Reklama

Cyberkapłani a świeccy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchodzonemu raz do roku Światowemu Dniowi Środków Społecznego Przekazu, ustanowionemu w odpowiedzi na postulat soborowego dekretu „Inter mirifica”, towarzyszy hasło na dany rok oraz okolicznościowe orędzie papieskie ogłaszane 24 stycznia, we wspomnienie św. Franciszka Salezego - patrona dziennikarzy. Tegoroczne, 44 orędzie zatytułowane zostało przez Benedykta XVI: „Kapłan i duszpasterstwo w świecie cyfrowym: nowe media w służbie Słowa”.

Orędzie Benedykta XVI

Reklama

Dla Benedykta XVI nie podlega dyskusji kwestia zaangażowania się kapłana w ten sposób głoszenia, który stwarza świat cyfrowy. „Im bardziej nowoczesne technologie będą budować coraz ściślejsze relacje i im bardziej świat cyfrowy będzie rozszerzać swoje granice, tym bardziej będzie on musiał uwzględnić to wszystko w pracy duszpasterskiej, zwielokrotniając swoje zaangażowanie, by wykorzystać media w służbie Słowa” - pisze Papież.
Kapłan powinien łączyć umiejętność posługiwania się nowoczesnymi środkami „z solidnym przygotowaniem teologicznym i wyrazistą duchowością kapłańską, umacnianą w nieustającej rozmowie z Panem”, tak aby „doszło do głosu jego konsekrowane serce”. Zaangażowanie na „kontynencie cyfrowym” to, oczywiście, tylko jeden wymiar kapłańskiej tożsamości w dzisiejszym świecie. „Nie można zapominać (...), że źródłem skuteczności posługi jest przede wszystkim Chrystus, którego kapłan spotyka i słucha w modlitwie, głosi poprzez kaznodziejstwo i świadectwo własnego życia, którego poznaje, miłuje i celebruje w sakramentach, przede wszystkim w Najświętszej Eucharystii i sakramencie pojednania” - podkreśla Benedykt XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół i media w historii

Reklama

Konieczność obecności Kościoła w świecie środków społecznego przekazu postulowano już od dawna, na wiele lat zanim komukolwiek śniło się powstanie np. Microsoftu. Przypomnijmy kilka faktów.
Leon XIII był pierwszym papieżem, który udzielił wywiadu gazecie. Pius XII wykorzystywał możliwości radia, które zresztą dostrzegał już Pius XI. Za pośrednictwem telewizji komunikował się Jan XXIII, a mistrzem medialnych areopagów słusznie nazywamy Jana Pawła II, który uważał środki masowego przekazu za potężne kanały przekazywania Ewangelii.
Soborowy dekret o środkach społecznego przekazywania myśli „Inter mirifica” stwierdza, że „Kościół katolicki ustanowiony został przez Chrystusa Pana, aby wszystkim ludziom nieść zbawienie, i wobec tego przynaglany jest koniecznością przepowiadania Ewangelii, przeto uważa on za swój obowiązek głosić orędzie zbawienia również przy pomocy środków przekazu społecznego...”. W tym samym dokumencie ojcowie Soboru uznali korzystanie ze środków społecznego przekazu za zadanie, które wiąże się „ściśle ze zwyczajnym ich obowiązkiem nauczania”. W podobnym duchu wypowiada się Kodeks Prawa Kanonicznego: „W wypełnianiu swojej funkcji pasterze Kościoła, korzystając z prawa przysługującego Kościołowi, powinni posługiwać się środkami społecznego przekazu”.
Benedykt XVI wpisuje się więc w wizję, jaką już dawno przyjął Kościół. A jednak Vittorio Messori w komentarzu do papieskiego orędzia uspokajać musiał tych, którzy odebrali ponoć orędzie jako zapowiedź przenosin Kościoła do Internetu. Włoski dziennikarz podkreślił, że „nigdy nie zabraknie kontaktu ludzkiego, twarzą w twarz, słuchania i mówienia, które są tak istotne dla życia Kościoła”.

Co ważnego powiedział Papież?

Wydaje się, że dwa przynajmniej aspekty papieskiego orędzia trzeba by zapamiętać.
Po pierwsze, Benedykt XVI bardzo mocno podkreśla, że nie wolno kapłanom zwolnić się z obowiązku głoszenia Ewangelii za pomocą internetu: „świat cyfrowy, dostarczający środków, które dają niemal nieograniczoną zdolność wyrazu, pozwala w nowy sposób odczytywać Pawłowe wezwanie: «Biada mi (...), gdybym nie głosił Ewangelii» (1 Kor 9, 16)”. Dzięki zaangażowaniu człowieka wierzącego w cyberprzestrzeni Bóg będzie mógł „wędrować ulicami miast i stawać na progach domów i serc, mówiąc raz jeszcze: «Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną» (Ap 3, 20)”. Internet daje szansę dotarcia do wątpiących, zniechęconych, niewierzących czy nawet wyznawców innych religii.
Po drugie, wejście w internetowy świat to niejako uobecnienie Tajemnicy Wcielenia. Duszpasterska obecność w świecie stanowi wyraz czy nawet dowód tego, że „pełna miłości Boża troska o nas w Chrystusie to nie przeszłość ani też uczona teoria, lecz bardzo konkretna i aktualna rzeczywistość. Duszpasterstwo w świecie cyfrowym musi umieć pokazać ludziom naszych czasów i zagubionej współczesnej ludzkości, że «Bóg jest blisko, że w Chrystusie nawzajem do siebie należymy»”.
Co ciekawe, Papież widzi w tym „wcieleniu” nie tylko okazję do nadania wymaganej głębi samej działalności duszpasterskiej, ale również do „ciągłego przepływu informacji w Sieci”. To ważne praktycznie stwierdzenie, bo niewymierność skutków internetowej ewangelizacji może zniechęcać. Bardziej niż o szybki owoc chodzi więc o bycie „solą” wirtualnego świata, a ewentualne wycofanie się z tej roli to wzięcie odpowiedzialności za zepsucie świata.
Dobrze, że Benedykt XVI w perspektywie teologicznej ukazał obecność kapłana w sieci. Zaangażowanie Kościoła w wirtualny świat nie jest jakąś „koniecznością dziejową”, ale decyzją wynikającą z wiary.

Zastosowanie praktyczne

Aktualność tego, co głosi Kościół, musi zostać uwiarygodniona aktywną obecnością w tym, co najnowocześniejsze. W ten sposób Tradycja okaże się żywa, gotowa aktywizować wirtualne życie. Dzięki cyberkapłanowi „religijna mądrość przeszłości będzie ukazywana jako bogactwo, z którego można czerpać, by godnie żyć na co dzień i właściwie budować przyszłość”.
Aby zbudować profesjonalny przekaz Ewangelii przez współczesne media, potrzeba kapłanom współpracy ze świeckimi. W cytowanym już dokumencie „Inter mirifica” ojcowie soborowi podkreślają, że świeccy mają wspomagać „w miarę możności (...) duszpasterską działalność Kościoła przez uzdolnienia techniczne, ekonomiczne, kulturalne i artystyczne”. W podobnym tonie wypowiada się Kodeks Prawa Kanonicznego: „Pasterze (...) mają pouczać wiernych, że spoczywa na nich obowiązek podejmowania współpracy zmierzającej do tego, by użycie środków społecznego przekazu przepoić duchem ludzkim i chrześcijańskim”.
Konieczność wspólnego wysiłku przepowiadania Ewangelii może najbardziej wyraźnie widać właśnie w świecie wirtualnym. Świeccy mają o wiele większe kompetencje w sferze wykorzystania możliwości technicznych oferowanych przez Internet, lepiej też znają świat, do którego Ewangelia ma dotrzeć. I są również wezwani do przepowiadania Ewangelii. W Liście na Rok Kapłański Benedykt XVI podkreślał, że „z komunii między kapłanami a charyzmatami może rzeczywiście wypływać «cenny impuls do odnowionego zaangażowania Kościoła w głoszenie Ewangelii nadziei i miłości i dawanie jej świadectwa we wszystkich zakątkach świata»”.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ONZ/ Nawrocki: Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność

2025-09-24 07:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. Zaznaczył, że sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami.

Prezydent ocenił, że obecne działania Rosji nie wskazują na gotowość do prawdziwego pokoju. - Deklaracjom o dialogu towarzyszą ofensywy militarne i ataki na ukraińskie miasta, których ofiarami są cywile, w tym dzieci. Kiedy Moskwa mówi „pokój”, w praktyce ma na myśli kapitulację Ukrainy. Rozmowy pokojowe muszą obejmować udział władz Ukrainy i mieć mandat jej obywateli - podkreślił Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił pielgrzymów z Rumunii i Słowacji

2025-09-24 12:06

[ TEMATY ]

Słowacja

pielgrzymi

Rumunia

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W dzisiejszej audiencji wzięli także udział przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Rumunii a także uczestnicy XIX pielgrzymki Ordynariatu Sił Zbrojnych i Korpusów Zbrojnych Republiki Słowackiej.

Zwracając się do pielgrzymów z greckokatolickiej eparchii Maramureş i Brasova także delegacji senatorów, prawników, nauczycieli i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego Rumunii Ojciec Święty życzył im, aby ich wizyta w Rzymie umocniła ich wiarę, „abyście byli coraz bardziej wiarygodnymi świadkami Ewangelii w rodzinie i społeczeństwie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję