Reklama

„Wszystko postawiłem na Maryję”

Prymas Stefan Kardynał Wyszyński w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich powiedział: „Stawiając wszystko na Bogurodzicę, nie zostałem zawiedziony”. Było to doświadczenie jego życia i jego kapłańskiej drogi.

Niedziela Ogólnopolska 28/2010, str. 23

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Przeor Jasnej góry o. Teofil Krauze podaje Prymasowi Polski kard. Stefanowi Wyszyńskiemu korony papieskie

Przeor Jasnej góry o. Teofil Krauze podaje Prymasowi Polski kard. Stefanowi
Wyszyńskiemu korony papieskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doświadczenie wzięte z najgłębszego nurtu nauczania Kościoła i polskiej tradycji. W ten nurt maryjny wpisuje się także Wielka Nowenna Fatimska.
Kilka dni temu, jakby przypadkiem, choć przypadków nie ma, odkryłam książkę o Matce Bożej Fatimskiej z autografem Księdza Prymasa z czasów jego więzienia w Komańczy - 24 czerwca 1956 r. Niewątpliwy znak, że Prymas Tysiąclecia wciąż jest patronem i drogowskazem zawierzenia Maryi w dziełach i działaniach Kościoła w Polsce. Dziś dostrzega wszystko z perspektywy wieczności, osobistego spotkania z Ojcem w Jego domu.
Doświadczenie i nauka kard. Wyszyńskiego to szczególna pomoc dla Kościoła i człowieka w dziejowych zmaganiach o obecność Boga, o prawdę i dobro, nierozłącznie z Bogiem związane.

Wielka Nowenna Fatimska

„Bezpieczni na krawędzi czasu - zawsze przy Maryi” - taką drogę proponuje Wielka Nowenna Fatimska w 2010 r. Można powiedzieć, że jest ona tożsama ze słowami kard. Wyszyńskiego: „Wszystko postawiłem na Maryję”.
W XX stuleciu tę drogę Kościoła w Polsce rozpoczął Prymas Polski kard. August Hlond. „Na krawędzi czasu”, po okupacji hitlerowskiej i w zderzeniu z sowieckim reżymem komunistyczno-ateistycznym, w 1946 r. Prymas Hlond oddał Polskę Niepokalanemu Sercu Maryi. Było to oddanie w duchu zawierzenia objawieniom fatimskim. Biskup lubelski Stefan Wyszyński był uczestnikiem tego wydarzenia. Na starych fotografiach można zobaczyć grupę dziewcząt w czapkach studenckich, stojących obok niego. Są to członkinie Świeckiego Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.
„Na krawędzi czasu”- doświadczonego terrorem stalinizmu sowieckiego, w więzieniu w Stoczku - Prymas Wyszyński składa akt osobistego oddania Matce Bożej: „Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją. Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej” (8 grudnia 1953 r.). Ten akt to jego dojrzałe „tak” - jako odpowiedź na wolę Boga wobec niego i Kościoła w Polsce. To oddanie w niewolę Maryi - „Totus Tuus”, najpewniejsza droga do zwycięstwa. Nie wiedział wówczas, czy zwycięstwem będzie jego wolność. Wierzył w zwycięstwo Niepokalanego Serca Maryi.
Wiarę tę zapewne zarówno Prymas Hlond, jak i Prymas Wyszyński, przejęli od o. Maksymiliana Kolbego. On otrzymał tę łaskę od Niepokalanej, może wsłuchując się w fatimskie objawienia. Niepokalane Serce Maryi. Tajemnica serca jest tajemnicą drogi człowieka. Tajemnica tych, którzy „wszystko postawili na Maryję”, jest wpisana w Jej Serce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z modlitwą różańcową

Prymas Wyszyński uczy nas i dziś różańcowej modlitwy, o którą prosiła Matka Boża w Fatimie. Sam nie rozstawał się nigdy z różańcem. Miał go zawsze w kieszeni płaszcza lub swetra. Mówi Janina Michalska, jedna z pierwszych członkiń Instytutu Prymasa: - Jeszcze dziś mam w oczach ten ruch, gdy Ojciec sięgał po różaniec lub wkładał różaniec do kieszeni. Było to zawsze, na każdym spacerze. Ojciec rzadko odmawiał różaniec na klęczkach, zawsze podczas wędrówek miał różaniec przy sobie...
Różaniec zrodził się w czasie walk z herezjami. Najwybitniejsi papieże, jak Leon XIII czy Pius XI, w walce z mocami ciemności wzywali katolików do modlitwy różańcowej. Jan Paweł II podarował nam różańcowe „Tajemnice światła”. To światło dziś tak bardzo jest potrzebne.
W liście pasterskim bp Stefan Wyszyński napisał: „Różaniec to modlitwa maluczkich i pokornych (...) dla nich najpiękniejszą księgą mądrości jest Różaniec. Zajrzyjcie do szpitali, gdzie w długie noce rozgorączkowane dłonie szukają skwapliwie w ciemności różańca jako ostatniej deski ratunku. Przypomnijcie sobie przeżycia obozów i więzień, gdzie z ostatniej skibki chleba lepiono różaniec, aby nakarmić ducha.
Ale Różaniec święty jest również modlitwą najwznioślejszych duchów w Kościele, jest modlitwą teologów, doktorów, myślicieli i świętych. Różaniec święty jest szczytem prośby modlitewnej i zarazem szczytem głębi teologicznej, bo zbiega się w nim szept prostaczków z myślą teologów”.
W „Zapiskach więziennych” Księdza Prymasa czytamy: „Swoje życie więzienne zacząłem z Tobą, Matko Różańcowa, o Różaniec prosiłem gromadkę wiernych, gdym ich żegnał przed Świętą Anną. Zachowaj mnie wiernym Twojemu Różańcowi” (Prudnik, 25 września 1955 r.).

Reklama

Nabożeństwo pierwszych sobót

Wierność prośbom Maryi to także zaangażowanie w nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca. Wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi za zniewagi. Prymas pragnął, aby soboty były szczególnym dniem związanym z Maryją. To przyrzeczenie czci wpisał w Jasnogórskie Śluby Narodu. Jego „rozluźnienie więzów” więziennych - przeniesienie do Komańczy - dokonało się w sobotę, jego uwolnienie także w sobotę, w miesiącu różańcowym, w przeddzień uroczystości Chrystusa Króla. To są znaki Boże w życiu człowieka!

Na krawędzi czasu

Żyjemy „na krawędzi czasu”- wiek XXI nie tylko odmawia posłuszeństwa Bogu, ale i kwestionuje Jego istnienie. To czas, który zabiera człowiekowi serce i rozum. Czas niewoli ciała i ducha. Niewola to dotkliwa i katastroficzna, choć przez wielu ludzi mało uświadamiana. Niewola ludzi skrępowanych grzechem, oddalonych od łaski uświęcającej. Niewola narzucana przemocą dyrektyw politycznych i „usłużnych” środków przekazu.
Ksiądz Prymas mówił: „Zawsze, gdy szczególnie ciężko, gdy ciemności ogarniają ziemię, a słońce już gaśnie, gwiazdy zaś nie dają światłości, trzeba wszystko oddawać Maryi” (Warszawa, marzec 1961 r.).
Maryja jest nieustanną pomocą w obronie świadomości i wiary. „Właśnie z Nią powinniśmy stawiać czoło tym zmaganiom, których nasz czas jest pełen” (Jan Paweł II, 8 grudnia 1981 r.).
„Bezpieczni na krawędzi czasu - zawsze przy Maryi”.

2010-12-31 00:00

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

[ TEMATY ]

św. Józef

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić uwagę na pracę w aspekcie wartości chrześcijańskich.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję