Reklama

Zdaniem specjalisty

Jak radzić sobie z cierpieniem po stracie bliskiej osoby?

Niedziela Ogólnopolska 11/2009, str. 16

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy ktoś umiera, zerwane zostają różnego rodzaju więzi, łączące go z wieloma sprawami i osobami.
Osoby bliskie cierpią z tego powodu najbardziej, bo w ich życiu powstaje największa pustka po tej osobie, tym większa, im bliższe były ich relacje.
Człowiek ma naturalną skłonność do unikania cierpienia i to normalne - nie chcemy cierpieć, ale czasem jest to nieuniknione. Paradoksalnie, zgoda na cierpienie w pewnych sytuacjach, a taką jest z pewnością żałoba, pozwala łatwiej sobie z nią poradzić.
Człowiek nie traci wtedy energii na beznadziejną walkę ze swoim bólem.
Wiedza o tym, że przeżywanie cierpienia ma sens, pozwala łatwiej je znosić i szybciej można sobie z nim poradzić.
W procesie, jakim jest żałoba, zanim człowiek pogodzi się z bolesną stratą, musi przeżyć wiele trudnych emocji. Począwszy od niezgody i zaprzeczenia, przez złość, smutek, aż po akceptację straty i zabliźnienie się „rany”.
Mówię „musi przeżyć”, dlatego że próba pozbycia się smutku „na siłę” zatrzymuje cały proces i utrudnia pogodzenie się z rzeczywistością. Ktoś, kto chce bardzo szybko „zapomnieć” o bólu, będzie cierpiał dłużej. Dlatego ważne jest, aby móc swoje emocje wyrażać, aby korzystać z obecności innych życzliwych osób i dzielić się swoim cierpieniem. Dla osób wierzących religia może stanowić bardzo ważne źródło siły do radzenia sobie z żałobą. Wiara w życie wieczne oraz w miłującego Boga, który cierpiał, stanowi źródło nadziei i pokrzepienia w przeżywaniu bólu po stracie.
Jeśli śmierć nastąpiła nagle, np. w wyniku wypadku, sytuacja emocjonalna osoby przeżywającej żałobę jest podwójnie trudna. Oprócz wszystkich emocji związanych ze stratą, dołączać się mogą objawy stresu posttraumatycznego: Lęk o różnym nasileniu, trudności ze snem, uporczywie powracające żywe wspomnienia tragicznej sytuacji.
Jeśli emocje osiągają taki stopień nasilenia, że ból przekracza możliwości radzenia sobie, trzeba skorzystać z pomocy psychiatry, który dobierze odpowiednie leki, lub/i psychoterapeuty, który w rozmowie pomoże uporządkować emocje i przywrócić zachwiane poczucie bezpieczeństwa.
W żadnym wypadku nie powinno się zagłuszać emocji środkami chemicznymi, np. alkoholem czy lekami zażywanymi bez kontroli lekarza. Środki te, nie dość że zatrzymują proces godzenia się ze stratą, to w dłuższym czasie działają depresyjnie, a dodatkowo stwarzają ryzyko uzależnienia się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ

Projekt nowelizacji "uelastyczniającej" organizację lekcji religii lub etyki

2024-04-30 12:22

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Do konsultacji publicznych skierowany został projekt nowelizacji rozporządzenia, który "uelastycznia" możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Treść projektu opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję