Reklama

Kościół

Abp Fernandez: tylko papież ma charyzmat strzeżenia wiary

Jedynie Ojciec Święty ma charyzmat strzeżenia wiary, a biskupi - zarówno „postępowi”, jak i ci z „grup tradycjonalistycznych” - którzy uważają, że mają „specjalny dar Ducha Świętego do osądzania doktryny Ojca Świętego”, są na drodze do herezji i schizmy – stwierdził arcybiskup Víctor Manuel Fernández. Bliski współpracownik Franciszka, który 15 września obejmie kierownictwo watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary, a 30 września zostanie włączony do Kolegium Kardynalskiego udzielił wywiadu Edwardowi Pentinowi z National Catholic Register.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Edward Pentin: Ekscelencjo, co oznacza dla Ciebie termin „unowocześnienie Kościoła”? Czego to dotyczy i jak jest ważne?

Abp Fernandez: Nigdy nie użyłbym terminu „unowocześnienie” w odniesieniu do Kościoła, ponieważ jest to kategoria bardziej odpowiednia dla korporacji lub innych instytucji. Nie ma zastosowania do rzeczywistości nadprzyrodzonej, takiej jak Kościół, która ma elementy wieczne. Ostatni papieże używali słowa „reforma” w przekonaniu, że istnieją aspekty Kościoła, które mogą się zmienić, ale zawsze bez wyrzekania się trwałego „humusu” (łac. gleba lub ziemia), który wykracza poza upływ czasu, różne epoki i powierzchowne aspekty świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyrażenie „unowocześnianie Kościoła” może prowadzić nas do błędu polegającego na podporządkowaniu trwałego i wciąż nowego bogactwa Kościoła, w tym Ewangelii, schematom danej epoki (w tym przypadku nowoczesności), która również przeminie, tak jak przeminęły wszystkie inne epoki. Krótko mówiąc, wyrażenie „unowocześnienie Kościoła” nie ma dla mnie sensu.

Edward Pentin: W lipcowym wywiadzie dla portalu Crux Ksiądz Arcybiskup powiedział, że bardzo poważnie traktuje słowa papieża Franciszka o akceptacji najnowszego magisterium i że wierni powinni pozwolić, aby ich myślenie „zostało przemienione zgodnie z jego kryteriami”, szczególnie jeśli chodzi o teologię moralną i pastoralną. Czym dokładnie jest „najnowsze magisterium”? Czym różni się ono od nie-ostatniego magisterium i co Ekscelencja ma na myśli mówiąc „przekształcone według jego kryteriów” w odniesieniu do teologii moralnej i pastoralnej? Czy jest ono wiążące i jak, jako prefekt, poradzi sobie Ksiądz Arcybiskup z tymi w Kościele, zwłaszcza biskupami i kapłanami, którzy nie podpiszą się pod magisterium Ojca Świętego, ponieważ mogą postrzegać je jako sprzeczne z przyjętym nauczaniem Kościoła?

- Kiedy mówimy o posłuszeństwie wobec magisterium, należy to rozumieć w co najmniej dwóch znaczeniach, które są nierozłączne i równie ważne. Jednym z nich jest bardziej statyczny sens „depozytu wiary”, którego musimy strzec i zachować nietkniętym. Ale z drugiej strony istnieje szczególny charyzmat do tego strzeżenia, wyjątkowy charyzmat, który Pan dał tylko Piotrowi i jego następcom.

Reklama

W tym przypadku nie mówimy o depozycie, ale o żywym i aktywnym darze, który działa w osobie Ojca Świętego. Nie mam tego charyzmatu ani ja, ani pan, ani kardynał Burke. Dziś ma go tylko papież Franciszek. Zatem, jeśli powie mi pan, że niektórzy biskupi mają specjalny dar Ducha Świętego, aby oceniać doktrynę Ojca Świętego, wejdziemy w błędne koło (gdzie każdy może twierdzić, że ma prawdziwą doktrynę), a to byłaby herezja i schizma. Pamiętajmy, że heretycy zawsze myślą, że znają prawdziwą doktrynę Kościoła. Niestety, w dzisiejszych czasach nie tylko niektórzy postępowcy popadają w ten błąd, ale także, paradoksalnie, niektóre grupy tradycjonalistów.

Edward Pentin: Jednym z zarzutów często kierowanych pod adresem przywódców Kościoła, zwłaszcza od czasu Soboru Watykańskiego II, jest brak jasności w nauczaniu Kościoła. W jaki sposób poszczególni wierni katolicy mogą znaleźć drogę do zbawienia, gdy nauczanie Kościoła wydaje się być zaciemnione przez debaty pod wpływem tego, co mogą postrzegać jako wartości światowe, które weszły do Kościoła i widoczny brak pewności, który z tego wynika? Co mógłby Ekscelencja zrobić jako prefekt, aby pomóc zaradzić temu brakowi jasności?

- Debaty (a zatem pewien brak jasności) istniały w całej historii Kościoła. Były zaciekłe debaty między Ojcami Kościoła, były debaty między zakonami i jak możemy nie pamiętać kontrowersji „de auxiliis”, w której dwie grupy teologów i biskupów potępiały się nawzajem [w związku z relacją między łaską Bożą a wolną wolą], dopóki papież nie zdecydował, że jest to kwestia otwarta i zabronił im wyrażania się w potępiających słowach?

Reklama

Jednak nawet w takich sytuacjach, które mogą wydawać się gorszące, Kościół wzrasta i dojrzewa w swoim rozumieniu niektórych aspektów Ewangelii, które wcześniej nie były wystarczająco wyraźne. Wierzę, że ta dykasteria może być przestrzenią, która może przyjąć te debaty i ująć je w ramy bezpiecznej doktryny Kościoła, unikając w ten sposób dla wiernych pewnych bardziej agresywnych, mylących, a nawet skandalicznych debat medialnych.

Edward Pentin: W wywiadzie dla InfoVaticana w lipcu Ekscelencja wydawał się być otwarty na kościelne błogosławienie par homoseksualnych, jeśli można je przeprowadzić bez powodowania zamieszania. Czy mógłby Ksiądz Arcybiskup wyjaśnić, co miał na myśli? Jaki rodzaj zamieszania miał Ekscelencja na myśli?

- Miałem na myśli mylenie związku osób tej samej płci z małżeństwem. W tym momencie jest jasne, że Kościół rozumie małżeństwo jedynie jako nierozerwalny związek mężczyzny i kobiety, którzy w swoich różnicach są naturalnie otwarci na poczęcie życia.

Edward Pentin: Ksiądz Arcybiskup powiedział, że doktryna nie może się zmienić, ale nasze jej rozumienie może. Jednak niektórzy obserwatorzy Kościoła postrzegają to jako podważanie niezmiennego nauczania Kościoła pod pozorem duszpasterskiej pomocy wiernym, tworząc fałszywą dychotomię między doktryną a praktyką duszpasterską, która w rzeczywistości jest spójna. Czy Ekscelencja postrzega doktrynę jako przeszkodę w byciu prawdziwie współczującym, a jeśli tak, to dlaczego?

- Prawdziwa doktryna może być jedynie światłem, przewodnikiem dla naszych kroków, pewną ścieżką i radością dla serca. Jest jednak jasne, że nawet Kościół nie pojął jeszcze w pełni całego bogactwa Ewangelii. W niektórych obszarach Kościół potrzebował stuleci, aby jasno określić aspekty doktryny, których w innych czasach nie widział tak wyraźnie.

Reklama

Dziś Kościół potępia tortury, niewolnictwo i karę śmierci, ale nie miało to miejsca z taką samą jasnością w innych wiekach. Dogmaty były konieczne, ponieważ wcześniej istniały kwestie, które nie były wystarczająco jasne.

Doktryna się nie zmienia, Ewangelia zawsze będzie taka sama, Objawienie jest już ustalone. Ale nie ma wątpliwości, że Kościół zawsze będzie mały pośród takiego ogromu prawdy i piękna i zawsze będzie musiał wzrastać w swoim zrozumieniu.

Edward Pentin: Jakie będzie podejście Księdza Arcybiskupa do niemieckiej drogi synodalnej? Jak Ekscelencja myśli, w jakim stopniu otwartość Księdza Arcybiskupa na błogosławieństwa osób tej samej płci i wyrażone pragnienie promowania łagodniejszego podejścia do heretyckich teologów lub stanowisk może pomóc sytuacji niemieckiej?

- Niemiecki Kościół ma poważne problemy i oczywiście musi myśleć o nowej ewangelizacji. Z drugiej strony, nie ma dziś teologów na poziomie tych, którzy byli tak wywierających wrażenie w przeszłości. Ryzyko związane z drogą synodalną polega na przekonaniu, że umożliwiając pewne postępowe nowości, Kościół w Niemczech rozkwitnie. To nie jest to, co zaproponowałby papież Franciszek - który podkreślił odnowione wyjście misyjne skoncentrowane na głoszeniu Kerygmatu: nieskończonej miłości Boga objawiającej się w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie.

Nie wiem, dlaczego niektórzy z pańskich kolegów utożsamiają mnie z niemiecką drogą, o której wciąż niewiele wiem. Moja najsłynniejsza książka nosi tytuł Los Cinco Minutos del Espiritu Santo (5 minut Ducha Świętego) i zawiera codzienną medytację o Duchu Świętym, która sprzedała się w 150 000 egzemplarzy. Czy pan o tym wiedział?

Z drugiej strony byłem proboszczem i biskupem diecezjalnym. Niech pan pójdzie i zapyta wiernych w mojej parafii, co robiłem, kiedy byłem proboszczem, a zobaczy pan: adoracja eucharystyczna, kursy katechetyczne, kursy biblijne, misje domowe z Matką Bożą i modlitwa o błogosławieństwo domu. Miałem 10 grup modlitewnych i 130 młodych ludzi.

Jako biskup diecezjalny pytałem ludzi o to, o czym mówiłem w homiliach w katedrze i podczas wizyt w parafiach: o Chrystusie, o modlitwie, o Duchu Świętym, o Maryi, o uświęceniu. W zeszłym roku zaproponowałem całej archidiecezji, aby skoncentrowała się na „wspólnym wzrastaniu ku świętości”. Niezależnie od tego, co powiedzą niektórzy z pańskich kolegów, była to moja formuła radzenia sobie z religijną obojętnością społeczeństwa. Podobnie jak papież wierzę, że bez mistycyzmu nigdzie nie zajdziemy.

2023-09-12 11:54

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do małżeństw: bądźcie znakiem żyjącego Chrystusa!

[ TEMATY ]

Franciszek

Chrystus

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Bądźcie znakiem żyjącego Chrystusa, zaufajcie Miłości, którą złożył w was Bóg i każdego dnia błagajcie Ducha Świętego, by ją ożywiał - zachęcił papież Franciszek rodziny, podczas obrzędu posłania na zakończenie Mszy św. na Placu św. Piotra.

Publikujemy treść papieskiego posłania, skierowanego do małżeństw, na zakończenie X Światowego Spotkania Rodzin:

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję