Reklama

Krucjatę czas zacząć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy dzień przynosi nam wciąż nowe wydarzenia, dowiadujemy się o różnorakich problemach, często bardzo dziwnych sprawach. Myśl nasza wraca wciąż do tragedii smoleńskiej, która nie została jeszcze wyjaśniona, praktycznie nie umiemy odpowiedzieć na wiele podstawowych pytań w tej sprawie - nie mamy czarnych skrzynek, wraku samolotu, podstawowych dokumentów. Wszystkich nas zadziwia także tajemnicza śmierć szefa Samoobrony - trudno dać wiarę wyjaśnieniom, jakie nam się podaje. I tak moglibyśmy po kolei analizować wiele wydarzeń naszej trudnej rzeczywistości. Ale jesteśmy także zaskoczeni postawami ludzi, m.in. faktem, że w Wałbrzychu w dodatkowych wyborach prezydenckich wygrał człowiek popierany przez partię, która przedtem miała tu swojego prezydenta, oskarżonego o korupcję. Jednak ludzie w ogromnym procencie wybrali to samo ugrupowanie. Ciśnie się więc pytanie o wyborców, kim oni są, dlaczego tak podtrzymują pewne opcje, które się nie sprawdzają, a nie dają szans innym, wydaje się bardziej słusznym, uczciwym, odpornym na zjawisko korupcji.
Socjologicznie dzisiejsza Polska to jedna wielka niewiadoma. Być może swoją rolę odgrywają tu wszechobecne media, ustawiające rzeczywistość tak, jak tego chcą ich mocodawcy, i ludzie nie słuchają głosu swojego sumienia, nie kierują się wewnętrzną prawością, tylko lekkomyślnie idą za tymi podpowiedziami.
Gdy stajemy bezradni wobec tych wszystkich problemów, myślę sobie, że naprawdę najwyższy już czas na modlitwę. Skoro głos ludzki nie jest w stanie obudzić zdrowego rozsądku, to trzeba podjąć wielką modlitwę do Boga, nazywaną krucjatą. W wielu krajach świata w sytuacji kryzysu wewnętrznego, kiedy zaczęły się dziać rzeczy złe, ludzie chwytali za różaniec, mówiąc: „Panie Boże, ponieważ całe połacie naszej rzeczywistości pochłania nieprawość, nieuczciwość, ponieważ tak powszechnie brak nam rozeznania sumienia - przyjdź z pomocą”.
Przez dziesiątki lat Matka Boża pomagała ludziom i narodom uzyskiwać takie rozeznanie, kiedy zaczynali się modlić. Czasami po prostu jakiś obszar ludzkiej świadomości zostaje zagospodarowany przez szatana. I potrzebna jest wtedy wielka modlitwa o ocalenie człowieka, potrzeba, żeby zwrócił on swą myśl do Boga i usłyszał: „Effatha!” - Otwórz się! (por. Mk 7, 34n.). Otwórz się, człowieku, na Boże słowo, na sprawiedliwość, na prawość, na rzetelność!
Bo gdy zawodzą wszystkie ludzkie możliwości - perswazje, rozmowy, dyskusje, zjazdy, spotkania, gdy stajemy bezradni wobec różnych działań złego ducha, które dotykają rodziny, pracowników i pracodawców, a ci, którzy stają się jego narzędziami, nie chcą przyznać racji prawdzie, to jest to jakiś rodzaj ich opętania i potrzeba tu działania samego Boga...
Wielka jest siła modlitwy, o jej mocy przekonanych jest wielu. Podczas podróży po Niemczech spotkałem kiedyś w pociągu starszego człowieka, który okazał się pastorem protestanckim. Mówił, że modli się i podejmuje pokutę, żeby uprosić u Boga łaskę i nawrócenie.
Bardzo potrzebna jest nam głęboka modlitwa, potrzebne są czyny pokutne. Wiemy, że łaskę i nawrócenie można wyprosić także poprzez modlitwę różańcową. Matka Najświętsza niejednokrotnie wyprosiła nam, Polakom głębokiej wiary, łaskę rozpoznania rzeczywistości, łaskę dobrych wyborów. Dotyczą one przecież każdego dnia, każdej chwili, a nade wszystko tej, kiedy człowiek bierze do ręki kartę wyborczą, by jako osobę zaufania społecznego poprzeć człowieka, który byłby prawy, uczciwy, mądry i wielkiego serca.
Konieczne są: modlitwa, post, jałmużna, zadośćuczynienie oraz czyny pokutne, które sprawią, że człowiek bardziej zbliży się do Boga, a tym samym otworzy oczy na wiele spraw.
Zechciejmy podjąć tę myśl, która jest jakąś koniecznością i która pewnie niedługo stanie się programem duszpasterskim Kościoła w Polsce. To wezwanie do modlitwy i pokuty, wołanie o otwarcie oczu na sprawy Boże i ludzkie.

Posłuchaj wypowiedzi dnia, komentarza tygodnia oraz rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak kochać nastolatka? [Zaproszenie]

2025-02-26 16:48

Adobe Stock

Zaproszenie na wykład i spotkanie z psychoterapeutką Iloną Phan-Tarasiuk skierowane jest dla rodziców nastolatków i wszystkich osób zajmujących się młodzieżą.

Spotkanie odbędzie się w domu parafialnym przy ul. Monte Cassino 68 (pierwsze piętro nad księgarnią) 2 marca o godz. 11.30. Wstęp bezpłatny, bez zapisów.
CZYTAJ DALEJ

Kim był Św. Gabriel Possenti?

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Parafii Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty

27 lutego wspominamy w Kościele św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej. To postać, którą można zaliczyć do grona młodych świętych. Zmarł bowiem w wieku 24 lat na gruźlicę. Przeszedł w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Często pokazywany jest w towarzystwie jaszczurki i rewolweru. Dlaczego?

W 1859 roku Wiktor Emanuel, ówczesny król Sardynii i Piemontu przyłączył się do Garibaldiego i wojsko piemonckie zaczęło okupować Abruzzię. W tej prowincji studiował wówczas przyszły święty - Gabriel Possenti. Poinformowano go, że żołnierze są w drodze do Isola by gwałcić, rabować i palić. Wiele rodzin uciekło więc do lasów. Żołdacy z łatwością rozbili oddziałek milicji broniący Isoli i zaczęli plądrowanie. W odpowiedzi na tę niesprawiedliwość, Gabriel pobiegł odważnie do miasteczka. Zastał tam ponad 20 żołnierzy, którzy podkładali ogień pod domy. Widząc jak jeden z napastników ciąga spłakaną dziewczynę za warkocze, Gabriel doskoczył do niego i wyjął mu z kabury rewolwer. “Puść ją natychmiast!” - krzyknął, innemu żołnierzowi wydał zwyczajnie rozkaz: “Rzuć broń na ziemię, ale już!” - co ten uczynił. Wrzask zaalarmował jednak innych. Gdy wszyscy się zbiegli Gabriel nakazał im rozbrojenie. Komendant w randze sierżanta roześmiał się i zaczął żartować z młodzianka w habicie, który chciał rozbroić całą kompanię wojska. Wtem na ulicę wpełzła jaszczurka, dawny talent łowiecki obudził się w świętym, nie bacząc nawet w jej kierunku wypalił odstrzelając jej łeb. Następnie wymierzył w sierżanta i powtórzył rozkaz. Żołnierze w szoku po celnym strzale w łeb gada rzucili natychmiast broń na ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Szef MSWiA Siemoniak: rząd widzi wielką rolę Kościoła w budowaniu pokoju społecznego

2025-02-27 12:32

[ TEMATY ]

Kościół

państwo

PAP/Rafał Guz

Rząd widzi ważną rolę Kościoła w budowaniu pokoju społecznego i zgody oraz w koncentrowaniu się obywateli na wyzwaniach, które przed nami stoją - powiedział w czwartek szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że dialog pomiędzy państwem a Kościołem to podstawa działania.

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas warszawskiej konferencji pt. "Relacje państwo-Kościół. Podstawowe zasady państwa prawa", organizowanej przez m.in. Sekretariat Episkopatu Polski podkreślił, że potrzeba głębszej dyskusji, że należy planować dalszy dialog m.in. w ramach komisji wspólnej i w ramach komisji konkordatowej, jak również we wszystkich innych gremiach, gdzie taki dialog powinien się odbywać.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję