Reklama

Krzysztof Cwynar dla Jana Pawła II

„Santo, Subito Santo!”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 3. rocznicę przejścia do wieczności sługi Bożego Jana Pawła II w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Blachowni k. Częstochowy znany polski artysta estradowy Krzysztof Cwynar wykonał utwór własnej kompozycji pt. „21.37”, powstały w dniu śmierci Jana Pawła II, podczas modlitewnego czuwania przed katedrą łódzką. Artysta wystąpił w ramach koncertu zorganizowanego z inicjatywy Zofii Sładek, przy współudziale senatora Czesława Ryszki, parafii św. Michała Archanioła w Blachowni i Miejskiego Domu Kultury, a także dzięki ofiarności sponsorów. Koncert, zorganizowany pod patronatem medialnym „Niedzieli”, był wyrazem hołdu Krzysztofa Cwynara dla największego z Polaków, a jednocześnie śpiewaną modlitwą ku czci Jana Pawła II.
Krzysztof Cwynar to człowiek o wielkim sercu i niezwykłej dobroci, oddany bez reszty sztuce, życzliwy ludziom i wierny Bogu. Reprezentował polską piosenkę na wielu scenach świata, jest autorem tekstów i muzyki wielu utworów, wykonywanych przez gwiazdy polskiej estrady. Od 1997 r. jego wielką pasją stało się niesienie pomocy ludziom niepełnosprawnym, bezdomnym, doświadczonym przez los. Założone przez niego Stowarzyszenie Studio Integracji gromadzi ludzi pozbawionych nadziei, by w atmosferze życzliwości i z pomocą muzyki, i okazywanej podopiecznym uwagi, tę nadzieję przywracać. Jak mówi, jego przyjaciele-wychowankowie przed każdym spotkaniem swoje ułomności, kłopoty i strapienia zostawiają na progu.
Twórczość muzyczna Krzysztofa Cwynara, szczególnie w ostatnich latach, związana jest z tematyką religijną, będącą refleksją wokół nauki i życia Jana Pawła II. To właśnie utwory z wydanej niedawno płyty „Santo, Subito Santo” zadedykował artysta Ojcu Świętemu.
Doskonałym wprowadzeniem w klimat spotkania, które animował Zbigniew Rabiński, były słowa senatora Ryszki, skierowane do zebranych, w których przypomniał sylwetkę wielkiego Papieża. Podczas koncertu także z ust artysty popłynęły słowa bardzo bliskie polskiemu Papieżowi: o tym, jak wyciągnąć pomocną dłoń do drugiego człowieka, jak godnie cierpieć, przyjmować wolę Bożą i dawać innym nadzieję, o ludzkiej solidarności, słowa o ludziach grzesznych, chociaż pełnych skruchy. Z doskonałej harmonii muzyki i tekstu emanowały wiara, nadzieja i miłość. W tej muzycznej modlitwie uczestnicy spotkania wraz z artystą zanurzyli się raz jeszcze w wielki Pontyfikat Jana Pawła II, raz jeszcze przeżyli jego odejście do Domu Ojca, pozostając w nadziei, że rychło spełnią się słowa: „Santo, Subito Santo!”. Proboszcz parafii - ks. prał. Andrzej Walaszczyk, prowadzący Różaniec w intencji rychłego wyniesienia na ołtarze Jana Pawła II, przypomniał, że w geografii papieskiej modlitwy Polska zawsze zajmowała szczególne miejsce. - Tym koncertem, modlitwą i zawierzeniem Matce Bożej podczas Apelu Jasnogórskiego my, Polacy, staramy się spłacać dług wdzięczności wobec Papieża Polaka.
Długo jeszcze w ten rocznicowy wieczór w oknach polskich domów płonęły świece symbolizujące naszą pamięć, a w świątyniach brzmiały słowa modlitwy. Płynąca z Blachowni pieśń „Santo, Subito Santo” niosła się daleko po częstochowskiej i polskiej ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję