Reklama

Kościół

Lidzbark Warmiński: zakończyło się zebranie Episkopatu Polski

Prace Synodu o synodalności, przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie oraz sytuacja w Ukrainie - to niektóre tematy zakończonego dziś w Lidzbarku Warmińskim 395. Zebrania Plenarnego KEP. Delegat Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podziękował Kościołowi w Polsce za ogromną pomoc świadczoną w naszym kraju ukraińskim uchodźcom.

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

flickr.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zebranie odbyło się na Warmii ze względu na przypadające w tym roku 550. rocznicę urodzin i 480. rocznicę śmierci Mikołaja Kopernika. Z tej okazji w Polsce przeżywany jest Rok Mikołaja Kopernika. Przy grobie wielkiego astronoma w katedrze we Fromborku biskupi odprawili Mszę św.

Głównym tematem spotkania były przygotowania do XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które odbędą się w dniach 4-29 października w Watykanie. Z tej okazji w zebraniu uczestniczyli przedstawiciele kilkunastu episkopatów, którzy podzielili się refleksjami na temat przebiegu synodu oraz sytuacją Kościoła w ich krajach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Synod o synodalności - polski wymiar

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki przypomniał, że zwołany przez papieża Franciszka synod o synodalności to proces, który toczy się swoją drogą i swoimi regułami, od poziomu diecezjalnego przez ogólnopolski, potem europejski i następnie międzykontynentalny.

Dodał, że poza kwestiami wspólnymi jest wiele rozbieżności, które ujawniły się m. in. na kontynentalnym spotkaniu w Pradze - jak proces podejmowania decyzji w Kościele, synodalny sposób sprawowania władzy, kryzys rodziny, troska o osoby zmarginalizowane i wykluczone.

- Nasze przygotowania dotyczą obecnie tego, co ma nastąpić po prezentacji Instrumentum laboris (20 czerwca) a przed samym synodem w Watykanie. - Staramy się przygotować do niego tak, aby podjąć najtrudniejsze tematy i skonfrontować się z nimi nie w takim duchu, aby dążyć do sporów, ale aby przedstawić te trudne kwestie w odniesieniu do nauczania Soboru Watykańskiego II - powiedział abp Gądecki, wymieniając w tym kontekście m.in. kwestię sprawowania władzy i udziału w niej, kwestię święceń kobiet czy sam temat synodalności.

Na to, by w pracach synodalnych pamiętać o fundamencie teologicznym zwrócił uwagę abp Adrian Galbas. W przeciwnym razie, jak wskazał, będzie to budowanie domu od dachu. Jednocześnie synod jest Kościołowi w Polsce niezwykle potrzebny, bo synodalność bardziej odpowiada naturze Kościoła niż feudalnie praktykowana hierarchiczność - zaznaczył.

Reklama

Jego zdaniem podczas spotkań kontynentalnych a wcześniej - narodowych, na pierwszy plan wysuwały się kwestie praktyczne, np. sprawa osób, które czują się w Kościele zmarginalizowane, relacje między duchownymi a świeckimi czy współodpowiedzialność za decyzje podejmowane w Kościele. W syntezach widać wiele różnych i bardzo szczegółowych tematów, tymczasem fundamentem musi być teologia.

“To dobra teologia kształtuje praktykę, a nie odwrotnie, więc nie może być tak, że jakieś praktyczne żądania wpływają na teologię - a czuję, że takie zagrożenie istnieje” - przyznał hierarcha w rozmowie z KAI.

Koordynator prac Synodu o synodalności w Kościele w Polsce stwierdził, że dotychczasowe prace synodalne ujawniły dwa podstawowe deficyty. Po pierwsze deficyt rozumienia tego, czym jest synodalność i jaka jest jej teologiczna koncepcja. Po drugie deficyt rozumienia praktyki rozeznawania wspólnotowego. Zdaniem hierarchy, choć o synodalności mówi się tak wiele, to mało kto wie na czym ona ostatecznie polega.

Przyznał też, że niektórzy rozumieją synodalność wedle klucza demokratycznego, kiedy to ci, którzy osiągnęli większość uważają, że posiedli też prawdę, co - jak podkreślił - jest niebezpieczne. “Nabrałem takiego przekonania po spotkaniu praskim, na którym było jednak bardzo dużo chaosu. Wynika on zaś z braku świadomości czym jest natura Kościoła” - tłumaczy abp Galbas.

Jednocześnie abp Galbas zdecydowanie broni idei synodalności zwracając uwagę, że ruch w kierunku synodalności, który nabrał przyspieszeniu za sprawą Franciszka - nie zaczął się w tej chwili. Od czasów Soboru Watykańskiego II możemy mówić o dużej zmianie paradygmatu. Wymaga to jednak dużej cierpliwości oraz pokory. Tymczasem, zaznaczył hierarcha, wśród wielu uczestników drogi synodalnej jest żądanie pośpiechu, że to trzeba natychmiast i że pod koniec październiku w Kościele zostaną ustanowione nowe normy w Kościele. To też świadczy o pewnej ignorancji i braku zrozumienia - stwierdził.

Reklama

Zdaniem abp. Galbasa, niezależnie od postępu Synodu w Polsce można już realizować coś, co on sam określa jako tzw. “miękką synodalność”. “Ludzie zyskali możliwość wypowiedzenia tego, co myślą, czują i jak widzą różne sprawy oraz doświadczyli kultury wysłuchania ich słów - i już to buduje wspólnotę i więzi” - podkreśla hierarcha. Wyraził przy tym nadzieję, że ten proces wyda w Polsce dobre plony, trzeba tylko pomóc temu procesowi dojrzewać.

Zdaniem duchownego, polska droga synodalna pokazała, że większość ludzi jest wobec tego procesu obojętna. U niektórych wzbudziła zaś ogromny lęk przed zmianami, które interpretują jako zagrożenia dla istnienia Kościoła. Wysuwa się przy tym żądanie wierności tradycji, podczas gdy droga synodalna nigdy nie chciała tradycji zniszczyć ani zanegować - wskazuje hierarcha. Inni z kolei wyrażali oczekiwania na gwałtowną zmianę nauczania Kościoła w różnych szczegółowych kwestiach, takich jak święcenia kapłańskie kobiet czy Komunii dla osób żyjących w ponownych związkach.

Zdaniem duchownego na zdecydowanie większą uwagę - biskupów i całego Kościoła w Polsce - zasługuje polska synteza synodalna, która także w Rzymie została uznana za bardzo głęboką. Chodzi zwłaszcza o warstwę formacyjną tego dokumentu, to znaczy miejsca pokazujące oczekiwanie wobec księdza czy dotyczące relacji między duchownymi a świeckimi.

“Jeżeli ludzie mówią, że oczekują księdza, który będzie wierzący, to znaczy, że mają doświadczenie takiego, który - jak przypuszczają patrząc na styl jego posługi - jest niewierzący. Jeżeli proszą o to, by kazania były oparte na słowie Bożym, to znaczy, że słyszą wiele takich, które na nim oparte nie są” - wskazuje abp Galbas.

Reklama

Jego zdaniem polska synteza synodalna, potraktowana dotąd nazbyt lekko, zasługuje na zdecydowanie poważniejsze potraktowanie także z uwagi na jego autorów, to znaczy osoby, które są w środku Kościoła, i dla których jest on bardzo ważny.

Hierarcha wyraził nadzieję, że wszyscy w Kościele w Polsce przekonają się do tego, do czego zaprasza ich papież Franciszek. “Jego podstawowa teza jest taka, że synodalność w rozumieniu Soboru Watykańskiego II bardziej odpowiada naturze Kościoła niż feudalnie praktykowana hierarchiczność” - powiedział abp Galbas dodając, że życzliwe przyjęcie procesu synodalnego po prostu Kościołowi w Polsce pomoże.

Synod - syntezy kontynentalne

Prof. Aleksander Bańka, mówił m. in. o tym, co jest zbieżne, jeśli chodzi o postulaty Kościoła w Polsce z uwagami nadesłanymi przez inne episkopaty w Europie? - Wspólnym punktem jest na pewno pytanie o młodzież, czyli jak młodych w Kościele angażować. Na pewno istotna jest kwestia relacji między świeckimi a duchowieństwem. Jest ona może bardziej sygnalizowana jako problem w Kościołach w Europie Wschodniej, Kościoły zachodnie mniej już to postrzegają jako pewien dylemat - zaznaczył prof. Bańka.

Jakie różnice zauważalne są między synodalnymi postulatami Europy i innych kontynentów? Zdaniem prof. Bańki, europejskie Kościoły kładą mocniejszy akcent na kwestię obecności kobiet w przestrzeni Kościoła. - W innych dokumentach to się również pojawia, ale Kościół zachodni chyba akcentuje to najmocniej. Pojawiły się np. głosy z Luksemburga, że należałoby rozważyć dostępność święceń dla kobiet na różnych poziomach. Podkreślam, to nie jest głos całego Kościoła zachodniego, bo też ten Kościół nie jest jednorodny, jest bardzo różnorodny i podzielony także co do rozpoznawania priorytetów. Ale takie głosy też wybrzmiewają - zaznaczył prof. Aleksander Bańka.

Reklama

Z kolei w niektórych pozaeuropejskich Kościołach mocniej niż na Starym Kontynencie formułowane są postulaty dotyczące ekologii, ubóstwa, wsparcia wobec prześladowań, jakie dotykają chrześcijan będących mniejszością. - Wydaje mi się, że w Kościołach zachodnich wybrzmiewają głosy bardziej niż gdzie indziej spolaryzowane: z jednej strony te konserwatywne, próbujące zachować doktrynę i reformować Kościół od strony duszpasterskiej, z drugiej strony bardziej progresywne, które widzą potrzebę zmian w kwestiach wrażliwych, np. sprawowaniu władzy w Kościele, wspomnianych święceniach dla kobiet czy duszpasterskiego zaopiekowania osób czujących się jako wykluczone, np. LGBTQ+. Podobnie jest w dokumencie kontynentalnym z Ameryki Północnej. Na innych kontynentach te kwestie się pojawiają, ale siła tego akcentu jest mniejsza - stwierdził prof. Bańka.

Ukraina dziękuje za pomoc uchodźcom

Wyrazy wdzięczności dla Episkopatu Polski i wszystkich wierzących w naszym kraju za wspieranie uchodźców z Ukrainy przekazał delegat synodu biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. W swoim wystąpieniu bp Teodor Martyniuk MSU zaznaczył, że liczbę uchodźców ukraińskich szacuje się na około 15 milionów, z czego 8 to uchodźcy wewnętrzni zaś około 7 milionów przed rosyjską agresją schroniła się za granicę. Około 3 miliony uchodźców przyjęła Polska.

„Jesteśmy wdzięczni za to, że Polacy otworzyli drzwi swoich domów, zwłaszcza dla matek i dzieci” – powiedział bp Martyniuk. Dodał, że obecnie w wielu polskich świątyniach rzymskokatolickich sprawowane są liturgie w obrządku bizantyjskim. „Emigrowanie zawsze jest zagrożone utratą wiary i wzmożonym poczuciem samotności, dlatego jest czymś bardzo ważnym to, że uchodźcy mogą się modlić wedle swojej liturgii i w swoim języku” – zaznaczył 49-letni duchowny.

Reklama

Bp Martyniuk wskazał z uznaniem, że wielu polskich biskupów wsparło duchownych greckokatolickich, którzy przyjechali z Ukrainy, by roztoczyć opiekę duszpasterską nad ukraińskimi uchodźcami. Obecnie wspierają oni duchownych, którzy posługiwali tu na co dzień.

Podczas zebrania biskupi zapewnili o modlitwie za Ukrainę, która przeciwstawia się rosyjskiej agresji. Zaapelowali o jak najszybsze i sprawiedliwe zakończenie konfliktu oraz podziękowali wszystkim organizacjom i osobom prywatnym „za nieustanną pomoc uchodźcom wojennym znajdującym schronienie w naszej Ojczyźnie, a także niosącym pomoc humanitarną tym, którzy pozostają w Ukrainie”. Poprosili również o nieustanną modlitwę o pokój.

17 czerwca br., we wszystkich parafiach, zostanie odmówiony Akt zawierzenia Ukrainy i Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.

Pojednanie polsko-ukraińskie

W 80. rocznicę tragicznych wydarzeń na Wołyniu, biskupi zapewnili o modlitwie w intencji pomordowanych - głosi wydany po obradach komunikat. Kolejnym krokiem na drodze pojednania polsko-ukraińskiego będzie wspólne orędzie przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego i zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp. większego Światosława Szewczuka, które zostanie podpisane 7 lipca br. w Warszawie. Biskupi przypomnieli w komunikacie, że „przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale jest niezbędnym warunkiem w procesie pojednania, które może zostać zbudowane tylko na fundamencie miłości i prawdy”.

Komisja badająca dramat wykorzystywania seksualnego

Abp Wojciech Polak przedstawił biskupom stan prac nad koncepcją komisji niezależnych ekspertów, która ma zbadać dramat wykorzystywania seksualnego małoletnich, których dopuścili się duchowni i konsekrowani w Kościele w Polsce. Decyzję o rozpoczęciu prac nad powołaniem takiej komisji biskupi podjęli na zebraniu plenarnym KEP w marcu br.

Reklama

- Od marca wraz z o. Adamem Żakiem SJ oraz zespołem moich współpracowników rozpocząłem rozmowy i konsultacje służące wypracowaniu koncepcji funkcjonowania takiej komisji. W tym celu poprosiłem o przeanalizowaliśmy sposoby pracy analogicznych komisji, które powstały w ostatnich dziesięcioleciach w USA, Niemczech, Australii, Francji, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i Portugalii - powiedział Prymas. - Głównie chodziło nam o przyjrzenie się metodologii badań jaka została przyjęta w tych krajach. Dziś przekazałem biskupom zestawienie zastosowanych przez inne komisje metodologii badań - dodał metropolita gnieźnieński.

Abp Polak przypomniał, że we Francji prace koncepcyjne nad powołaniem komisji zajęły biskupom rok biskupom, a sama praca komisji trwała kolejne 3 lata.

Biskupi upoważnili Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży do podjęcie rozmów z konferencjami wyższych przełożonych zakonów męskich i zgromadzeń żeńskich w Polsce, aby prace nad komisją i jej powołanie było wspólnym dziełem wszystkich przełożonych kościelnych w Polsce. W najbliższych dniach Ksiądz Prymas ma spotykać się z konsultami zakonnymi, aby rozmawiać na ten temat.

Z drugiej strony biskupi podjęli decyzję o włączenie do prac nad koncepcją komisji trzech reprezentantów Episkopatu: biskupa Ryszarda Kasynę, przewodniczącego Rady Prawnej KEP, by już na tym etapie uwzględnić aspekty prawnokanoniczne, a także arcybiskupa Grzegorza Rysia oraz biskupa seniora Jana Kopca, których wiedza historyczna i doświadczenie pracy archiwalnej są niezwykle przydatne.

Biskupi zgodzili się dziś również, aby komisja, której koncepcja jest wypracowywana, obejmowała okres badań od 1945 do momentu powołania komisji, a w związku z tym, aby jej badania miały charakter interdyscyplinarny, a nie tylko historyczny.

Reklama

Przed beatyfikacją Rodziny Ulmów

O przygotowaniach do beatyfikacji rodziny Ulmów mówił podczas obrad abp Adam Szal. Metropolita przemyski przekazał KAI, że liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów obchodzone będzie najprawdopodobniej 7 lipca. Tego dnia w 1935 roku Józef i Wiktoria zawarli sakrament małżeństwa i dlatego tę datę zaproponowano Stolicy Apostolskiej. Małżeństwo Ulmów, oraz ich siedmioro dzieci, zamordowali niemieccy żandarmi w 1944 r. za ukrywanie Żydów. 10 września w Markowej na Podkarpaciu cała rodzina zostanie beatyfikowana.

Abp Szal wyraził nadzieję, że nadchodząca beatyfikacja uwrażliwi współczesnych polskich katolików na to, co było bliskie rodzinie Ulmów. “A im bliskie było zwyczajne życie: troska o utrzymanie rodziny, o dobrze wykonaną pracę na roli, wzajemna miłość otwartość na życie” - powiedział duchowny. Byli też otwarci na życie wspólnotowe - wioski i parafii, w której żyli, ale też otwarci na świat.

Hierarcha zwrócił uwagę, że Józef Ulma, zwykły chłop i rolnik miał własną biblioteczkę. Większość książek przetrwała do dzisiaj i widać, że były czytane. Pewne fragmenty są podkreślone, a najbardziej znamienne dotyczą Pisma Świętego, w którym zakreślone są dwa fragmenty: przypowieść o miłosiernym Samarytaninie i o miłości nieprzyjaciół.

Ponadto Józef Ulma miał wiele pasji, dotyczących głównie prowadzenia gospodarstwa i nowatorskich rozwiązań w tej dziedzinie. Prowadził hodowlę jedwabników, uprawiał morwę, założył sad, brał udział w założeniu spółdzielni Mleczarskiej w Markowej. Podejmowali te działania wspólnie, bo przecież byli rodziną - zaznaczył abp Szal.

Metropolita przemyski powiedział, że prośba o to, by wspomnienie nowych błogosławionych miało miejsce corocznie 7 lipca - w dniu zawarcia przez nich ślubu - podyktowane było troską o współczesną rodzinę. “Dziś w pewnym sensie kwestionuje się potrzebę sakramentu małżeństwa, potrzebę jakiegokolwiek stałego związku" - powiedział hierarcha. Związek kobiety i mężczyzny jest piękny właśnie przez charakter sakramentalny, przez miłość, wierność, uczciwość małżeńską i trwanie aż do śmierci” - zaznaczył duchowny.

Reklama

Abp Szal wyraził nadzieję, że propozycja dotycząca daty liturgicznego wspomnienia błogosławionej rodziny Ulmów zostanie przez Stolicę Apostolską przyjęta, a następnie uroczyście ogłoszona podczas beatyfikacji w dniu 10 września w Markowej.

Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów, za co 24 marca 1944 r. zostali zamordowani przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży, a także sześcioro dzieci.

Przygotowania do ŚDM w Lizbonie

Kwestie duszpasterstwa młodych i przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie przedstawił bp Grzegorz Suchodolski. W wydarzeniu weźmie udział około 800 biskupów z całego świata, natomiast 20-tysięcznej grupie polskiej młodzieży, towarzyszyć będzie 21 biskupów. Każdy z nich będzie głosił na miejscu jedną lub dwie katechezy. Wielu z nich wyjeżdża już na „Dni w diecezjach", które odbędą się w dniach 26 do 31 lipca.

Przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży Konferencji Episkopatu Polski przedstawił też inicjatywę tak zwanej „Sceny polskiej”, która będzie funkcjonowała od 26 lipca do 4 sierpnia na lizbońskim stadionie. Tam będą odbywać się zarówno katechezy poranne, jak i festiwal młodych oraz wieczorne koncerty, w których wezmą także udział znani polscy wykonawcy. 2 sierpnia odbędzie się tam spotkanie Polaków i Polonii. Podczas Mszy św. o godzinie 17.00 homilię wygłosi abp Grzegorz Ryś.

Biskup przyznał, że wyjazd na ŚDM nie jest tani, bowiem wyniesie ok 4,5 tys. zł. Jednakże takie spotkania są młodym potrzebne. “Wielu młodych przyznających się do Chrystusa jest mniejszością i spotkanie z wieloma rówieśnikami, z różnych części świata, podobnie myślących, modlących się, jest naprawdę bardzo mocnym duchowym zastrzykiem, dla pięknego życia Ewangelią w środowisku, gdzie jest się mniejszością w wyznawanej wierze czy w praktykowanej wierzę” - powiedział KAI bp Suchodolski.

2023-06-14 16:22

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rusza konkurs na pracodawców przyjaznych żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej

Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej rozpoczęło drugą edycję konkursu „Pracodawca przyjazny WOT”. Tym razem nagrody będą przyznane aż w czterech kategoriach, a zgłoszenia do eliminacji mogą przesyłać nie tylko pracownicy-żołnierze WOT, ale i sami pracodawcy!

Celem konkursu jest wyłonienie i wyróżnienie pracodawców, którzy swoją postawą i warunkami pracy wspierają pracowników-żołnierzy, rozumieją istotę budowy formacji, w tym stojące przed nią cele i zadania szczególnie w aspekcie lokalnym oraz doceniają korzyści jakie wynikają z zatrudniania Terytorialsów.

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję