Na rynku wydawniczym pojawiła się książka: Krzyż - Drzewo Kwitnące. Jest to antologia wierszy zebranych na konkurs poetycki ogłoszony przez Spółdzielnię Wydawniczą ANAGRAM, pod patronatem kościoła św. Krzyża w Warszawie. Wiersze, które nadesłano na konkurs, podjęły rozmaite motywy związane z krzyżem. W pracach jury brał udział ks. prał. Zdzisław Peszkowski. Zamieszczony z nim wywiad otwiera tę publikację, jest rodzajem przedmowy.
"Krzyż - Drzewo Kwitnące w naturze swojej ma jedną z największych tajemnic, którą określam zdaniem - Bóg jest miłością. A nawet jeszcze więcej: Bóg jest miłosierdziem - mówi ks. Peszkowski. I dodaje: - Od poetów - twórców oczekuję, że spojrzenie na Krzyż - Drzewo Kwitnące pozwoli każdemu przeżyć konfrontację najserdeczniejszą, najintymniejszą, że wypowiedzą się o tajemnicy, w której trzeba przywołać łaskę związaną z wiarą, nadzieją i miłością".
Do zbioru włączono fragment homilii Jana Pawła II wygłoszonej przy Wzgórzu Krzyży (1995 r.), jak też z Zakopanego (1987 r.). Znalazło się też kazanie Prymasa Stefana Wyszyńskiego "Crux - spes nostra" - do pisarzy i literatów na zakończenie rekolekcji, wygłoszone w kościele św. Anny w marcu 1981 r. Czytamy w nim m.in. "To, co jest najważniejsze, co jest szkołą dźwigania krzyża, to przede wszystkim dźwiganie krzyża godności człowieka".
Antologię poszerzono o niewielki wybór wierszy polskich poetów - od Macieja Sarbiewskiego po czasy współczesne. Książka zawiera też fotografie polskich krzyży, zarówno tych znanych i sławnych, jak tych zwykłych, przydrożnych, wśród nich m.in. są relikwie Krzyża Świętego na Łysej Górze, krucyfiks z katedry na Wawelu, krucyfiks z klasztoru ojców paulinów na Jasnej Górze.
"Krzyż - Drzewo Kwitnące. Antologia poezji o Krzyżu". Pod redakcją Magdaleny Koperskiej, Jerzego Koperskiego, Spółdzielnia wydawnicza ANAGRAM, Warszawa 2002.
W przeddzień 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej aktywista klimatyczny wszedł na pomnik jej ofiar na placu Piłsudskiego. Wcześniej oblał monument farbą.
Rzecznik śródmiejskiej policji mł. asp. Jakub Pacyniak powiedział PAP, że około godz. 10.30 mężczyzna wszedł na pomnik ofiar katastrofy smoleński na placu Piłsudskiego. "Oblał go nieznana substancją" - dodał.
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu.
Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1).
Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane.
Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25).
Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje!
Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.
Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.