Reklama

Gospodarka

Lasy Państwowe wspierają gospodarkę drzewną

Lasy Państwowe są zmuszone przeciwstawić się kłamstwom i manipulacjom nt. gospodarki drewnem. Wbrew intencjonalnie rozpowszechnianym opiniom ceny drewna w Polsce nie odbiegają od poziomu europejskiego, a system sprzedaży zapewnia stabilne zasady działania przemysłu i konkurencyjność.

[ TEMATY ]

gospodarka

Lasy Państwowe

lasy.gov.pl

Rzecznik LP Michał Gzowski podczas briefingu prasowego przed siedzibą RDLP w Gdańsku

Rzecznik LP Michał Gzowski podczas briefingu prasowego przed siedzibą RDLP w Gdańsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alarmistyczny ton doniesień nt. rzekomej katastrofy na rynku drzewnym to stały akord corocznej kampanii zakupów. Utyskiwania na wysokie ceny, system sprzedaży, odsetek surowca kierowany na aukcje – to powtarzające się rokrocznie opinie, które postrzegamy jako element gry rynkowej. Toczy się ona o zakup ponad 40 mln m3 drewna, którego nabywcy używają wszelkich metod, również w obszarze medialnym, by osiągnąć jak najbardziej korzystne warunki. Gra rynkowa nie może jednak posuwać się do budowania fałszywego obrazu polskiego leśnictwa.

Nasi biznesowi partnerzy, przedstawiciele branży drzewnej, są odpowiedzialni za doniesienia o rzekomo wyjątkowo wysokich cenach surowca w Polsce. Tymczasem średnie ceny drewna są na analogicznym poziomie, jak w całej Europie. Zarzut branży drzewnej opiera się na manipulacji faktów: porównuje się ceny sortymentów drewna o dużo wyższej klasyfikacji technologicznej i jakościowej z drewnem gorszej jakości, a co się z tym wiąże także tańszym, w innych państwach europejskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostateczny poziom cen drewna wynika z ofert składanych przez przedsiębiorców kupujących surowiec na otwartych licytacjach i w portalu leśno-drzewnym (dystrybucja dla stałych klientów). To ci sami przedsiębiorcy, którzy teraz narzekają na poziom cen, decydowali ile zapłacić za drewno. Ceny wyjściowe oferowane przez LP są niczym innym, tylko pochodną ich własnych ofert.

Reklama

Sprzedaż drewna opiera się o stabilne od lat zasady. Elektroniczny system sprzedaży to gwarancja bezstronności. Leśnicy poznają dane nabywcy dopiero po zakończeniu ofertowania.

Lasy Państwowe podzielają stanowisko, że polskie drewno najkorzystniej jest przerabiać w Polsce. Dlatego w ostatnich dwóch latach stosują pozacenowe kryteria oceny ofert. Łatwiejszy dostęp i tańsze drewno czeka na tych, którzy przerabiają drewno w Polsce, a nie tylko odsprzedają je. To nie Lasy Państwowe eksportują drewno. Na ponad 6000 klientów kupujących drewno w Lasach Państwowych firm zagranicznych jest ok. 20. Wśród nich nie ma żadnej firmy chińskiej. Drewno, które pokazuje się na zdjęciach w porcie w Gdańsku to efekt przeładunku surowca, który przypływa ze Skandynawii, państw bałtyckich i przyjeżdża z Czech i Niemiec.

Za eksport polskiego drewna odpowiadają krajowe firmy, które odsprzedają drewno kupione w Lasach Państwowych. To ich suwerenne decyzje, w które leśnicy nie mogą ingerować. Ten prywatny eksport należy postrzegać jako dowód, że ceny polskiego drewna, nawet obciążone marżą pośredników, potrafią być konkurencyjne dla nabywców z zagranicy.

Aktualnie (lipiec 2023) średnia cena metra sześciennego drewna sprzedawanego przez Lasy Państwowe wynosi 311 zł. W przypadku wielu sortymentów obserwowane są spadki cen. Za popularny surowiec sosnowy o symbolu S2A (10% całkowitej oferty), służący do wyrobu papieru, płyt, który jesienią ub. roku kosztował ok. 400 zł, w lipcu płacono 234 zł.

Reklama

Lasy Państwowe prowadzą dialog z przedstawicielami sektora drzewnego. W ciągu ostatniego roku odbyło się ponad 30 spotkań. Najbliższe, w obecność przedstawicieli resortów klimatu i środowiska oraz rozwoju, będzie miało miejsce w przyszły czwartek.

Polskie lasy są bezpieczne. Rośnie ich powierzchnia i zasobność. Polskie przepisy gwarantują ich trwałość. Polskie lasy są też certyfikowane. Wszystkie 17 regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych posiada certyfikat w systemie PEFC. To najpowszechniejszy system na świecie.

Certyfikaty FSC posiada wciąż kilka RDLP, choć dzisiaj podpisanie umowy certyfikacyjnej z tą organizacją to przysłowiowy kot w worku: firma może w każdej chwili jednostronnie zmienić warunki certyfikacji. FSC nie jest popularne w Niemczech (8% lasów certyfikowanych w FSC), we Francji (1%) czy w Austrii (0%). O pozycji FSC świadczy kierunek ekspansji tego certyfikatu. Białoruś przed wojną na Ukrainie była scertyfikowana w 99%, a jeszcze po wybuchu wojny FSC certyfikowała lasy w Rosji. Posiadanie tego certyfikatu wcale nie oznacza więc najwyższych standardów ochrony przyrody.

Działania leśników nie są nastawione na maksymalizację zysków. Przede wszystkim zależy nam na zbilansowaniu kosztów prowadzenia zadań nałożonych na nas przez polskie prawo. To prowadzenie gospodarki leśnej, udostępnianie lasów i ich ochrona. Faktyczne koszty bezpośrednie ochrony polskich lasów to ok. 500 mln zł. Jeśli doliczyć wyższe koszty proprzyrodniczych metod gospodarowania i koszty pracy – ta kwota urośnie kilkukrotnie.

2023-08-04 16:43

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Porządek kochania

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 36-37

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

gospodarka

rozmowa

faceboook/Witold Gadowski

Witold Gadwowski

Witold Gadwowski

O wkładaniu głowy do paszczy lwa i ekonomii terroryzmu z Witoldem Gadowskim rozmawia Wiesława Lewandowska

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – Powołując się na książkę Jeana Raspaila „Obóz świętych” – wydaną niedawno w Polsce, a napisaną 40 lat temu – w jednym ze swych tekstów zwrócił Pan uwagę na profetyczny charakter literatury z gatunku political fiction; mamy oto problem zdesperowanych uchodźców… Na naszych oczach spełnia się i to, co przewidzieli autorzy „Zwierzchnika”, książki o rosyjskim ataku na kraje ościenne, a chyba całkiem niewiele brakuje, by ziścił się – oby nie! – scenariusz „Blackoutu”, czyli zamachu terrorystycznego na infrastrukturę energetyczną świata zachodniego, co prowadzi do kompletnego załamania się cywilizacji… Nie panikujmy?
CZYTAJ DALEJ

Watykańska Fundacja Jana Pawła II zakończyła obrady w Rzymie. Podjęto ważne decyzje

2025-02-07 14:18

[ TEMATY ]

Watykan

Fundacja Jana Pawła II

fot. ks. Mateusz Wójcik

W Rzymie zakończyło się coroczne spotkanie zarządu Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. Instytucja działająca przy Stolicy Apostolskiej już od ponad 43 lat chce zwiększyć aktywność w kilku ważnych obszarach. W spotkaniu prowadzonym przez ks. Pawła Ptasznika uczestniczyli wszyscy członkowie Rady Administracyjnej: kard. Stanisław Dziwisz, abp Marek Jędraszewski i bp Sławomir Oder, a do tego duchowni i świeccy ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec i Polski. Po dwudniowych obradach Fundacja podjęła ważne decyzje.

– Watykańska Fundacja Jana Pawła II to praktyczna realizacja testamentu Papieża Polaka – stwierdza kard. Stanisław Dziwisz, członek Rady Administracyjnej, sekretarz św. Jana Pawła II. Tutaj, w Watykanie, od wielu lat, dzięki ofiarności darczyńców, spełnia ona tak wiele dobrych dzieł, zarówno dla studentów, jak i dla pielgrzymów z Polski i świata czy wreszcie dla nauki i kultury, poprzez Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu. Sprawne prowadzenie tylu działań domaga się odpowiedniego zarządzania, dlatego właśnie, jako zarząd Fundacji, po prostu musimy się spotykać i wyznaczać naszej Fundacji nowe drogi, mając przed oczami aktualne wyzwania. Nasze coroczne obrady trwają dwa dni i przybywają na nie członkowie Rady Administracyjnej z Polski, Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych – dodaje były metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

A może “Kawa z Dulcissimą”?

2025-02-07 17:28

ks. Łukasz Romańczuk

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Wiele sytuacji nas zadziwia w życiu, odwiedzając różne miejsca w kraju i na świecie zachwycić nas mogą konkretne dzieła, architektura, historie, a także osoby. Są też takie historie i osoby, które odkrywamy stopniowo, bez pośpiechu, tak, jakbyśmy układali puzzle, aż w końcu doświadczymy obrazu pełnego, pięknego. Dla mnie ostatnim odkryciem jest Brzezie i grób s. Dulcissimy Hoffmann. Byłem w tym miejscu już kilka razy, ale za każdym razem siostra - która nie żyje już prawie 90 lat - mnie zaskakuje.

W odwiedziny do s. Dulcissimy, wybraliśmy się na kilka dni przed jej urodzinami. Początkowo mieliśmy tam być tylko na chwilę. Nawiedzić grób, pomodlić się, wzbudzić w sobie intencję. Ostatnim razem byliśmy bardzo krótko. Było już ciemno i zimno. Tym razem jednak nasza wizyta była znacząco dłuższa. Grób s. Dulcissimy znajduje się obecnie na placu kościelnym nieopodal głównego wejścia do kościoła śś. Apostołów Mateusza i Macieja w Brzeziu, miejscowości, która obecnie jest przyłączona do Raciborza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję