Reklama

Kościół

Założycielki Centrum Nowe Życie: w Polsce od 1,5 do 2 milionów par doświadcza niepłodności

„Szacuje się, że w Polsce od 1,5 do 2 milionów par, czyli ok. 20% społeczeństwa w wieku rozrodczym, doświadcza niepłodności. Nie jest ona chorobą samą w sobie” – mówią jego założycielki Carine Stranz i Agnieszka Remus. To jedno z nielicznych miejsc w Polsce, jedyne w regionie kujawsko-pomorskim, w którym troska o płodność obejmuje w sposób holistyczny pary – kobietę i mężczyznę jednocześnie. Centrum Troski o Płodność może pochwalić się narodzinami ponad stu dzieci.

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

niepłodność

drubig-photo/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Remus: Specjaliści wskazują, że styl życia w 53% wpływa na stan zdrowia człowieka. Dlatego każdej parze pomagamy zmienić codzienne nawyki, wdrażając takie, które będą wzmacniać płodność, i eliminując te, które będą ją obniżać.

Carine Stranz: Musimy zadbać o higienę snu, ma to kluczowe znaczenie dla regeneracji naszego organizmu, wyeliminować w miarę możliwości stres, zapewnić organizmowi odpowiednie nawodnienie oraz dietę, najlepiej z produktów dobrej jakości, która pomoże uzupełnić niedobory i jednocześnie nie będzie nas zatruwać. Wprowadzić umiarkowaną aktywność fizyczną, która podniesie ilość endorfin, wyeliminować leki, suplementy oraz kosmetyki, zawierające substancje kancerogenne, genotoksyczne jak np. tlenek tytanu, ograniczyć kontakt z ksenoestrogenami – czyli substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną, zadbać o prawidłową masę ciała – gdyż tkanka tłuszczowa działa hormonozależnie i może zaburzać funkcjonowanie wielu układów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: W jaki sposób kosmetyki mogą wpływać na zdrowie człowieka, przecież stosujemy je tylko zewnętrznie?

Carine Stranz: Skóra nie jest barierą nieprzenikliwą, cokolwiek na nią nakładamy w trakcie codziennej pielęgnacji lub kąpieli, może przenikać do wnętrza. Jeśli będziemy moczyć nogi w wodzie z chlorkiem magnezu, on przeniknie przez skórę do organizmu. Badania naukowe mówią, że każdy człowiek stosuje średnio około 7 kosmetyków dziennie (np. mydło, szampon, krem, balsam do ciała, pastę do zębów, piankę do golenia, płyn do naczyń, pastylki do zmywarki itd.). Lekarze badający tkanki ludzkie, znajdują w tłuszczu substancje zapachowe, a w guzach toksyczne, które często dopuszczone w niewielkiej ilości w różnych produktach, latami kumulują się w naszym organizmie. Ponadto, badania naukowe wykazują, że podpaski bielone chlorem, mogą powodować endometriozę, a także inne kobiece choroby. Dlatego zachęcamy do kupowania podpasek bielonych wodą utlenioną.

Agnieszka Remus: Niedoceniony, a zarazem negatywny wpływ na płodność, mają również wszechobecne ksenoestrogeny, zaburzające gospodarkę hormonalną. To substancje chemiczne, które wykazują zdolność interakcji z układem hormonalnym i modulowania jego czynności w sposób charakterystyczny dla estrogenów. Znajdziemy je niemalże wszędzie, np. w kosmetykach, środkach higieny osobistej, filtrach przeciwsłonecznych, niektórych lekach, materiałach dentystycznych, soi, sezamie, owsie, warzywach, owocach, wodzie pitnej, niektórych plastikowych zabawkach dla dzieci, plastikowych pojemnikach na żywność, powłokach teflonowych garnków, tekstyliach z powłokami odourless albo antibacterial, nawozach, olejach, smarach, dywanach, detergentach, środkach rolniczych, materiałach budowlanych. Nie jesteśmy ich w stanie zupełnie wyeliminować, ale naszym zadaniem, jest pomóc je ograniczyć.

Reklama

Carine Stranz: Ponadto wiele par, poprzez niesprzyjający zdrowiu styl życia, także nieświadomość, jest bardzo zatruta pestycydami, a także metalami ciężkimi. I tutaj jest kolejne wyzwanie dla dietetyka klinicznego, by oczyścić z tego wszystkiego organizm. By komórka jajowa i plemnik, z których ma powstać nowy człowiek, były jak najlepszej „jakości”.

KAI: Usłyszałem na początku naszej rozmowy o celowanym leczeniu. Na czym ono polega?

Carine Stranz: Nie jesteśmy skrojone od jednego szablonu. Jedna kobieta ma ciemne oczy, inna jasne, jedna mały nos, druga garbaty. Podobnie jest z naszą fizjologią, jedna będzie miała cykl 28-dniowy, druga 34-dniowy, jedna będzie miała owulacje wcześniej, druga później. Celowane leczenie nie zakłada, że kobiety mają cykl 28-dniowy oraz owulacje przypadającą szacunkowo np. na 14 dzień, ale bazuje na nowoczesnej obserwacji i analizie cyklu, która pozwala, by zlecone przez lekarza badania oraz zalecone leki, były brane dokładnie w tym dniu, kiedy powinny być zastosowane np. zaraz po owulacji albo wtedy, kiedy dany hormon powinien osiągnąć najwyższą wartość – tak, by móc go właściwie ocenić, a nie jak to zazwyczaj bywa „na oko”. Takie spersonalizowane postępowanie jest bardzo pomocne w skutecznej diagnostyce i leczeniu. Kobiety bardzo często korzystają z aplikacji komórkowych, by poznać swój cykl i określić czas płodny. Niestety w wielu przypadkach on się zupełnie nie pokrywa z rzeczywistością.

Reklama

KAI: Na czym polega przyczynowe leczenie niepłodności w odniesieniu do lekarzy?

Agnieszka Remus: Celem pracy całego zespołu, a przede wszystkim lekarza prowadzącego, jest znalezienie przyczyny niepłodności nawet, jeśli nie leży ona w samym układzie rozrodczym i o ile to możliwe usunięcie jej. Lekarze, z którymi współpracujemy, są po specjalnych kursach z przyczynowego leczenia niepłodności, cały czas się dokształcają, wymieniając również doświadczenia z lekarzami nie tylko z Polski, ale i zza granicy. Mają świadomość, że tylko całościowe, holistyczne spojrzenie na człowieka, przy współpracy różnych specjalistów, może przynieść sukces w postaci naturalnego poczęcia.

KAI: Jak można się z Wami skontaktować?

Carine Stranz: Wystarczy wejść na naszą stronę na www.nowe-zycie.pl lub na profil – facebook.com/cnz.bdg/, by znaleźć niezbędne informacje na temat naszej działalności oraz dane kontaktowe. Serdecznie zapraszamy.

KAI: Dziękuję za rozmowę.
2023-03-28 18:55

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Promują rodzicielstwo zastępcze

„Zastąp mamę, zastąp tatę - zostań rodzicem zastępczym” - takim hasłem łódzki Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny, działający w strukturach Centrum Służby Rodzinie, promuje rodzicielstwo zastępcze. Dla 1,5 tys. dzieci z województwa łódzkiego jest ono szansą na normalne dzieciństwo. Dlatego AOA zachęca wszystkich, którzy mają taką możliwość, by zechcieli dać siebie innym i stworzyli dla dzieci przebywających w domach dziecka i placówkach wychowawczych prawdziwy dom. Akcja jest propagowana w Internecie oraz poprzez materiały informacyjne, tak, by swoista reklama rodzicielstwa zastępczego mogła dotrzeć do jak największej liczby osób.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję