Reklama

Jubileusze i nagrody

W rocznicę zaślubin Polski z Morzem

Niedziela Ogólnopolska 8/2008, str. 16-17

Wojciech Baranowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polskie Stowarzyszenie Morskie - Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, dla upamiętnienia 88. rocznicy zaślubin Polski z Morzem i 68. rocznicy masowej wywózki Polaków na Sybir, 9 lutego 2008 r. zorganizowało sympozjum w Pucku, połączone z wręczeniem nagród Polskiego Stowarzyszenia Morskiego - Gospodarczego - pierścienia i statuetki. Nagroda honoruje społeczne zaangażowanie laureatów.

Karty historii

W farze puckiej pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła została odprawiona Msza św. koncelebrowana, której miałem zaszczyt przewodniczyć i wygłosić homilię.
Po Mszy św. w sali konferencyjnej odbyło się sympozjum. Wprowadzeniem była wypowiedź kpt. ż. w. inż. Zbigniewa Sulatyckiego pt.: „Dwie daty” - przypominająca rocznicę zaślubin Polski z Morzem i tragiczną rocznicę wywózki Polaków. Ważny referat pt. „Czy Polsce jeszcze potrzebne jest morze?” wygłosił prof. dr hab. Marian Grzęda. Przedstawił w nim, jak Polacy w dziejach odnosili się do morza. Wskazał na niewielkie zainteresowanie Polski naszym Bałtykiem. Być może różni decydenci nadal nie bardzo zdają sobie sprawę z tego, jakie znaczenie dla Polski i Polaków ma dostęp do morza i jakie wartości płyną z tego dla nas.
Z kolei prokurator Andrzej Witkowski mówił o zbrodniach, jakich na polskim narodzie dopuściła się bolszewicka Rosja. Przedstawiony materiał ma ogromną wartość historyczną dla narodu polskiego. Zostaliśmy okrutnie potraktowani, wiele zła dokonali bolszewicy. Jednak nie mamy odpowiedniej orientacji, dotyczącej krzywd i pospolitych zbrodni popełnionych na Polakach. W latach wojny i okupacji niemieckiej nasz naród był gnębiony - z jednej strony przez Stalina i jego podwładnych, a z drugiej - przez hitlerowskie Niemcy, przez działanie dyplomacji niemieckiej, mającej swoje założenia w układzie Ribbentrop-Mołotow. Ten pakt wyrządził największą krzywdę Polsce, ponieważ jednocześnie zdecydował o wypędzeniach, wywózkach i mordach na Polakach. Sowieckich krzywd w 1939 r. i później nie możemy zapomnieć. Obecnie, gdy narasta problem tzw. wypędzonych, należy przywołać na pamięć wypadki, kiedy to Polacy zostali wyrwani ze swoich domów i rodzinnych stron, przerzuceni w głąb Rosji, podróżując w warunkach uwłaczających człowiekowi, w bydlęcych wagonach. Po tysiącach Polaków ślad zaginął. I obecnie, kiedy Erica Steinbach, przewodnicząca Związku Wypędzonych w Niemczech, stara się pokazywać krzywdy wyrządzone Niemcom przesiedlonym z naszych ziem, to należy zauważyć, jak straszliwe i okrutne były krzywdy wyrządzone Polakom, ile upodlenia i ucisku doznali i ilu ich wtedy zamordowano. Myślę, że w najnowszej naszej historii za mało miejsca poświęca się temu zagadnieniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Polskie wczoraj i dziś

Gdy Jan Tomasz Gross, autor książki „Strach”, czyni zarzuty Polakom o tzw. antysemityzm, musimy zdawać sobie sprawę, że stokroć więcej zła doznał naród polski, który został wyniszczony; w dodatku historię o tym przekazuje się w sposób niewłaściwy. Autor, obwiniając nas o antysemityzm, nie zauważa, jak Polacy bronili tego, co sprawiedliwe i uczciwe. Warto byśmy zobaczyli krzywdę, jaką wyrządzili Polsce niemiecki okupant i sowiecki agresor. Te sprawy winny być treścią badań historyków, naukowców i znawców tej problematyki. Ci ludzie mają święty obowiązek bronić tożsamości narodowej, muszą umieć badać źródła wskazujące na naszą trudną przeszłość. Przez nieszczęśliwą sytuację spowodowaną rządami komunistów, rządami w PRL-u, zostaliśmy bowiem ograbieni i pozbawieni źródeł, które świadczą o naszej trudnej sytuacji. To ten reżim zawładnął historią narodową XX wieku. Nie wolno nam dać się okłamywać Niemcom, Rosjanom czy innym narodom, musimy umieć zobaczyć i pokazać naszą prawdziwą historię. Polska jest narodem prawym i uczciwym, stąd nie wolno dopuszczać, by rzucano na nas i na nasze dzieje kalumnie.

Reklama

Wręczenie nagród

Podczas konferencji wręczono nagrody, które w tym roku otrzymali: ks. prał. Józef Obrembski z Wilna i min. Zbigniew Ziobro oraz piszący te słowa. Statuetkę odebrałem osobiście. Jest wyrazem szacunku dla Redakcji „Niedzieli” i jej Redaktora naczelnego, wyrazem wdzięczności za budzenie i ugruntowywanie patriotyzmu. Widnieje na niej napis: „Animus et Semper Fidelis”. W imieniu ks. Obrembskiego odebrał ją wicemer rejonu wileńskiego dr Jan Mincewicz, w imieniu min. Ziobry - poseł Piotr Stanke. Uroczystość odbyła się w atmosferze powagi i oddania dla idei patriotyzmu. Wiadomo bowiem, że zarówno Stowarzyszenie Morskie, jak i wszyscy, którzy chcą się przysłużyć najnowszej historii Polski, zwracają uwagę na idee patriotycznego spojrzenia na wiele spraw. Podsumowując, należy sobie uświadomić, że takie spotkanie, jak to w Pucku, może stanowić przedmiot wielu refleksji i rozważań. Należy oddać szacunek Polskiemu Stowarzyszeniu Morskiemu - Gospodarczemu za przypominanie i upamiętnianie takich osób, jak Eugeniusz Kwiatkowski, budowniczy Gdyni i polskiego przemysłu, którego imię przyjęło to Stowarzyszenie.

O polskim morzu i ludziach morza

Pragnę jeszcze dorzucić kilka myśli o rybakach, z którymi miałem okazję spotkać się w Jastarni. Opowiadali oni o swoich bólach związanych z wykonywaniem zawodu, pokazywali materiał fotograficzny dotyczący gospodarki morskiej. Przypominali sytuacje, kiedy władze komunistyczne w sposób drastyczny kontrolowały pływające jednostki rybackie, przebijając nawet kutry, aby sprawdzić, czy zamiast towarów nie przewożą ludzi. Polscy rybacy kierowali się zawsze wysoką etyką zawodową, ponieważ wiedzieli, że są sprawy najważniejsze, świadczące o honorze Polaka. Jeden z rybaków emerytów wyznał, że jego koledzy nie potrafią się dzisiaj odnaleźć, a obecna sytuacja przemysłu morskiego jest trudna, bo Bruksela powoduje jego zniewolenie, po prostu jesteśmy niewładni.
Rybacy wspominali, jak w czasach PRL-u trzeba było bronić swoich stanowisk, a w ostatnich czasach zaniechano troski o rozwój gospodarki morskiej. Zlikwidowano ministerstwo zajmujące się tą dziedziną przemysłu. Z wielkim smutkiem zwierzali się, że gospodarka morska znajduje się w stadium permanentnej likwidacji. Taka sytuacja nie napawa optymizmem. Stąd apel do społeczeństwa polskiego o reagowanie na różne znaki i symptomy świadczące o niedobrej sytuacji w rybołówstwie.
Mamy prawo pytać o to w związku z polską racją stanu, a jest nią gospodarowanie zasobami morskimi. Rybacy - Kaszubi zawsze bardzo troszczyli się o tę dziedzinę gospodarki, ich troska o polskie morze widoczna była w każdym czasie. 88 lat temu gen. Józef Haller dał temu wyraz. Chciał by polskie morze pod każdym względem - ideowym, politycznym, gospodarczym - odgrywało istotną rolę. Trzeba wiedzieć, jak wielkie znaczenie dla funkcjonowania polskiego państwa i jego gospodarki powinna mieć ta gałąź przemysłu.
Naród winien znać historię polskiego morza i tego, co jest z nim związane, zaś pracownicy stoczni, rybacy i inni zatrudnieni w różnych działach gospodarki morskiej chcieliby służyć interesom naszej ojczyzny w tej dziedzinie gospodarki narodowej. Należy im w tym pomóc.

Reklama

* * *

Polskie Stowarzyszenie Morskie - Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego

Stowarzyszenie powołane zostało w 1996 r. przez środowisko patriotów polskich. Na jego czele stanął kpt. ż.w. inż. Zbigniew Sulatycki, do którego dołączył inż. Zbigniew Wysocki oraz wielu Polaków z kraju i ze świata, którym drogi jest los Ojczyzny. Sprawy morskie, gospodarka i polityka morska Polski były podłożem, na jakim powstała myśl zorganizowania Stowarzyszenia. Bardzo szybko rozszerzyło ono swoje zainteresowania i wyznaczyło cele daleko większe, obejmując całość wydarzeń gospodarczych i traktując je z pozycji obrony polskiej gospodarki narodowej. Stowarzyszenie jest organizacją pożytku publicznego i ma osobowość prawną. Jego celem jest praca społeczna nad odbudową Polski suwerennej, chrześcijańskiej, silnej gospodarczo, wiernej tradycji i kulturze narodowej. Jego ogniwa członkowskie działają w wielu województwach kraju, ma również kontakty ze związkami Polaków obu Ameryk i wielu krajów europejskich. W Stowarzyszeniu działają sekretariaty odpowiadające wielu dziedzinom gospodarki narodowej.
Więcej informacji na stronie: www.psmg-kwiatkowski.pl

Eugeniusz Felicjan Kwiatkowski

Urodził się 30 grudnia 1888 r. w Krakowie. Ukończył gimnazjum u Ojców Jezuitów. Studiował na Wydziale Chemii Technicznej Politechniki Lwowskiej. Dyplom inżyniera chemii uzyskał na Politechnice w Monachium. W 1921 r. został docentem na Politechnice Warszawskiej, wykładał chemię węgla i gazownictwo.
Kiedy Ignacy Mościcki objął Fabrykę Związków Azotowych w Chorzowie, ściągnął w 1923 r. Eugeniusza Kwiatkowskiego na dyrektora technicznego. W latach 1926 -1930 był ministrem przemysłu i handlu, skutecznie rozbudowywał przemysł. Jego zasługą była budowa portu i miasta Gdyni, rozwój polskiej floty handlowej. W 1935 r. został powołany na stanowisko wicepremiera i ministra skarbu. Był współtwórcą Centralnego Okręgu Przemysłowego. Po II wojnie światowej przystąpił do dzieła odbudowy z tym samym entuzjazmem i rozmachem, z jakim budował Gdynię. Wielki program morski Kwiatkowskiego z 1945 r. wybiegał daleko w przyszłość. Niestety, w systemie komunistycznym prawo do inicjatywy jest monopolem kierownictwa partii. Kwiatkowski nie pozwalał wciągać się do propagandy partyjnej, budząc tym rosnącą wrogość. W początkach 1948 r. został usunięty ze stanowiska z nakazem opuszczenia domu i zakazem osiedlenia się w Warszawie, Poznaniu i na Wybrzeżu. Zamieszkał w Krakowie, gdzie spadł na niego grad szykan. Gdy zaczął uczyć na Uniwersytecie Jagiellońskim - pozbawiono go prawa wykładania. Cenzura nie dopuściła do wydania drugiego tomu „Dziejów gospodarczych świata”. Do 1952 r. odmawiano mu prawa do emerytury. Zmarł 22 sierpnia 1974 r. w wieku 86 lat, kilka tygodni wcześniej otrzymał tytuł doktora honoris causa nauk ekonomicznych Uniwersytetu Gdańskiego. Z woli ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły trumna Eugeniusza Kwiatkowskiego, okryta narodową flagą przez pięć dni była wystawiona w katedrze na Wawelu.

(Oprac. na podst. Interenetu)

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję