Reklama

Franciszek

Papież modli się za ofiary huraganu Fiona na Karaibach

W ostatnich dniach potężny huragan Fiona wiejący z prędkością ponad 200 km/h spustoszył Karaiby, powodując ofiary śmiertelne, liczne przesiedlenia i ogromne szkody powodziowe. Najbardziej ucierpiały Dominikana i Puerto Rico. Papież przesłał do tych krajów za pośrednictwem kard. Pietro Parolina telegramy z zapewnieniem o modlitwie oraz solidarności. Zachęcił do braterskiej bliskości i pomocy wszystkim poszkodowanym.

[ TEMATY ]

huragan

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracając się do arcybiskupa Santiago de Los Caballeros i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Dominikany, abp. Freddy'ego Antonio de Jesus Bretona Martineza, Franciszek przekazał błogosławieństwo dla mieszkańców tej karaibskiej wyspy, wyrażając pragnienie, aby Pan pocieszał „umiłowany naród dominikański”. Ojciec Święty wezwał też całą wspólnotę chrześcijańską i ludzi dobrej woli do podjęcia jeszcze większego wysiłku solidarności i braterskiej bliskości wobec ofiar tego nieszczęścia, które powierzył kochającym i macierzyńskim dłoniom Matki Bożej z Altagracia.

W telegramie skierowanym do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Portoryko, biskupa Ponce, Rubena Antonio Gonzaleza Mediny, Papież wyraził swoją bliskość i zapewnił o modlitwie „umiłowany lud Portoryko”, który opłakuje ofiary i cierpi z powodu szkód materialnych w wyniku gwałtownego uderzenia huraganu. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy z powodu osunięć ziemi, powalonych drzew i zerwanych linii energetycznych, a także zniszczenia wielu elementów infrastruktury. Eksperci twierdzą, że istnieje niebezpieczeństwo powodzi na dużą skalę. Franciszek modli się do miłosiernego Ojca, aby udzielił pociechy w tych chwilach nieszczęścia i powierza poszkodowanych w ręce Matki Najświętszej od Bożej Opatrzności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-09-22 14:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczny głos papieża

Tak najkrócej można podsumować najnowszą adhortację apostolską papieża Franciszka "Laudate Deum".

Nie można inaczej nazwać stwierdzenia, że owszem, mamy jeszcze trochę czasu – choć nikt nie wie ile – ale wiemy, iż jest go niebezpiecznie mało. Pędzimy po prostu do punktu, z którego już nie będzie powrotu, bo zmiany staną się nieodwracalne. Chodzi oczywiście o zmiany klimatyczne.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję