Reklama

Przebaczenie, Pojednanie, Pokój

Niedziela Ogólnopolska 21/2009, str. 4-5

Nazaret
Grzegorz Gałązka

Nazaret<br>Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież z pewnością cieszyłby się nawet z tych niesprawiedliwych słów krytyki, które padły podczas jego pielgrzymki do Ziemi Świętej z ust przedstawicieli niektórych środowisk, gdyby jakimś cudem przyczyniły się one do pojednania i pokoju w Ziemi Jezusa. Po ludzku sądząc jednak, pokazują jedynie, jak daleko jeszcze do pokoju i jak wielu, trwając w oparach egoizmu, jest mu w gruncie rzeczy przeciwnych.
Benedykt XVI przybył do ziemi zamieszkałej przez dwa zwaśnione narody z misją przebaczenia i pojednania. Przebaczenie, pojednanie i pokój. Te słowa padały bodaj najczęściej z ust Benedykta XVI. Kierował je zarówno do Żydów, jak i do muzułmanów, a także chrześcijan. Każda z tych społeczności ma co przebaczać, bo doznała krzywd, ale i prosić o przebaczenie, bo krzywd mniejszych czy większych była sprawcą. - Ci, którzy wyznają Jego imię, mają obowiązek niezmordowanego zabiegania o uczciwość, naśladując Jego przebaczenie, gdyż obie te rzeczy są w sposób przyrodzony nastawione na pokojowe i zgodne współistnienie rodziny ludzkiej - mówił z mocą do przedstawicieli organizacji działających na rzecz dialogu między chrześcijanami, muzułmanami i żydami.
Pielgrzymka do Ziemi Świętej była - jak podkreślano powszechnie - najtrudniejsza i najdelikatniejsza z dotychczasowych zagranicznych wizyt Ojca Świętego. Obserwowano każdy jego gest, wsłuchiwano się w każde słowo, porównywano z pielgrzymką Jana Pawła II. Jakby tego jeszcze było mało, każdy chciał na wizycie coś ugrać, wielu było takich, którzy chcieli ją zinstrumentalizować. Po jednej i po drugiej stronie konfliktu.
Na Papieża posypały się gromy krytyki po przemówieniu w Yad Vashem. Część środowiska żydowskiego zarzuciła Ojcu Świętemu, że powiedział za mało, bez osobistego zaangażowania, że nie odniósł się do własnej przeszłości. Z drugiej strony, muzułmański duchowny szejk Taisir Tamimi w niezaplanowanym, emocjonalnym wystąpieniu zaatakował Izrael, czym świadomie postawił w niezręcznej sytuacji Papieża. I krytyka niektórych rabinów, i incydent z muzułmańskim szejkiem pokazują, jak daleko jest jeszcze po obydwu stronach do postawy przebaczenia, pojednania i pokoju. Zresztą Benedykt XVI w kilku miejscach nawiązywał do trudnej sytuacji politycznej, która może skutkować beznadzieją. - Nadzieja jest - podkreślał - a zależy od ludzi, którzy zaangażują się szczerze w dzieło budowania mostów.
Było w tej pielgrzymce dużo wymiaru politycznego, bo na tej ziemi każdy ruch, gest i słowo ma polityczne znaczenie. Papież, choć podkreślał, że przyjeżdża jako pątnik, nie unikał trudnych tematów. Zresztą, który temat na Bliskim Wschodzie jest łatwy? Nie było przyjemnie rządowi Benjamina Netanjahu, kiedy potwierdzał prawo Palestyńczyków do własnej państwowości. Media izraelskie tę część wizyty niemal zupełnie przemilczały. Nie było również przyjemnie muzułmanom, gdy pochylając się nad ich cierpieniami, Benedykt XVI potępiał równocześnie terroryzm. Chrześcijan coraz częściej myślących o emigracji zachęcał, żeby mieli odwagę pozostać na Ziemi Zbawiciela, bo są dla zburzenia murów wrogości i nienawiści potrzebni.
Politycy myślą o nowym planie pokojowym dla tej ziemi. Nawet zdrowy rozsądek podpowiada, że nie ma innego jak ten, który przypomniał Benedykt XVI na pątniczym szlaku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Autobiografia Franciszka

2025-04-08 15:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2025, str. 30-31

[ TEMATY ]

książka

papież Franciszek

autobiografia

Mondadori Portfolio

Jorge Mario Bergoglio (z lewej) z bratem Oskarem w dniu I Komunii św.

Jorge Mario Bergoglio (z lewej) z bratem Oskarem
w dniu I Komunii św.

Początkowo Ojciec Święty chciał, aby ta książka ukazała się dopiero po jego śmierci, ale sugestie otoczenia i Rok Jubileuszowy 2025 skłoniły go do udostępnienia swych wspomnień i refleksji już teraz.

Po światowej premierze w ponad osiemdziesięciu krajach autobiografia papieża Franciszka ukazała się także w Polsce. Książka pt. Nadzieja jest bogata w niepublikowane historie, ekscytujące i bardzo ludzkie oraz wzruszające historie. Wspomnienia Ojca Świętego sięgają początku XX wieku i są opowieścią o jego włoskich korzeniach i pełnej przygód emigracji jego przodków do Ameryki Łacińskiej, następnie przybliżają obraz jego dzieciństwa, młodości, wybór życia kapłańskiego i w końcu obejmują cały pontyfikat oraz czasy współczesne. To tekst o wielkiej sile narracyjnej, w którym papież szczerze, odważnie i proroczo podejmuje najważniejsze i najbardziej kontrowersyjne kwestie naszych czasów, a także wskazuje kluczowe punkty swojej posługi jako pasterza Kościoła powszechnego. Pierwsza w historii autobiografia napisana przez papieża, czasami dotkniętego melancholią, zmagającego się z konfliktem między tradycjonalistami a liberałami, świadomego problemów świata i wad ludzkości, ale pełnego nadziei, oferuje unikalne spojrzenie na wyzwania, z którymi mierzy się głowa Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Policja ustala okoliczności wypadku, w którym uczestniczył prof. Jerzy Bralczyk

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

Prof. Jerzy Bralczyk

Wiktoria Jarymowicz/mat.prasowy/UJD

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Policja ustala okoliczności środowego wypadku drogowego w pow. przysuskim (Mazowieckie), w którym uczestniczył znany językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. Profesor jechał na spotkanie z czytelnikami w Gminnym Ośrodku Kultury w Nowinach (Świętokrzyskie). Z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Do wypadku doszło w środę około godz. 16.15 na drodze wojewódzkiej w Kotfinie w gm. Gielniów w pow. przysuskim. Jak poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przysusze sierż. Aleksandra Bałtowska, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego najprawdopodobniej podczas manewru zawracania doprowadził do zdarzenia z bmw.
CZYTAJ DALEJ

Powiat przysuski wprowadza 2 lekcje religii tygodniowo

2025-04-10 11:21

[ TEMATY ]

Przysucha

lekcje religii

powiat

Adobe Stock

Starosta przysuski Marian Niemirski poinformował, że Zarząd Powiatu podjął decyzję o stworzeniu warunków do wprowadzenia nauczania religii w wymiarze 2 godzin tygodniowo, "w celu zapewnienia prawidłowego kształcenia sfery duchowej uczniów w powiecie przysuskim". To odpowiedź na decyzję rządu, który zdecydował, że od września br. w szkołach publicznych w Polsce lekcje religii i etyki realizowane będą w wymiarze jednej godziny tygodniowo.

To kolejny samorządowiec, który nie zgadza się z pseudoreformami rządu Donalda Tuska i skrajnie lewicowej Barbary Nowackiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję