Reklama

Bóg nie zapomniał o Witebsku

Czy biskup diecezji może mieszkać w bloku osiedlowym na siódmym piętrze? Może. Tak właśnie mieszka ordynariusz witebski bp Władysław Blin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Udaliśmy się do Witebska na Białorusi na zaproszenie bp. Władysława Blina. Diecezja witebska przeżywa bowiem w tym roku jubileusz 10-lecia istnienia. Główną uroczystością jubileuszu była koronacja cudownego obrazu Matki Bożej Brasławskiej koronami papieskimi. Do tej pory diecezja nie miała oficjalnego sanktuarium, dlatego bp Władysław Blin podjął decyzję, by kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Brasławiu ustanowić diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Królowej Jezior i powierzyć go księżom salwatorianom. W kościele znajduje się cudowna ikona Matki Bożej, której kult sięga XVI wieku. W lutym br. Papież Benedykt XVI wyraził zgodę na koronację i osobiście pobłogosławił korony, które zostały nałożone na skronie Jezusa i Maryi 22 sierpnia br. przez kard. Joachima Meisnera, metropolitę Kolonii. Diecezja witebska jest jedną z czterech istniejących na Białorusi; powstała decyzją Papieża Jana Pawła II 13 października 1999 r. Obejmuje liczącą 40,1 tys. km2 północno-wschodnią część Białorusi. Wśród 1,4 mln mieszkańców jest ponad 150 tys. katolików. Obecnie w diecezji pracuje 100 kapłanów. Diecezja ma 137 parafii, 30 seminarzystów, którzy uczą się w seminarium metropolitalnym w Pińsku, ale też w Polsce i w Piacenza we Włoszech. W ciągu 10 lat udało się wyremontować 15 kościołów i wybudować 15 nowych.

Konsekracja świątyni

Drugim ważnym jubileuszowym wydarzeniem była konsekracja kościoła pw. Jezusa Miłosiernego w Witebsku. W niedalekiej przyszłości świątynia ma się stać katedrą. Obok kościoła powstał dom katechetyczny. Tutaj w przyszłym roku zostanie przeniesiona Kuria Diecezjalna, tutaj również zamieszkają proboszcz ks. prał. Mirosław Skoczylas i wikariusz ks. Roman Murziè.
Uroczystość konsekracji odbyła się w niedzielne przedpołudnie 10 października br. z udziałem nuncjusza apostolskiego na Białorusi abp. Martina Vidovicia, który przed laty święcił kamień węgielny pod budowę tego kościoła.
We Mszy św. konsekracyjnej wzięło udział wielu gości z kraju i z zagranicy (m.in. z Ukrainy, Litwy, Polski, USA, Francji, Anglii, Niemiec, Austrii, Włoch, a nawet z Indii) oraz prezbiterzy diecezji witebskiej i wielu świeckich.
Na zaproszenie bp. Władysława Blina odpowiedzieli m.in.: biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz, przewodniczący Episkopatu Białorusi, który wygłosił homilię; metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz, sekretarz generalny Episkopatu; kard. Kazimierz Świątek, arcybiskup senior mińsko-mohylewski; bp Kazimierz Wielikosielec, administrator apostolski diecezji pińskiej; abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, jedyny przedstawiciel Episkopatu Polski; bp Bronisław Bernacki, ordynariusz odesko-symferopolski z Ukrainy; bp Stanisław Szyrokoradiuk OFM z diecezji kijowsko-żytomierskiej na Ukrainie; bp Jonas Ivanauskas z Kowna na Litwie; bp Mariadass Devadass Ambrose z Indii oraz bp Witalij Skomarowski z diecezji kijowsko-żytomierskiej na Ukrainie. Na uroczystości obecny był również wizytator apostolski dla białoruskich grekokatolików archimandryta Siergiej Gajek MIC z Mińska.
Liturgię uświetniał występ chóru i orkiestry. To przede wszystkim muzycy Filharmonii Witebskiej deklarujący się jako wierzący, ale także ludzie, którzy chcą śpiewać i wszyscy sympatyzujący z Kościołem. Drugi chór tworzyli klerycy dwóch seminariów - w Grodnie i międzydiecezjalnego w Pińsku. Bp Blin zaprosił na uroczystość dwa seminaria, żeby pokazać młody Kościół na Białorusi. Zależało mu również, by klerycy poznali miasto św. Jozefata Kuncewicza (1580-1623) - patrona diecezji. Uroczystości transmitowały białoruska telewizja i radio.
Dzień wcześniej (9 października) odbyło się w Witebsku sympozjum naukowe pt. „Boże Miłosierdzie a nowa ewangelizacja”. Wykłady głosili: ks. prof. Józef Grzywaczewski, rektor Polskiego Seminarium Duchownego w Paryżu, ks. prof. Ireneusz Werbiński z Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Toruńskiej i ks. prof. Stanisław Urbański z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W niedzielę 11 października w nowo konsekrowanym kościele została odprawiona Msza św. w języku polskim, której - w zastępstwie ks. inf. Ireneusza Skubisia, redaktora naczelnego „Niedzieli” - przewodniczył i homilię wygłosił współautor tego tekstu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Władysław Blin

Ordynariusz miejsca, zapytany o początki Kościoła na ziemi witebskiej, opowiada o powrocie na ziemię swoich ojców. - Wróciłem 20 lat temu do obecnego abp. Tadeusza Kondrusiewicza, tam gdzie było więcej kościołów i więcej katolików, w zachodniej części Białorusi, do Grodna i okolic. Nikt nie chciał jednak pracować na wschodzie. Dlatego tu jestem - dopowiada 55-letni hierarcha. - Ludzie ukrywali się ze swoją wiarą. Zamieszkałem na dworcu, a modliłem się w grobowcu w Mohylewie. Kiedy ludzie dowiedzieli się, że w okolicy jest ksiądz katolicki, to zaczęli mnie do siebie zapraszać. Tak wszystko się tutaj rozpoczynało. Odnowiłem archikatedrę w Mohylewie. Wybudowaliśmy nowe kościoły. Miałem też budować kościół w Mińsku, ale spotkała mnie niespodzianka, zamiast proboszczem w Mińsku, zostałem biskupem w Witebsku - tak oto opowiada o swoich dziejach biskup mieszkający w bloku.
- Chcę ludziom dawać Pana Boga. Chcę służyć tym ludziom. Chcę być osłem Pana Jezusa, na którym Pan Jezus może wjechać do ich domów. Chcę wiedzieć, że Hosanna i gałązki oliwne nie są dla osła, tylko dla Pana Jezusa - w tak dobitnych słowach swoją misję podsumowuje ordynariusz diecezji witebskiej.
Dzięki staraniom bp. Władysława w jego diecezji działa najmłodsza na Białorusi Caritas. Pomimo wielu trudności, na tyle skutecznie negocjował z komunistycznymi władzami, by mogło powstać centrum terapeutyczne dla dzieci niepełnosprawnych. Mało tego. Pomocą zostali również objęci ludzie starsi, dla których zorganizowano domy opieki. Ordynariusz witebski podkreśla, że w pierwszym rzędzie pragnie być dobrym człowiekiem, który zauważa innych w potrzebie i niesie im pomoc. - Muszę być dla nich bratem. Dlatego też drzwi mojego mieszkania są dla wszystkich zawsze otwarte - dopowiada. Ksiądz biskup ewangelizuje przez kulturę. Od 18 lat z jego inicjatywy w Mohylewie organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej „Mahutny Boża”. - 7 lat temu otworzyłem białoruski „Niepokalanów” w Głębokiem koło Witebska, czyli Międzynarodowy Festiwal Filmów Chrześcijańskich „Magnificat”. W Brasławiu zaś odbywa się Festiwal Piosenki Religijnej - opowiada bp Władysław. Dzięki jego staraniom w Witebsku odbywają się Dni Kultury Chrześcijańskiej na uniwersytecie pedagogicznym. Na uniwersytecie medycznym organizowane są chrześcijańskie konferencje medyczne (np. na temat obrony życia), wystawy w domach kultury oraz spektakle.

Zamiast zakończenia

W 1939 r. Stalin zajął należące do Polski tereny Białorusi Zachodniej i włączył je w skład Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Rad. W zachodniej części Białorusi zachowało się kilka kościołów, natomiast w części wschodniej nie było księży ani czynnego kościoła. Białoruś podlegała intensywnej ateizacji, zamykano kościoły, a kapłani byli wysyłani do stalinowskich obozów, wielu z nich zamordowano. Wiara zachowała się głównie dzięki ludziom świeckim. Katolicy przez dziesiątki lat nie mieli dostępu do Kościoła.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję