Reklama

Cesarskie i Boskie

Niedziela warszawska 42/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Napięcia między tronem i świątynią pojawiały się w historii ludzkości chyba od zawsze. I pewnie tak już będzie do końca. Ludzie bowiem zawsze będą mieć zakusy przekraczania swoich kompetencji - niezależnie, czy ich powołaniem jest służba przy ołtarzu Eucharystii i Słowa Bożego, czy też zostali obdarowani władzą polityczną albo gospodarczą. Z historii wiemy jednak, że ani cezaropapizm, ani papocezaryzm nie wychodził Kościołowi na dobre.
W Ziemi Świętej, w czasach Jezusa, konflikt między ołtarzem i tronem był dodatkowo spotęgowany faktem, że kultura religijna rzymskich władców diametralnie różniła się od tej, która wyrastała ze Starego Testamentu. Rzymianie byli poganami i nie mieli zahamowań, by na sztandarach, na monetach i w świątyniach umieszczać podobizny ludzi i zwierząt. Mało tego, cezar był nazywany "boskim", stąd umieszczanie jego podobizny wiązało się z jakąś formą kultu. Tymczasem Żydzi byli zobowiązani przestrzegać zakazu czynienia i posiadania jakichkolwiek podobizn ludzi i zwierząt. Dotyczyło to również wizerunków umieszczanych na monetach. Wspomniane motywy religijne przeplatały się z ambicjami politycznymi zmierzającymi do odrzucenia rzymskiego panowania.
Faryzeusze, chcąc sprowokować Jezusa do konfliktu z Rzymem, chwytali się często nieuczciwych metod. Dopuścili się nawet złamania Prawa, którego obrońcami się mienili. Przynieśli monetę podatkową - choć pobożny Żyd nie powinien brać jej do ręki, ponieważ odciśnięto na niej wizerunek i napis cezara. Cezar był przecież gwarantem wartości swoich monet. Dla Żyda jednak taka moneta była formą bałwochwalstwa. Dlatego odpowiedź Jezusa: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga" - trzeba rozumieć bardziej w kategoriach religijnych niż ekonomiczno-fiskalnych. Jezus nie zakwestionował podatków na rzecz władzy świeckiej, ale jeszcze mocniej przypomniał zobowiązania człowieka wobec Boga.
Bogu należy bowiem oddać to, co należy do Niego. A cóż należy do Boga? Można powiedzieć, że wszystko. To prawda. Zdaje się jednak, że Jezus miał na myśli coś bardzo konkretnego: jak na monecie widać podobiznę cezara, tak każdy człowiek nosi w sobie podobieństwo do Boga. Co więcej: człowiek jest jedynym obrazem Boga, uczynionym Jego ręką. I podobnie jak cezar gwarantował wartość swoich monet, na których była jego podobizna, tak Bóg przez swoją miłość jest gwarantem naszej wartości i godności. Potwierdził to, gdy zechciał nas wykupić nie srebrem czy złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa.
Oddać Bogu to, co do Niego należy - znaczy oddać Mu siebie samego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja Portsmouth przeprasza ofiarę

2025-04-10 22:39

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Pochodzący z Polski ksiądz Piotr Glas z angielskiej diecezji Portsmouth został wczoraj uznany winnym czynów lubieżnych wobec dziecka na tle fetyszu stóp. Ława przysięgłych w sądzie w Saint Helier na wyspie Jersey wydała orzeczenie w sprawie trzech zarzutów, uniewinniając oskarżonego z dwóch. Wcześniej sąd odrzucił trzy inne zarzuty. Do przestępstw doszło, gdy duchowny był duszpasterzem na tej wyspie w latach 2002-2008.

Biskup diecezji Portsmouth opublikował oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu przestępstw popełnionych przez ks. Glasa, a także przeprosił ocalałego za wykorzystanie, jakiego doznał i cierpienie, które w jego wyniku musi w życiu znosić.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Obchody 1000-lecia Korony Polskiej

2025-04-12 17:09

[ TEMATY ]

spotkanie

RED

W Krakowie trwają uroczyste obchody z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II organizowane przez wydawnictwo Biały Kruk. Dzisiejszy wieczór to seria wykładów Autorów Białego Kruka, którzy nie tylko poprzez swoje książki, ale i na żywo dzielą się z gośćmi spotkania swoją wiedzą, doświadczeniem i patriotyzmem podczas starannie przygotowanych prelekcji.

Wydarzenie to jest również premierą trzech wyjątkowych, rocznicowych książek: „Pierwsze królestwo” prof. Wojciecha Polaka, „Monarchia polska” prof. Grzegorza Kucharczyka oraz „Największy z rodu Polaków” Jolanty Sosnowskiej (tekst) i Adama Bujaka (zdjęcia).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję