Reklama

Polska

Abp Polak: jestem po to, by otwierać drzwi do Kościoła

Biskup jest po to, by otwierać ludziom drzwi do Kościoła – powiedział dziś w Gnieźnie na spotkaniu z dziennikarzami nowy prymas Polski abp Wojciech Polak. Podkreślił, że kieruje takie zaproszenie do wszystkich - ludzi polityki, mediów, kultury, nauki, ludzi codziennej pracy i zwyczajnego, rolniczego i robotniczego trudu. Jestem po to, by odnajdywali się w tej wspólnocie jak u siebie w domu – przekonywał nowy metropolita gnieźnieński.

[ TEMATY ]

abp Mieczysław Mokrzycki

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy gratulacje nowemu prymasowi Polski złożył już prymas senior abp Józef Kowalczyk. - Cieszę się bardzo. Jeżeli jest szczera radość, to ja ją tu dziś całym sercem wyrażam – powiedział.

Abp Kowalczyk przypomniał, że objął funkcję prymasa Polski i metropolity gnieźnieńskiego po ukończeniu posługi nuncjusza apostolskiego w Polsce. – Z radością i oddaniem starałem się służyć, utożsamiając się z tą posługą, tak jak zresztą utożsamiałem się z posługą nuncjusza – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prymas senior Kowalczyk przypomniał, że zarówno abp Polak, jak i abp Stanisław Gądecki rozpoczynali swoją posługę biskupią jako biskupi pomocniczy gnieźnieńscy. Abp Gądecki został niedawno nowym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, z kolei abp Polak „pełnił z całą odpowiedzialnością” funkcję sekretarza generalnego KEP.

– Dzisiaj zostaje arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim, moim następcą. To jest pewnego rodzaju radość. Nie wiem, czy on się z tego cieszy, ale ja się cieszę z radości drugiego człowieka – powiedział abp Kowalczyk. Zaznaczył przy tym, że to nie jest wielka cnota, to jest ludzki gest, a każdy taki gest, jeśli jest szczery, jest praktykowaniem cnoty miłości i życzliwości, a nie zazdrości, wobec bliźniego”.

Reklama

Życzył też archidiecezji gnieźnieńskiej i całej Polsce, by abp Wojciech Polak był m.in. otwarty na dialog z mediami. Zaznaczył, że nowy prymas będzie bronił wartości w sposób kulturalny, ale „kompromisu, jeśli chodzi o istotne wartości chrześcijańskie, nie ma i nie będzie”.

Abp Wojciech Polak powiedział, że radość abp. Kowalczyk nie jest wyrażana tylko publicznie, do kamer telewizyjnych. – To jest wielka serdeczność księdza arcybiskupa wobec mojej osoby od samego początku, od towarzyszenia mi w powołaniu biskupim aż do tego momentu, kiedy Ojciec Święty Franciszek wyraził wolę, bym był następcą abp. Kowalczyka na stolicy metropolitów gnieźnieńskich i prymasów Polski – dodał.

Cytując słowa jednej z sióstr karmelitanek w Gnieźnie, podkreślił, że „biskup jest po to, by otwierać ludziom drzwi do Kościoła, zapraszać do wspólnoty”. – Chciałbym to zaproszenie za państwa pośrednictwem skierować do wszystkich – do diecezjan, ludzi polityki, mediów, kultury, nauki, do ludzi codziennej pracy i zwyczajnego, rolniczego i robotniczego trudu. Jestem po to, by im drzwi do tego Kościoła otwierać, by odnajdywali się w tej wspólnocie jak u siebie w domu – powiedział, zwracając się do dziennikarzy.

Rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch przypomniał, że z racji nominacji abp. Polaka na prymasa Polski i metropolitę gnieźnieńskiego, w trakcie najbliższego zebrania plenarnego KEP powinny nastąpić wybory nowego sekretarza generalnego Episkopatu. – Stąd my w Episkopacie mamy uczucia mieszane: cieszymy się, ale i łezka w oku się kręci, bo mieliśmy okazję naprawdę znakomicie współpracować z księdzem arcybiskupem przez dwa i pół roku. Nam jest trochę żal, że teraz nas opuści – dodał ks. Kloch.

Ingres abp. Wojciecha Polaka do archikatedry gnieźnieńskiej odbędzie się w sobotę 7 czerwca o godz. 12.00.

2014-05-17 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Janie Pawle II to najcenniejsza relikwia

21 lutego 1996 r. znalazł się w domu bł. Jana Pawła II jako jego drugi sekretarz, obok ks. Stanisława Dziwisza...

Osobie abp. Mieczysława Mokrzyckiego poświęcony jest piękny album Grzegorza Gałązki pt. „Sekretarz dwóch Papieży”, który ukazał się w Wydawnictwie „Michalineum”, z wprowadzeniem ks. Sylwestra Łąckiego CSMA. To bardzo ważne wydarzenie edytorskie, ale też historyczno-wspomnieniowe. Publikacja przedstawia życie i posługę obecnego Arcybiskupa Lwowskiego obrządku łacińskiego dwóm papieżom - Janowi Pawłowi II i Benedyktowi XVI. Posługiwanie ks. Mokrzyckiego zostało przede wszystkim zobrazowane bogatym zestawem zdjęciowym, ale też opowiada o nim sam bohater albumu w bardzo osobistym tekście, przeplatającym materiał fotograficzny. Nie ma tu jakiejś szczególnej wylewności, bo ks. Mieczysław zawsze był bardzo skromny i powściągliwy w swych wypowiedziach, z tekstu emanuje jednak wyjątkowe ciepło i serdeczność. Cichy, mało widoczny - można powiedzieć, że ks. Mieczysław Mokrzycki zwłaszcza na początku był cieniem cienia Jana Pawła II, czyli ks. Dziwisza. Później jego praca u boku Jana Pawła II i troska o Papieża nabrały tempa. Książka nie dzieli się, jak zazwyczaj, na działy czy części, lecz stanowi zwartą całość, w której obrazy scalają wspomnienia abp. Mokrzyckiego. A jest on ważnym świadkiem codziennego życia dwóch wielkich Papieży, wypełnionego ważnymi spotkaniami, pracą, podróżami apostolskimi, ale też swoistym rytuałem - każdy z Papieży innym - żarliwej modlitwy i kontemplacji. Abp Mokrzycki opowiada o szczególnym odniesieniu Jana Pawła II do Eucharystii, o jego umiłowaniu modlitwy różańcowej, o wyjątkowym błogosławieństwie - „Urbi et orbi”, o tym, jak w swojej prywatnej modlitwie Ojciec Święty starał się też Panu Bogu śpiewać. Opowiada również o zwyczajach modlitewnych Benedykta XVI, o jego serdecznej i ciepłej osobie, o jego rodzinności. Ma świadomość przebywania z wielkimi mistrzami modlitwy i wielkimi ludźmi. Zwierza się, że od tych Papieży nauczył się skupienia podczas modlitwy, która, podobnie jak im, daje mu teraz siłę i moc. Stwierdza też, że „tam, gdzie jest papież, tam jest Chrystus i Jego łaska, która przychodzi i dotyka każdego człowieka i to miejsce spotkania”. Przypomina również niektóre zabawne sytuacje z udziałem Jana Pawła II, jak np. tę na Ukrainie, kiedy podczas ulewy Ojciec Święty zanucił po polsku: „Nie lyj, dyscu, nie lyj...” - i deszcz przestał padać. Albo kiedy w Szwajcarii on, papieski sekretarz, chciał dyskretnie zabrać Janowi Pawłowi II jedną z kartek, z których Papież korzystał, a Ojciec Święty odtrącił jego rękę i tym gestem zdobył sobie młodzież. Na pytanie, co jest dla niego najważniejszą pamiątką czy relikwią po Janie Pawle II, abp Mokrzycki odpowiada: „Najcenniejszą relikwią jest moja pamięć. Rzeczy są tylko rzeczami, ale to, co przeżyłem u boku Jana Pawła II i co pozostało w mej pamięci, jest dla mnie najcenniejsze”. Przez karty albumu dochodzimy do wspomnień święceń biskupich ks. Mokrzyckiego. Dewizą biskupią swojego posługiwania uczynił on „Humilitas” - Pokorę. Było to motto św. Karola Boromeusza - patrona Karola Wojtyły. Ksiądz Arcybiskup podkreśla, że jego posłudze we Lwowie cały czas patronuje Jan Paweł II. Ten piękny album jest ważnym świadectwem Sekretarza dwóch Papieży, bardzo potrzebnym Kościołowi. To świadectwo-pamiątkę otrzymują do rąk przede wszystkim Polacy żyjący w archidiecezji lwowskiej, której Ksiądz Arcybiskup przewodzi, ale także w Polsce i poza jej granicami, oraz wszyscy zainteresowani życiem Kościoła. Zwłaszcza że teksty są w językach: polskim, ukraińskim i włoskim. Wydawnictwo powstało przy współpracy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i jego prezesa Longina Komołowskiego, który także zamieszcza w albumie swój tekst.
CZYTAJ DALEJ

MSZ: Watykan odpowiedział na protest ws. wypowiedzi bp. Meringa i Długosza

MSZ otrzymało odpowiedź z Watykanu na swój protest ws. wypowiedzi biskupów W. Meringa i A. Długosza - dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych. Według MSZ, potwierdza ona chęć poszanowania prawa Polaków do wyrażania swoich opinii i nadzieję na komunikację z polskim rządem w duchu konstruktywnego dialogu.

W połowie lipca MSZ informowało o przekazanym Stolicy Apostolskiej proteście wobec wypowiedzi biskupa Wiesława Meringa, który stwierdził, że Polską rządzą ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców oraz wypowiedzi biskupa Antoniego Długosza, który 11 lipca podczas Apelu Jasnogórskiego mówił o Ruchu Obrony Granic.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV nazwał się synem św. Augustyna - z jaką duchowością identyfikuje się nowy papież?

2025-08-28 11:27

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

W swoim pierwszym przemówieniu z balkonu Leon XIV określił siebie mianem „syna św. Augustyna”. Na czym polega to synostwo? Jakie przekonania św. Augustyna podziela Ojciec Święty? Jakie słowa tego świętego zaczerpnął do swojego motta? W nowości Wydawnictwa eSPe "Leon XIV. Papież na ratunek Kościołowi" wyjaśnia to Dominik Dubiel SJ, absolwent rzymskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, znany jako Jezuita Muzykant.

Michał Wilk: Od modelu św. Augustyna przechodzimy do papieża Leona, a dokładnie do jego nauczania o jedności i różnorodności Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję