Kościół potrzebuje radosnych świadków
Z ks. Stanisławem Lodzińskim rozmawia Agnieszka Dziarmaga.
Agnieszka Dziarmaga: Uroczystość Chrystusa Króla jest świętem patronalnym Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Z czego ten fakt wynika, jaka jest zależność obu stowarzyszeń?
Ks. Stanisław Lodziński: Uroczystość Chrystusa Króla jest naszym wspólnym świętem, bo jesteśmy w zasadzie tym samym stowarzyszeniem, o wspólnych korzeniach, zadaniach, ideałach. W KSM są naturalnie ludzie młodsi, czyli od 14. do 30. roku życia i w zasadzie powinni płynnie przechodzić potem do AK, ale bywa z tym różnie. Problemem jest zbyt duży przedział wiekowy między tymi dwoma odłamami. Najpierw budowano ideę KSM, wokół Chrystusa Króla czczonego na zakończenie roku liturgicznego w Kościele, Chrystusa z krzyża królującego nad światem i Kościołem. KSM wyrosło z włoskiej Akcji Katolickiej opartej na czterech filarach: modlitwie, nauce, pracy, ofierze. Czerpie swoją duchowość z duchowości Kościoła katolickiego, stąd nieodłączną cechą jest myślenie Kościołem, czucie z Kościołem, działanie z Kościołem i uczestniczenie w jego misji zbawczej.
CZYTAJ DALEJ