Reklama

Jak rozmawiać z dziećmi o... wstydzie i nieśmiałości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Martwi mnie zachowanie mojej córeczki. We wrześniu idzie do szkoły.
Od wychowawczyni w przedszkolu wiem, że niechętnie zabiera głos w grupie, nie chce brać udziału w wielu wspólnych zajęciach (szczególnie z pokazywaniem, z odgrywaniem ról), boi się nowych sytuacji. Niepokoi mnie, jak odnajdzie się w szkole. Sama często mówi: „Ja się wstydzę i jestem nieśmiała”.
Jak, jako rodzice, możemy jej pomóc?
Rodzice Natalki

Zajrzyjmy do „Słownika języka polskiego” (PWN, 2003):
„Wstyd 1. «przykre, upokarzające uczucie spowodowane świadomością niewłaściwego, złego, hańbiącego postępowania (własnego lub czyjegoś), niewłaściwych słów, świadomością własnych lub czyichś braków, błędów itp., zwykle połączone z lękiem przed utratą dobrej opinii». 2. «uczucie onieśmielenia, skrępowania, zażenowania»”.
Jakże często uczucia dziecka są pomieszane. Dwuznaczność językowa ma odzwierciedlenie w emocjach. Uczuciom skrępowania towarzyszy lęk: Jak zareagują inni? Dziecko bywa onieśmielone, bo np. często słyszy na swój temat słowa niewłaściwe, może nawet upokarzające, czuje swoje braki, wytykane są mu jego błędy, potknięcia, niedoskonałości. Boi się, że jak powie coś czy zachowa się wbrew oczekiwaniom, to będzie jeszcze gorzej, bardzo straci w oczach innych.
Drodzy Rodzice tzw. nieśmiałych dzieci!
Jeśli Wasza pociecha nie będzie słyszała na swój temat komentarzy, że jest nieśmiała, dzika, wstydliwa, bojąca, lub jeśli nawet ktoś pokusi się o taką ocenę, a usłyszy: ona (on) potrzebuje czasu, aby się oswoić, ma prawo nie mieć teraz odwagi, dajmy jej (mu) czas, każdy się czegoś boi - proszę mi wierzyć, nie powie o sobie: „Jestem nieśmiała”.
Jest subtelna różnica, kiedy dziecko ma świadomość, że często brakuje mu odwagi, ale pracuje nad tym, aby w różnych sytuacjach mieć jej coraz więcej, a kiedy jest zaszufladkowane jako strachliwe i bojące się innych. Trzeba również pomóc dziecku odkryć jego mocne strony i nazywać je oraz zachęcać np.: „Gdyby inni posłuchali, jak ty śpiewasz, byliby zachwyceni”; „Gdyby Pani usłyszała, ile ty wiesz o dinozaurach, byłaby zadziwiona”; „Wierzę, że kiedyś się odważysz, warto pokazać innym, co się umie”. Każde dziecko ma w sobie coś, co można w nim zauważyć, docenić, wzmocnić, i o tym należy głośno rozmawiać również z innymi - pochwalić przed babcią, wujkiem, przedstawić dziecko z dobrej strony, kiedy odwiedzamy krewnych, poznajemy nowe osoby na wakacjach. Nigdy, ale to nigdy nie należy komentować problemów z onieśmieleniem i brakiem odwagi. Lęk nasila się, kiedy dziecko np. usłyszy rozmowę telefoniczną mamy, która wyraża swój niepokój: „Ja to nie wiem, jak Natalka poradzi sobie w szkole. Wychowawczyni w przedszkolu mówiła, że na zajęciach zawsze jest bardzo nieśmiała”. Natomiast jeśli dziecko słyszy wypowiedź rodzica: „Byliśmy już w szkole, oglądaliśmy salę, powoli oswajamy się z myślą, że to już pierwsza klasa - zobaczymy, jak to będzie, ale próbujemy jak najlepiej się przygotować” - wtedy wie, że może liczyć na rodziców, czuje zrozumienie dla swoich uczuć i może mieć nadzieję na pokonanie trudności. Warto wziąć pod uwagę, że wszelkie dobrze prowadzone zajęcia artystyczne (teatr, taniec itp.), treningi sportowe pomagają uwierzyć w siebie.
Wakacje to doskonały czas, aby ćwiczyć pokonywanie nieśmiałości - można zachęcić dziecko, aby samo kupiło sobie lody, zapoznało się z towarzyszem zabaw, zapytało o coś przewodnika, oddało klucze w recepcji itp. A kiedy już uda mu się nawiązać kontakt z nowo poznaną osobą - pochwalić: „Podobało mi się, jak rozmawiałaś z panią”; „Umówiłeś się z nowym kolegą na jutro - super, cieszę się”.
Proszę pamiętać, że nie ma nieśmiałych dzieci, są tylko takie, które potrzebują więcej czasu, aby zebrać się na odwagę, a wstydzić powinniśmy się złych rzeczy, nie siebie samego względem innych. „Odwagi, głowa do góry, wiem, że jeszcze nas zadziwisz. Większość osób potrzebuje czasu, aby oswoić się z nowym miejscem. Pamiętaj, zawsze możesz na mnie liczyć” - to powinien usłyszeć od rodzica pierwszoklasista, który z dużymi obawami będzie przekraczał próg szkoły, i powinien słyszeć takie komunikaty w różnych sytuacjach wakacyjnych, aby nauczyć się pokonywać swoje słabości. Cóż, tak już jest, że jedni muszą pracować nad swoją agresywnością, a inni nad nieśmiałością. Powodzenia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję