oraz wykład inauguracyjny bp. prof. Enrico dal Covolo SDB, rektora Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie - to tylko niektóre elementy uroczystej inauguracji w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, która miała miejsce 13 października br.
Uroczystość rozpoczęła się Eucharystią sprawowaną pod przewodnictwem bp. Enrico dal Covolo. Koncelebrowali także m.in.: bp Andrzej Suski, ordynariusz toruński, o. dr Janusz Sok, przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, ks. inf. dr Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny „Niedzieli”, zaprzyjaźnieni kapłani profesorowie z hiszpańskiego Uniwersytetu Nawarryjskiego oraz o. dr Tadeusz Rydzyk, rektor założyciel, i o. dr Krzysztof Bieliński, rektor WSKSiM.
W homilii bp Enrico dal Covolo zaznaczył, że konieczność wychowawcza stawia zdecydowane wyzwania społeczeństwu i kulturze. - Jest to konieczność, która dotyczy przede wszystkim młodych, w Europie „zadowolonej i zdesperowanej”, narażonych na ryzyko pozostania bez ideałów i bez pracy - mówił rektor Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego i dodał, że pokolenie młodych, często zapomniane przez możnych tego świata, jest z pewnością najbardziej dotknięte przez światowy kryzys, który przeżywamy.

Uzupełnione nauczanie

Reklama

O. dr Krzysztof Bieliński, zwracając się do społeczności akademickiej, wezwał wszystkich do czuwania. - Mamy czuwać, aby nie wkradła się w nasze szeregi i aby nie zawładnęła nami utylitarna wizja edukacji, tzn. współczesna moda, albo dokładniej choroba, wspierana funduszami strukturalnymi i ministerialnymi reformami, wizja, aby kształtować jedynie kompetentnych i skutecznych specjalistów. Mamy czuwać, aby nie zwiodły nas redukcjonistyczne i wypaczone wizje człowieka… - mówił rektor WSKSiM i podziękował za programy nauczania do perfekcji zgodne z wymaganiami urzędowymi, ale istotnie uzupełnione o filozofię, etykę, antropologię chrześcijańską, katolicką naukę społeczną, także Biblię. O. dr Tadeusz Rydzyk, założyciel i pierwszy rektor Uczelni, podziękował mecenasom WSKSiM, dzięki którym Uczelnia może się rozwijać, ale przede wszystkim tym, którzy umożliwiają naukę uboższych studentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pro Ecclesia et Patria”

Fundatorzy stypendiów zostali uhonorowani odznaczeniem „Pro Ecclesia et Patria”. Medale, na których widnieje orzeł oparty o krzyż z pomnika ks. Ignacego Skorupki na warszawskich Powązkach, wręczali bp Andrzej Suski, pasterz Kościoła toruńskiego, oraz o. dr Janusz Sok, przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów. Otrzymali je m.in. kapitan ż.w. Zbigniew Sulatycki, Maria Burczyk ze Sztokholmu, poseł Anna Sobecka, poseł Jan Szyszko oraz Jolanta i Andrzej Lewandowscy z Nowego Jorku. - Dziękujemy tym bardziej, że coraz większa jest w Polsce przestrzeń biedy, a nawet nędzy. Mówi się o 2 mln dzieci, które spożywają tylko jeden posiłek dziennie. Tacy ludzie nie mogliby studiować na uczelni, na której jest czesne, dlatego tym bardziej dziękujemy - mówił o. dr Tadeusz Rydzyk. Założyciel Uczelni podzielił się także z zebranymi nadzieją, że w przyszłości studenci WSKSiM, uczelni prywatnej, będą mogli studiować nieodpłatnie. Obecny na inauguracji senator Stanisław Kogut z przedstawicielami Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach, której jest prezesem, uhonorował o. Tadeusza Rydzyka, a wraz z nim Radio Maryja i Telewizję Trwam, wyróżnieniem „Amicus Minorum”.

Ucieleśnienie mądrości

W czasie inauguracji roku 2011/12 studenci I roku zostali włączeni do grona społeczności akademickiej, a ich starsi koledzy - absolwenci - odebrali dyplomy magisterskie, licencjackie i - po raz pierwszy w historii uczelni - inżynierskie. Wykład inaugurujący nowy rok akademicki w WSKSiM na temat: „O idei uniwersytetu. W kierunku kultury jakości” wygłosił bp Enrico dal Covolo. Zwrócił uwagę, że niezbędne jest, by kultura jakości stawała się zwyczajnym stylem życia akademickiego. Podkreślił także, iż obecnie, w czasie globalizacji nie jest najważniejsze dać uczniowi pewną - z czasem coraz większą - ilość wiedzy, ale uformować w nim głęboki wewnętrzny stan, pewien rodzaj polaryzacji duszy, który ukierunkuje go w sensie definitywnym na całe życie. - To znaczy, że nauczy się żyć nie tylko dla poznania swojej mentalności dzięki wiedzy zdobytej w mądrości, ale także będzie ucieleśnieniem tej mądrości w konkretnym życiu - mówił bp Enrico dal Covolo.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję