Reklama

Zdaniem plebana

Rok modlitwy za kapłanów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad miesiąc w Kościele katolickim trwa Rok Kapłański. Również świeckie publikatory poświęcają mu wiele miejsca. Niestety, zazwyczaj zajmują się dosyć jednostronnie zagadnieniami, które raczej nazwałbym sensacyjnymi niż rzeczywiście poruszającymi złożoną problematykę kapłańską. Celem tych mediów jest przede wszystkim krytyka księży i ich postępowania, a nie poszukiwanie, w duchu chrześcijańskim, konkretnych rozwiązań wyjścia z niekiedy autentycznie przytrafiających się naszym kapłanom problemów.
Zazwyczaj w takich materiałach medialnych wywleka się na światło dzienne pojedyncze przypadki niewłaściwego postępowania, które usiłuje się „obiektywnie” przedstawić, a nasuwające się wnioski uogólnić, przenosząc na wszystkie osoby duchowne. W ten sposób buduje się przeświadczenie, że skoro jakiemuś księdzu przydarzyło się to czy tamto, z pewnością inni robią dokładnie to samo.
Zbyt często mówi się o księżach bezosobowo, a przecież każdy z parafialnych duszpasterzy ma imię i nazwisko. Każdy też, podobnie jak i ludzie świeccy, boryka się z różnorakimi kłopotami i problemami. Każdy potrzebuje również wsparcia. Nie chodzi nawet o to, by ksiądz dzielił się tym wszystkim, co nosi w sercu, np. ze swoimi parafianami. Chodzi o to, by powierzeni mu ludzie, szczególnie w Roku Kapłańskim, otoczyli go wyjątkową troską. W czym owa troska miałaby się przejawiać? Przede wszystkim w modlitwie.
Może zatem warto, właśnie z racji Roku Kapłańskiego, podjąć trud systematycznej modlitwy w intencji konkretnego księdza. Oczywiście, niekoniecznie musi to być ktoś w jakiś sposób znajdujący się „na ludzkich językach”.
Otoczmy naszą modlitewną troską przede wszystkim tych kapłanów, których znamy, z którymi spotykamy się na co dzień i od święta. Szczególnie polecajmy Bogu w naszych modlitwach młodych księży. Oni dopiero nabywają kapłańskiego i życiowego doświadczenia. Oni też są najbardziej narażeni na popełnianie błędów, które środowiska wrogie chrześcijaństwu i Kościołowi katolickiemu bezlitośnie wykorzystują do swoich najczęściej ateistycznych celów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Daniel Obajtek dla portalu niedziela.pl: Nie będę brał udziału w cyrku Szczerby

2024-05-28 11:00

[ TEMATY ]

Obajtek Daniel

Sztab Wyborczy Daniela Obajtka

Jesteśmy zalewani produktami tureckimi, chińskim, koreańskimi, a biznes europejski umiera pod ciężarem Zielonego Ładu i nadmiernej transformacji klimatycznej - mówi Daniel Obajtek w wywiadzie dla niedziela.pl  

Artur Stelmasiak: Dlaczego zdecydował się Pan na start do Parlamentu Europejskiego? 

CZYTAJ DALEJ

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań?

Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję