Portugalski hierarcha wyraził przekonanie, że najbliższa edycja Światowych Dni Młodzieży może stać się jedną z największych pod względem liczby uczestników. Dodał, że masowych zapisów na udział w ŚDM należy spodziewać się jeszcze przed nadejściem okresu wielkanocnego.
Wskazał, że niemal od początku przygotowań tegorocznej edycji imprezy pojawiały się „niespodzianki”. Zaliczył do nich konieczność przełożenia o jeden rok wydarzenia z powodu nadejścia pandemii koronawirusa. Kolejne niezapowiedziane zdarzenia, które nagle pojawiły się i towarzyszą przygotowaniom do ŚDM to wojna na Ukrainie, kryzys gospodarczy i nasilająca się inflacja. Zaznaczył, że zjawiska te mogą mieć negatywny wpływ na organizację Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie.
– Jeśli wojna będzie wciąż prowadzona oddziałując negatywnie na gospodarkę pewnym jest, że zajdzie potrzeba dostosowania się do tych wydarzeń – dodał bp Aguiar.
Pomóż w rozwoju naszego portalu