Papież przypomniał, że benedyktyńskiego ducha charakteryzuje serce otwarte przez Boga na miłość. Wskazał, że przez wieki był to charyzmat zwiastujący łaskę, ponieważ jego korzenie są tak mocne, że drzewo rośnie dobrze, opierając się niszczącemu działaniu czasu i przynosząc dojrzałe owoce Ewangelii. Franciszek wyznał, że także dziś otwarte miłością serce jest tajemnicą wielkiego dzieła ewangelizacji, które cechuje też oblatów benedyktyńskich.
„Życie benedyktyńskie charakteryzuje się przede wszystkim ciągłym poszukiwaniem Boga, Jego woli i dzieł, które On czyni. To poszukiwanie odbywa się przede wszystkim w Słowie, którym karmicie się każdego dnia w lectio divina. Ale także w kontemplacji stworzenia, w przeżywaniu waszej pracy jako modlitwy, aż do uczynienia z samych środków waszej pracy narzędzi błogosławieństwa, i wreszcie w ludziach, których Opatrzność pozwala wam spotykać. W tym wszystkim jesteście wezwani do bycia poszukiwaczami Boga” – mówił Ojciec Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wskazał, że „drugą ważną cechą jest pasja dla Ewangelii. Idąc za przykładem mnichów, życie tych, którzy odwołują się do św. Benedykta, jest ofiarne, pełne, intensywne. Dzisiaj, w zglobalizowanym, ale rozdrobnionym, pośpiesznym świecie oddanym konsumpcjonizmowi, w kontekstach, w których rodzina i korzenie społeczne czasami wydają się niemal rozpływać, nie potrzeba chrześcijan wytykających palcem, ale pełnych miłości świadków, którzy promieniują Ewangelią «w życiu przez życie»”.
Papież nawiązał też do gościnności stanowiącej ważny rys benedyktyńskiej duchowości. „Potrzebujemy tego dzisiaj tak bardzo, jak powietrza, ponieważ czasami wydaje się, że nasze społeczeństwo powoli dusi się w szczelnych sejfach egoizmu, indywidualizmu i obojętności” – mówił Franciszek. Oblatów benedyktyńskich zachęcał do otwierania serc na Bożą miłość i dawania jej żarliwego świadectwa, szczególnie spotykając ubogich, których Bóg stawia na ich drodze życia.