Reklama

Naszym obowiązkiem - modlitwa za Chiny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Benedykt XVI ogłosił Dzień Modlitw za Kościół w Chinach w „Liście do Katolików Chińskich” z 27 maja 2007 r. Prosił w nim, aby liturgiczne wspomnienie Najświętszej Dziewicy Maryi Wspomożycielki Wiernych, czczonej z wielką pobożnością w sanktuarium maryjnym Sheshan w Szanghaju, stało się okazją dla katolików całego świata do zjednoczenia się w modlitwie z Kościołem chińskim. Również w tym roku 24 maja modliliśmy się w intencji Kościoła w Chinach. Bł. Jan Paweł II, któremu problem chrześcijan w Azji leżał głęboko na sercu, także modlił się za ten Kościół. Chiny to naród z wielką historią, kulturą, z ponadmiliardową ludnością, mimo że działania rządu od wielu lat idą w kierunku ograniczenia urodzeń.
Chiny w większości są narodem pogańskim. Nie znają chrześcijaństwa w takim stopniu, w jakim można by się spodziewać. Kilka lat temu redakcję „Niedzieli” odwiedziła delegacja dziennikarzy chińskich, ludzi, którzy służą obecnemu systemowi - komunizmowi. Gdy wspomniałem o Chrystusie, nie zareagowali, nie wykazali żadnego zainteresowania.
Jezus w Chinach jest nieznany. Oczywiście, mamy misjonarzy, którzy tam pracują; byli też misjonarze, którzy zginęli jako męczennicy za wiarę chrześcijańską. Niemniej jednak Chiny nie są chrześcijańskie. A przecież są tam chrześcijanie, są katolicy, więc przedmiotem troski Benedykta XVI jest Kościół katolicki w Chinach.
Kościół ten jest podzielony: są biskupi związani ze Stolicą Apostolską, wierni jej, ale szykanowani przez władze. Tworzą tzw. Kościół podziemny - biskupi i księża, a także świeccy są często aresztowani i w sposób bezwzględny przez wiele lat przetrzymywani w więzieniach. Raz po raz słyszymy o biskupie lub księdzu, który cierpiał w więzieniu i tam zmarł. Natomiast biskupi i księża uznający władze chińskie, współpracujący z rządem komunistycznym, ale działający bez porozumienia z Watykanem, mogą pracować bez przeszkód.
Stolica Apostolska otwiera się na Chiny - to wielki naród, wielka kultura. Ludzie są spragnieni Boga, ale nie takiego, który jest proponowany przez Konfucjusza. Bóg chrześcijański jest Bogiem osobowym, Bogiem miłości, Który daje człowiekowi zbawienie, Który daje miłość. Na takiego Boga czekają narody pogańskie, także Chińczycy.
Dzisiaj głoszenie Dobrej Nowiny jest łatwiejsze, gdyż można to czynić nawet przez Internet. Władze chińskie - ciągle komunistyczne - mogą to utrudniać, ale droga elektroniczna umożliwia dotarcie do wielu ludzi. Poza tym Chińczycy wychodzą poza przysłowiowy chiński mur, wyjeżdżają do wielu krajów europejskich, można ich spotkać na całym świecie. Spotykamy ich także w Polsce - pracują tu, uczą się. Tak więc i my możemy pokazywać im Chrystusa i Ewangelię. Może należy poznawać język chiński i docierać do serc tych ludzi? To wielka misja, jaką Polacy mają do spełnienia wobec Chińczyków. Powinniśmy zatroszczyć się o nich i duchowo zagospodarować apostolat dla narodu chińskiego.
Chiny są dzisiaj potęgą gospodarczą, liczą się w świecie, ale w dalszym ciągu rządy w nich sprawują władze komunistyczne, które opowiadają się za ateizmem. Nie wiemy, dlaczego tak jest. Być może Pan Bóg da łaskę nawrócenia, aby Chińczycy mogli zobaczyć oblicze Chrystusa. On będzie dla nich najpiękniejszym i najwspanialszym Zbawicielem.
W „Agendzie liturgicznej”, wydanej w Bibliotece „Niedzieli”, znajduje się „Modlitwa za Chiny”. Módlmy się słowami tej modlitwy, wykorzystując ją podczas nabożeństw czerwcowych:
„Najświętsza Panno, Matko Słowa Wcielonego i nasza Matko, czczona jako «Wspomożycielka Wiernych» w sanktuarium w Sheshan, na które z nabożną miłością patrzy cały Kościół w Chinach; przychodzimy dziś do Ciebie, by prosić Cię o opiekę. Wejrzyj na Lud Boży i prowadź go z matczyną troskliwością drogami prawdy i miłości, aby w każdej sytuacji był zaczynem zgodnego współżycia wszystkich obywateli. (...)
Pomagaj katolikom chińskim, aby zawsze byli wiarygodnymi świadkami tej miłości, nie odstępując od skały Piotra, na której zbudowany jest Kościół. Matko Chin i Azji, módl się za nami teraz i zawsze. Amen!” (Benedykt XVI).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję