Reklama

Z astronomią za pan brat

20 grudnia 2007 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych na 62. Zgromadzeniu Ogólnym ogłosiła rok 2009 Międzynarodowym Rokiem Astronomii. Taką inicjatywę wysunęła Italia, choć pomysłodawcą była Międzynarodowa Unia Astronomiczna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chyba nie ma na naszej planecie człowieka, który choć raz nie spojrzałby w nocne, roziskrzone gwiazdami niebo i nie zachwyciłby się ogromem i pięknem wszechświata. Zapewne zdecydowana większość z nas zadawała sobie pytanie, gdzie on się zaczyna i gdzie kończy. Pamiętam, że jako mały chłopak (kilkadziesiąt lat temu) zastanawiałem się nad tym, dlaczego kosmos jest tak wielki. W końcu doszedłem do wniosku, że właśnie taki musi być, by wszyscy ludzie wszystkich czasów mieli gdzie zamieszkać po zmartwychwstaniu, bo przecież na naszej poczciwej Ziemi nie byłoby dla nich miejsca. A zatem, według moich dziecinnych wyobrażeń, mielibyśmy jakby zaludnić istniejące planety.
Oczywiście, czas i zdobywana wiedza szybko zweryfikowały moje naiwne - choć na swój sposób i ówczesny mój wiek logiczne - spekulacje. Tajniki zaś wszechświata odkrywa przed nami właśnie astronomia, której początków należy szukać przed tysiącami lat w Chinach, Mezopotamii, Egipcie i Ameryce Łacińskiej.

Czym jest astronomia?

Słowo to wywodzi się z języka greckiego. Jest pochodną dwóch słów: „asteron” (gwiazda) oraz „nomos” (prawo). Można zatem powiedzieć, że gr. „astronomia” była nauką o prawach rządzących gwiazdami. Współcześnie często popularnie astronomię określa się jako naukę o ciałach niebieskich (np. planetach, planetoidach, gwiazdach, księżycach), ich ruchach, budowie, rozmiarach, pochodzeniu i rozwoju. Można powiedzieć, że jeden z jej działów - kosmologia zajmuje się wszechświatem jako całością.
Dzięki postępowi naukowo-technicznemu, który daje człowiekowi coraz lepsze instrumenty badawcze, astronomia dzisiaj jest jedną z najbardziej rozwijających się dziedzin wiedzy. Mało tego. Jej zgłębianie pozwala nam na poznawanie elementarnych i niezmiennych praw przyrody.
Astronomia stara się też udzielić odpowiedzi na wiele ważnych pytań zadawanych przez teraźniejszą generację homo sapiens (np. o istnienie życia poza Niebieską Planetą). Ponadto jest chyba jedyną dziedziną wiedzy, której zgłębianie jednocześnie może stanowić zajmującą rozrywkę. Zwyczajnych obserwacji astronomicznych bowiem można dokonywać nawet za pomocą lornetki czy nieskomplikowanej lunety. Przy okazji można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Odkryj swój wszechświat”

Hasłem MRA2009 (www.astronomy2009.org) jest przytoczone powyżej zdanie. Obecny rok jest niezwykle ważny z powodu wielu rocznic i wydarzeń związanych z astronomią. W tym roku mija bowiem 400 lat od pierwszego zastosowania teleskopu do celów astronomicznych. Dokonał tego genialny Galileusz (1564-1642). Ponadto 90 lat temu zapoczątkowała swoje istnienie Międzynarodowa Unia Astronomiczna. 40 lat wstecz zaś po raz pierwszy człowiek lądował na Księżycu (amerykańska misja Apollo 11). Jakby tego jeszcze było mało, 22 lipca 2009 r. wypada najdłuższe zaćmienie Słońca w XXI wieku. Będzie ono trwało 6 minut i 39 sekund. Niestety, będzie można je oglądać w Indiach, Chinach i na Pacyfiku.
Aby faktycznie hasło MRA2009 znalazło swój szeroki społeczny oddźwięk, zostały powołane w ponad 140 krajach (oczywiście, również w Polsce - www.astronomia2009.pl/1) narodowe komitety organizacyjne. Na całym świecie trwają już zatem różnego rodzaju pokazy astronomiczne. Będzie też możliwość skorzystania m.in. z cyklu szkoleń dla nauczycieli czy wystaw najpiękniejszych zdjęć kosmosu. W tych i innych inicjatywach chodzi przede wszystkim o to, by we współczesnym człowieku rozbudzić zainteresowanie astronomią. Świadomość zaś istnienia bezmiernych przestrzeni kosmicznych i obecnej tam rzeczywistości na pewno pozytywnie wpłynie na ekologiczną troskę o naszą planetę.

Astronomia dla wierzących

21 grudnia zeszłego roku, podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie, Papież Benedykt XVI nawiązał w swoim wystąpieniu do MRA2009. Mówił o kosmicznym wymiarze tajemnicy zbawienia obecnej w osobie Jezusa z Nazaretu. Przypomniał też o funkcji astronomii w odmierzaniu „czasu modlitwy”. Wspomniana tajemnica zbawienia poza wymiarem historycznym posiada też wymiar kosmiczny: Chrystus jest słońcem łaski, która swoim światłem „przemienia i zapala oczekujący wszechświat”.
W podobnym duchu zwierzchnik Kościoła katolickiego wypowiedział się w trakcie Mszy św. sprawowanej w Bazylice Watykańskiej z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego w tym roku. Benedykt XVI w homilii wskazał bowiem na centralne miejsce Chrystusa w kosmosie i całej historii.
Bez wątpienia uprawianie astronomii może prowadzić do pogłębienia naszej wiary i lepszego życia. Wiedział o tym już genialny Mikołaj Kopernik (1473-1543), który pisał: „Któż albowiem zagłębiając się w rzeczach, które w najlepszym porządku ułożone, widzi Boską mocą kierowane, przez pilne ich rozważanie i bliższe ich poznanie, nie zachęci się do cnoty i nie będzie podziwiał Stwórcy wszechświata, w którym się całe szczęście i wszelkie dobro zawiera?”. Czyż można coś więcej dodać do słów naszego rodaka? Niech one wystarczą za cały komentarz do MRA2009.

Kontakt: nauka@niedziela.pl

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję