Reklama

Niedziela Częstochowska

Bogu na chwałę ludziom na pożytek - promocje kadetów Państwowej Straży Pożarnej

Mszą św. na Jasnej Górze rozpoczęły się uroczystości promocji absolwentów 25. Turnusu Dziennego Studium Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej oraz Kwalifikacyjnego Kursu Zawodowego nr 22 w Centralnej Szkole Państwowej Staży Pożarnej w Częstochowie. Uroczyste ślubowanie ofiarnego i mężnego ratowania życia i mienia ludzkiego złożyło 93 kadetów.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

straż pożarna

kadeci

BPJG

Kadeci z Centralnej Szkoły Państwowej Staży Pożarnej w Częstochowie

Kadeci z Centralnej Szkoły Państwowej Staży Pożarnej w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- To cudowne uczucie, te dwa lata minęły bardzo szybko i teraz zaczyna się prawdziwa służba. Dla mnie bycie strażakiem to przede wszystkim powołanie i pasja. Gdy wybierałem ten zawód to liczyłem się z tym, że sytuacja na świecie jest bardzo dynamiczna i nie wiadomo, jaka będzie przyszłość - powiedział Patryk Tyrała z Raciborza.

Natomiast Aleksandra Wyrwa podkreśliła, że w służbie kieruje się chęcią pomocy bliźniemu i to jest najważniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla Filipa Szkutnika zawód strażaka jest spełnieniem marzeń, a do jego życiowych priorytetów należy pomaganie innym. - Chciałem zostać strażakiem, ponieważ lubię pomagać ludziom. Jeżeli ktoś czerpie satysfakcję ze słowa dziękuję, to jest to zawód dla niego - podkreślił.

Eucharystii w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył i kazanie wygłosił bp Andrzej Przybylski z Częstochowy. Podkreślił, że cały świat podziwia strażaków nie za piękne deklaracje, ale dobre czyny. -Widzicie ludzką biedę, cierpienia, w których inni nie chcą być i za to jesteśmy wam wdzięczni. Dajecie nam poczucie bezpieczeństwa i właśnie, dzięki temu jesteście blisko Jezusa, bo On też często wchodzi tam, gdzie inni nie chcą - mówił kaznodzieja. Dodał, że prawdziwym powołaniem jest bezinteresowna pomoc społeczeństwu i Ojczyźnie mimo wszelkich niebezpieczeństw.

Spotkanie dla wszystkich kadetów jest podsumowaniem okresu nauki, służby, pracy, jak i setek godzin ćwiczeń na poligonie pożarniczym, w laboratoriach oraz w Szkolnej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej. Młodzi adepci pożarnictwa przez ten czas zdobyli ogrom wiedzy praktycznej i teoretycznej, która zaowocuje w codziennej służbie już w jednostkach macierzystych.

- Bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w takich wydarzeniach. To są młodzi ludzie, pełni nadziei, misji, którzy chcą ratować ludzkie życie, to jest bardzo budujące - powiedział nadbryg. Marek Kubiak, dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Reklama

Zwrócił uwagę, że strażakiem trzeba się urodzić, mieć to coś, co powoduje, że niezależnie od tego, co się dzieje chcemy ratować ludzi. - Pod tym względem nasz zawód się nie zmienia, przychodzi tylko więcej obowiązków, które narzuca nam współczesny świat. Przed wybuchem wojny na Ukrainie, wydawało nam się, że taki konflikt zbrojny jest niemożliwy, a okazało się inaczej. Kadeci widzą, co się dzieje i muszą być przygotowani - podkreślił.

- Państwowa Straż Pożarna bierze czynny udział w pomocy uchodźcom i w zabezpieczaniu naszych granic. Absolwenci byli np. przy granicy ukraińskiej, czy na Odrze. To są młodzi ludzie, ale doświadczeni jeżeli chodzi o takie ciężkie wyjazdy - powiedział starszy brygadier Piotr Placek, komendant Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.

Komendant życzył strażakom, spokojnej służby, tyle samo powrotów, co wyjazdów i, żeby zawsze Matka Boża nad nimi czuwała.

Centralna Szkoła Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie powstała w 1994 r. Placówka należy do jednej z najlepszych nie tylko w kraju, ale także w Europie. Kształcą się w niej podoficerowie Straży Pożarnej, technicy pożarnictwa, aspiranci. Szkoła jest jedną z najlepiej wyposażonych placówek dydaktycznych w Europie przygotowujących strażaków do wykonywania funkcji ratowniczych. Posiada na swoim terenie poligon pożarniczy, na którym znajdują się stanowiska do ćwiczeń z zakresu ratownictwa chemicznego, technicznego, gaszenia pożarów zewnętrznych i wewnętrznych.

Maria Bareła @JasnaGóraNews

2023-06-30 18:12

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ślubowanie kadetów

Niedziela częstochowska 1/2015, str. 6

[ TEMATY ]

kadeci

Archiwum Gimnazjum nr 19

Częstochowscy kadeci w szyku przed zwierzchnikami

Częstochowscy kadeci w szyku przed zwierzchnikami

W grudniu 2014 r. w Gimnazjum nr 19 im. gen. Leopolda Okulickiego przy ul. Orlej w Częstochowie odbyło się ślubowanie kadetów pierwszego rocznika klasy sportowo-obronnej „Orlęta”. Częstochowscy kadeci kultywują wojskowe i patriotyczne tradycje Korpusów Kadetów II Rzeczypospolitej

Dwieście pięćdziesiąt osób przybyłych na uroczystość oklaskiwało doprowadzony do perfekcji krok defiladowy kadetów, wybijany głośno, niesłychanie płynny i elastyczny, „jak na mustrze na Placu Saskim”. Rodzice byli zachwyceni i bardzo dumni. Podobnie liczni goście – kombatanci, dyrektorzy szkół, wizytatorzy oświaty. Podziwu nie krył także o. Eustachy Rakoczy – Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości. Również zmiany szyków w marszu i w miejscu kadeci wykonywali z głośnym przytupem, bez błędu.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję