Reklama

Sport

El. ME 2024: Polska - Wyspy Owcze 2:0

Polska wygrała z Wyspami Owczymi 2:0 (0:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy, który odbył się w Warszawie. Obie bramki zdobył kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski.

[ TEMATY ]

piłka nożna

PAP/Leszek Szymański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska - Wyspy Owcze 2:0 (0:0).

Bramki: Robert Lewandowski dwie (73-karny, 83).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sędzia: David Smajc (Słowenia). Widzów: 54 129.(PAP)

mm/ co/

2023-09-07 22:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Manchester odpada z Ligi Mistrzów

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

O.Taillon / Foter.com / CC BY-ND

Od samego początku tego spotkania było bardzo emocjonująco. Sir Alex Ferguson posadził na ławce Rooneya i Kagawę, desygnował do gry Rayana Giggsa, dla którego był to tysięczny mecz w karierze. - Zupełnie nie rozumiem decyzji Alexa Fergusona. Dlaczego od początku nie zagrał najlepszy piłkarz ostatniego meczu? Kagawa jest w formie, ostatnio strzelił hat-tricka, a nie zagrał przeciwko Realowi. Bardzo dziwne.- mówi Garry na co dzień kibic Chelsea. Zaczęło się niezwykle dynamicznie. Strzały na bramkę z jednej jak i z drugiej strony. Każda z obu drużyn chciała wygrać. Nie było już mowy o defensywnej grze United, jaką zawodnicy Fergusona prezentowali na Santiago Bernabeu. W 20. minucie szansę na zdobycie bramki na Old Trafford miał Vidić po dośrodkowaniu Giggsa. Przestrzelił, choć nie miało to większego znaczenia, gdyż sędzia asystent sygnalizował spalonego. Defensywy dwóch czołowych europejskich klubów piłkarskich spisywały się idealnie. Gra przypominała bardziej grę w piłkę ręczną, akcja za akcją, od jednej bramki do drugiej. Gra z kontry leżała obu ekipom. Do przerwy było emocjonująco i wyrównanie, lecz bez soli futbolu, czyli goli. Druga połowa miała rozstrzygnąć, kto awansuje do ćwierćfinału. Wszystko wskazywało na to, że jedna upragniona bramka, da wyczekiwany awans. W 49. minucie padł pierwszy gol, kiedy to Sergio Ramos posłał piłkę do własnej bramki. Real przegrywał. Gdyby udało się strzelił jedną bramkę, byłaby jedynie dogrywka. Real Madryt złapał jednak wiatr w żagle po 56. minucie, kiedy Nani obejrzał czerwony kartonik za faul na Arbeloi. Sędzia, ku zdziwieniu wszystkich pokazał Portugalczykowi kierunek do szatni zamiast żółtej kartki. - Sędzia zdecydowanie wypatrzył wynik meczu. To nie było zagrania na czerwoną kartkę- mówi Dean, kibic Manchesteru.Mourinho zaraz po opuszczeniu murawy przez ukaranego Naniego, zdjął z murawy Arbeloę i desygnował do gry Lukę Modricia. Królewscy zaczęli skuteczny atak na bramkę Manchesteru. Dziesięć minut po wejściu Modrić realizował taktykę Mourinho i strzelił gola na wyrównanie. Chwilę potem Ronaldo dopełnił dzieła, dając prowadzenie 2:1. Real zamknął United na własnej połowie. Manchester próbował pokonać obronę gości, jednak bezskutecznie. Manchester pogrążył się w smutku. Historia sprzed dziesięciu lat się powtórzyła. Real wyeliminował United z Ligi Mistrzów po wyniku w dwumeczu 3:2.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję